Bigosowanie w Davos

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
Dziś rusza 41. Światowe Forum Ekonomicznego w Davos. Do szwajcarskiego kurortu zjedzie ponad 2,5 tysiąca uczestników. Oprócz głów państw i ministrów pojawią się prezesi największych banków i instytucji finansowych, szefowie firm, ekonomiści, ale też działacze społeczni i ludzie sztuki. Polska delegacja jest wyjątkowo nieliczna. Ale będzie ON. Ten w środku będzie, najukochańszy ojciec postkomunistów, kapusiów i sierot po komunie w III RP postkomunistycznej, guru salonu. Jakże go kochają Polacy! Oby żył nam do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej..... a może i dwa. Tylko po co ON, stróż belwederowskich żyrandoli tam się udał? Do niedawna mówiło się o możliwym, nieoficjalnym spotkaniu prezydentów Rosji i Polski. Po zamachu w Moskwie wiadomo już na pewno, że do niego nie dojdzie. A więc gajowy nie ucałuje dłoni swojego zwierzchnika, nie dostąpi zaszczytu klęku i przeczołgania się przed Dymitrem, by uzyskać tak oczekiwane przez bigośnika błogosławieństwo i namaszczenie jako przywódca kraju priwislańskiego. - Nie wiem dokładnie co prezydent będzie robił w Davos, szczerze powiedziawszy to nudna impreza. Nie zajmuję się tym wyjazdem, odpuściłem sobie to w tym roku - powiedział Money.pl Sławomir Nowak, minister z Kancelarii Prezydenta. Ja też nie wiem. Ale tuby propagandowe trąbią o licznych spotkaniach ojca narodu IIIRP i wielu jego rozmowach. Ciekawe w jakim języku będzie gadał nasz umiłowany safanduła. Już wiem. Po gajowemu i leśniczemu. Będzie snuł opowieści o bigosowaniu, bo bigos to podstawa po udanym polowaniu, o którym też pogawędzi. Szkoda, ze nie poprosił o przepis na bigosik. Mam taki, ZNAKOMITY. Podaję przykładowy przepis na bigos staropolski. Tak więc najpierw zasady: - bigos robimy z kapusty kiszonej lub słodkiej w dowolnych proporcjach, - kapustę do bigosu dusimy w rosole, - do gotującej się kapusty dodajemy przesmażane z cebulą na ostrym ogniu mięsa i wędliny, - do bigosu daje się drobno krojone różnego rodzaju pieczyste, mięso gotowane i wszelakiego rodzaju wędliny, ale w tym koniecznie kiełbasę, boczek i baleron, - najmilej widzianym mięsem w bigosie jest dziczyzna i wtedy nazywamy do myśliwskim, cóż warte polowanie bez bigosu, - do bigosu dodaje się przecierane pomidory ( bez skórki) lub koncentrat pomidorowy, - nic nie wzbogaca tej potrawy tak jak suszone grzyby wcześniej namoczone, obgotowane , pokrojone w paski , gotującą kapustę podlewa się wywarem z grzybów, - znakomitym dodatkiem do bigosu są wędzone śliwki (nie kandyzowane), - do bigosu dodaje się dla podkreślenia smaku winne jabłka, które powinny być podduszone z tłustościami z pieczystego mięsa gęsi czy kaczki i przetarte przed dodaniem. Kapusta biała 5 kg Kapusta kiszona 3,3kg Boczek 1,5kg Mięso wieprzowe np. łopatka b/k 1,5 kg Mięso wołowe 1,5 kg Kiełbasa 1,5 kg Cebula 1 kg Suszone grzyby 0,2 kg Suszone śliwki 0,3kg Koncentrat pomidorowy 0,2 kg Pieprz 2 dkg Sól 10dkg I już jest gotowy. Gajowy zadziwiłby nim cały świat, wszystkie jego cztery strony. Niestety nie zadziwi, bo przepisu nie wziął. Ale za to ośmieszy III RP postkomunistyczną. To mamy zapewnione. Tylko, czy jest jeszcze co ośmieszać? ]]>http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nowak;dla;money;pl;dav...]]> ]]>http://przepisy.net/bigos/]]> ps. Ten Sławuś to rozrywkowy gostek jest. Davos to dla niego nuda. E, tam przwecież też są lokale gdzie mógłby zatańczyć przy rurze, zajarać i wypić. Tylko nie wiem czy tanie jabole tam podają, a POwcy to ich smakosze są. Pośmiejmy się troche!
Brak głosów