Tu jest Polska .....

Slogany polityczne - na przykład: "Jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz", "Komunizm to elektryfikacja plus władza rad" czy "Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie..." - dawały napęd wielomilionowym rzeszom ludzkim do gigantycznych, często przerażających dokonań. - "Budujemy drugą Polskę" - zadekretował Edward Gierek na V Plenum KC PZPR w 1972 r., co ówczesny sekretarz do spraw propagandy Jerzy Łukaszewicz uczynił przewodnim hasłem "propagandy sukcesu". - "Zbudujemy drugą Japonię" - zapowiadał na początku lat 80. - z dna kryzysu gospodarczego. Z wiadomym rezultatem. - "Weźcie tę wielką sprawę w swoje ręce"- apelował pierwszy sekretarz w 1971 r., dając do zrozumienia, że zamierza odchodzić od Gomułkowskiego centralizmu. - "róbta co chceta" - krzyczy lew salonu IIIRP postkomunistycznej. - zbudujmy II Irlandie" - nawoływał cudotwórca Tusk. Tu jest Polska! Dlatego wołam: Nie zostawiajcie nieudolnym, zakompleksionym i sfrustrowanym"Irlandczykom" losów Polski i naszych dzieci w ich rękach. Nie oddajcie Polski w ręce żula spod budki z piwem, promowanego przez salon i michnikowszczyznę na ZBAWCĘ Ojczyzny, który s.p.prezydenta Kaczynskiego nazywał chamem, ministra obecnego rządu okresla mianem katolickiej cioty. Salon, jego ikona oraz obecna władza siegnęli bruku. Ciota, jest to słowo, które ma swoje korzenie w slangu młodzieżowym. Ma wydźwięk pejoratywny i zazwyczaj jest używane jako obelga. Oznacza, pogardliwe określenie homoseksualisty, ewentualnie można "ciotę" rozumieć, jako zniewieściałego chłopca, lub mężczyznę przesadnie uczuciowego. Ciekawe co na to Januszkowa ciota? WON! z tą jasnopolską hołotą!