
Lech Kaczyński - prezydent RP od 2005 roku - zginął w katastrofie samolotu, którym udawał się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W katastrofie zginęła też żona prezydenta, Maria.
Pamietamy oburzenie cyngli medialnych i polityków PO na słowa posła Brudzińskiego, że ciało ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego leżało w błocie, owiniete folią, pozbawione czci i honorów należnych mu jako prezydentowi IIIRP.
Zaraz pojawili się "świadkowie" i adwokaci diabłów opowiadający jakich to "zaszczytów" dostąpił polski Prezydent po śmierci, jak był "uhonorowany" i leźał sobie na tragach, na materiale i owinięty płótnem, a przy nim czuwali BORowcy.
a oto film umieszczony na portalu rosyjskim - tytuł Спасатели отправляют тело Качиньского в Москву
]]>http://rutube.ru/tracks/3137855.html]]>
Widzę wyraż nie - wszystko odbywa się w obecności kilkunastu osób pod gołym niebem, w silnym świetle lamp oświetlających teren.
Ciało prezydenta w zielonej folii na ziemi i BORowców nie widzę.
To są te HONORY należne zmarłemu tragicznie Prezydentowi Polski według ekipy Tuska.
Kilkugodzinne leżenie na ziemi plus zielona folia.
Przerażające!
Ale ostatecznie Prezydent Kaczyński zginął zgodnie z procedurami jak powiedział psychiatra Klich.
Jakie państwo, jacy wyborcy, jaki rząd takie i procedury.
Najważniejsze, że Tusk stanął na wysokości zadania i jak zapowiedział tak zrobił.
Nie spoczął, póki ciał do kraju nie sprowadził.
To, że wiadomo, że nie wszystkie szczątki zostały sprowadzone mimo, że Kopaczowa na głębokości 1 m szukała i nie wiadome czyje i w jakich trumnach to już sprawa drugorzędna.
A jakie pogrzeby piękne urządził ukochany Donald - zachwycają się zauroczone Tuskiem leśne babki.....
Tylko po co ten Wawel, tyle pieniędzy i to z ich kieszeni, kieszeni miłujących Donka i Bronka.
A ja spokojnie czekam na kolejną katastrofę zgodną z procedurami obowiązującymi w republice bananowej - Rzeczpospolitej kolesi i lodziarzy.
Komentarze
Ja również czekam
25 Sierpnia, 2010 - 00:48
przecie został jeszcze jeden Tu 154 M.I miejsca wystarczająco dla tej bandy lodziarzy i złodziei.