Paranoja na salonach IIIRP postkomunistycznej
czyli czerwona z zółtymi papierami nadaje...
Paradowska nie może zrozumieć, dlaczego prokuratorzy umarzają większość postępowań dotyczących Antoniego Macierewicza. Zdaniem publicystki wiceprezes PiS to jedyna osoba, której wolno w naszym kraju wszystko. I trudno znaleźć argumenty na obronę prokuratorów.
Paradowska szukała więc powodów pobłażliwości śledczych dla wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości.
- Albo wpływy PiS w prokuraturze, która podobno jest niezależna, są tak duże. Albo ci prokuratorzy nie mają kręgosłupów i już ustawiają się pod nową władzę. Albo boją się Macierewicza. Albo mają go dość, skoro tyle razy go przesłuchiwali. Sprawa zaczyna być coraz bardziej tajemnicza. Bo wydaje się, że Antoni Macierewicz jest jedynym człowiekiem w Polsce, któremu wszystko wolno i za nic nie ponosi odpowiedzialności.
W dzisiejszym rynszTOKu u czerwonej Janiny opłacany przez PO prof. Radosław Markowski głośno i na poważnie zastanawiał się jak zmontować komisję badającą likwidację WSI przez Macierewicza, aby nie pozwolić samemu likwidatorowi na zabieranie głosu.
http://audycje.tokfm.pl/audycja/68
Paranoja salonowców, czy to już stalinizm?
A tymczasem Prokuratura odpowiada Czuchnowskiemu i Wrońskiemu z "GW": Trzy razy nieprawda!
Nie dość że "rewelacje" o wynoszeniu danych z SKW, które publikuje dziś "Wyborcza" pochodzą sprzed 6 lat to tekst okazuje się kłamliwy. - Nieprawdą jest że podstawą umorzenia śledztwa była „niska szkodliwość czynu”. Nieprawdą jest, iż postępowanie zostało zakończone w roku 2013. Nieprawdą jest, aby sąd po rozpoznaniu zażalenia Służby Kontrwywiadu Wojskowego nakazał dalsze prowadzenie ww. postępowania - napisała Prokuratura Okręgowa w Warszawie po przeczytaniu tekstu Wojciecha Czuchnowskiego i Pawła Wrońskiego.
"Sprostowanie nieprawdziwych informacji zawartych w artykule „Wędrujące dane polskich agentów” z Gazety Wyborczej z dnia 30 stycznia 2014 r." taki komunikat dziś pojawił się na stronie internetowej warszawskiej prokuratury. Okazuje się, że nie tylko "Gazeta Wyborcza" opublikowała dziś artykuł o tym, o czym już pisała 6 lat temu, ale też w swoim tekście o Antonim Macierewiczu mija się z prawdą.
Oto treść oświadczenia rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Przemysława Nowaka:
W artykule zatytułowanym „Wędrujące dane polskich agentów”, który ukazał się w dniu dzisiejszym w Gazecie Wyborczej znalazły się nieprawdziwe informacje co do sposobu zakończenia przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwa o sygn. V Ds 28/08.
Nie jest prawdą, iż podstawą umorzenia śledztwa o sygn. V Ds 28/08 była „niska szkodliwość czynu”. Nie jest prawdą, iż postępowanie to zostało zakończone w roku 2013. Nie jest prawdą, aby sąd po rozpoznaniu zażalenia Służby Kontrwywiadu Wojskowego nakazał dalsze prowadzenie ww. postępowania.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie od 2008 r. prowadziła śledztwo o sygn. V Ds 28/08 z zawiadomienia Służby Kontrwywiadu Wojskowego w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz w sprawie bezprawnego ujawnienia informacji opatrzonych klauzulami „tajne” i „ściśle tajne”. W toku śledztwa zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 231 § 1 kk poprzez przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego przedstawiono w sumie pięciu funkcjonariuszom Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
W dniu 29 czerwca 2012 r. wydane zostało postanowienie o umorzeniu przedmiotowego śledztwa przeciwko wszystkim podejrzanym (...) Podstawą umorzenie postępowanie w zakresie wszystkich czynów był brak znamion czynów zabronionych (...) W żadnym zakresie postępowanie nie zostało umorzone wobec znikomej społecznej szkodliwości czynu.
Na powyższe postanowienie o umorzeniu śledztwa zażalenie złożył Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. (...) Postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy powyższe postanowienie o pozostawieniu bez rozpoznania zażalenia, tym samym postanowienie o umorzeniu śledztwa w zakresie czynu z art. 265 § 1 kk uprawomocniło się.
http://niezalezna.pl/51277-prokuratura-odpowiada-czuchnowskiemu-i-wronsk...
http://www.warszawa.po.gov.pl/pl/main/komunikat/id/296/alias/sprostowani...
Obawiam się, że w IIIRP zabraknie pokoi bez klamek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2488 odsłon
Komentarze
Ile takiej Paradowskiej trzeba pacic zeby odgrywala taka suke.
31 Stycznia, 2014 - 01:39
No chyba ze to czerwona sucz jest od urodzenia.
Zastanawialem sie czy by przywrocenie publicznej kary chlosty
po odzyskaniu Polski z rak postkacapskiej swoloczy,nie bylo by wlasciwym wymiarem sparwiedliwosci dla tkich czerwonych szmat jak wlasnie Paradowska, a juz o Noselmanie nie wspomne.
Dodatkowo zalozyl bym fudacje na szpitale trzepania publicznie dup wrogom Polski.
Kazdy na ochotnika mogby na licytacji wygrac jakas dupe do wychlostania licytowano by od 1 do 10 batow.
Dlaczego tylko 10 batow maksymalnie ?
A no dlatego ze po 10 batach osoba wymierzajaca je byla by juz a bardzo zmeczona i jakosc by spadala w dol.
"Albo ci prokuratorzy nie
31 Stycznia, 2014 - 07:50
"Albo ci prokuratorzy nie mają kręgosłupów i już ustawiają się pod nową władzę."
Znaczy to, iż tracą pewność co do sukcesu w kolejnych wyborach. I tego się trzymajmy.
Po za codziennym jazgotem nie ma nic do zaoferowania, więc jazgot będzie coraz większy i głośniejszy. Kłamstwo już nie zastępuje prawdy, kłamstwo zastępuje kolejne kłamstwo. Byle jak najdłużej ponosić zegarki.
Pozdrawiam
A może by tak
31 Stycznia, 2014 - 19:37
Prokuratura z urzędu podjeła działania przeciwko GW o to, że jej redaktorzy rozpowszechniają fałszywe informacje. Może to zrobiłoby jakieś wrażenie na tych co cały czas szydzą i szukają dziury w całym. Ponadto takie działanie spowodowałoby, że wielu tych nawiedzonych po prostu zamknliby swoje gęby.
lupo