Basta, koniec faszyzmu!
Od dziesiątek lat Polacy na całym świecie równo o godz. 12 włączają odbiorniki, aby odsłuchać transmisji hejnału z wieży Mariackiej.
To symbol naszej historii, waleczności, wreszcie - to obok hymnu najbardziej znana polska melodia.
Jednak od najbliższej soboty (22 września) w radiu będziemy mogli odsłuchać tylko jej okrojonej wersji. Jak podał portal sdp.pl władze radiowej "jedynki" zdecydowały, że będą transmitować tylko pierwsze odegranie hejnału.
Oto fajny postępowiec, nowoczesny jewropejczyk, który o tym zadecydował.
Kamil Dąbrowa kieruje od jesieni 2011 radiową Jedynką.
Dąbrowa to b. redaktor naczelny Polskiego Radia Bis, ostatnio związany z radiem TOK FM. Był m.in. gościem i współprowadzącym "Szkło kontaktowe" w TVN24, od września prowadzi program "Kultura, głupcze" w TVP2.
Kamil Dąbrowa pod koniec maja w jednej z poznańskich galerii handlowych prowadził weekendowy festiwal wina. Dąbrowa tłumaczył, że uczestniczył w imprezie na zaproszenie swojego kolegi, którego firma ją organizowała. Dziennikarz, będący obecnie dyrektorem Programu I Polskiego Radia, nie widział w tym niczego nagannego. Podobnie zresztą ocenił tę sytuację prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski, który zaznaczył, że Dąbrowa dostał jego zgodę na udział w imprezie.
Jednak Rada Etyki Mediów, którą o ocenienie tej sprawy poprosiło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, uznała, że uczestnicząc w festiwalu wina, Kamil Dąbrowa przekroczył granice etyki zawodowej. Konkretnie naruszył trzy uchwały zarządu Polskiego Radia: z 9 września 2004 r., 31 maja 2005 r. i 18 lipca 2007 r. „Według tych uregulowań dziennikarzom nie wolno uczestniczyć w reklamie (promowanie jakiegokolwiek produktu jest przecież jego reklamą), ani też współpracować z prywatnymi radiostacjami, które z natury rzeczy są konkurencją dla radia publicznego” - czytamy w uzasadnieniu decyzji Rady Etyki Mediów.
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/kamil-dabrowa-szef-pr-i-na-festiwal...
A tutaj występy tej lewackiej gnidy u boku ojca Miecugowa.
- Należy pielęgnować tradycję – tak skomentował sytuację prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
- My w Krakowie bardzo cenimy tradycję, podtrzymujemy i pielęgnujemy zwyczaje, pokazujemy je z dumą naszym gościom. I na tym wygrywamy, bo nikt nie ma wątpliwości, że do Krakowa warto się wybrać, żeby posłuchać hejnału, zostać uderzonym buławą Lajkonika na szczęście czy pospacerować po Emausie - powiedział Majchrowski.
Decyzja, jak tłumaczy szef "jedynki" Kamil Dąbrowa, ma związek ze zmianą ramówki.
- Serwis informacyjny o godz. 12 jest kluczowy, tymczasem nasi słuchacze muszą czekać na niego blisko pięć minut. Zdecydowaliśmy się skrócić ten czas - tłumaczy swoją kontrowersyjną decyzję Dabrowa.
Nieoficjalnie przedstawiciele radia tłumaczą też, że hejnalistom zdarzało się... fałszować. Podobno radio dostawało w tej sprawie skargi.
- Szczerze się jej dziwię. Argument, że ludzie nie chcą czekać na wiadomości, do mnie nie trafia. Serwis informacyjny można nadawać o każdej porze, tymczasem wiele ludzi włączało radio właśnie dla hejnału - Medioznawca dr Zbigniew Bajka .
Zdziwienia nie kryją też sami hejnaliści. Jeden z nich, Krzysztof Daniel, o decyzji władz radia dowiedział się od nas.
Podobnie jak Andrzej Siekanka, rzecznik małopolskich strażaków (hejnaliści podlegają właśnie pod straż pożarną). - To melodia, która rozbrzmiewa w radioodbiornikach od 1927 r. Przykro nam, tym bardziej że dowiadujemy się o tym zaledwie kilka dni przed wprowadzeniem tej zmiany - wzdycha.
- Ludzie przez lata pracę przerywali, aby go odsłuchać. Kierownictwo radia chyba nie zdaje sobie sprawy, czym był - i wciąż jest - nasz hejnał. To obróci się przeciw nim - wyrokuje Mazan.
- Kto się boi, nie powinien niczego zmieniać. A audytorium "jedynki" od lat malało. Utrzymywanie status quo nie jest w moim stylu - deklaruje Dąbrowa.
W tym roku minęło 85 lat, odkąd Polskie Radio transmituje hejnał
Początkowo był on nadawany o godz. 12 i 19, potem tylko w południe. Jak myślą niektórzy - nie jest on wcale "odtwarzany z taśmy". Mikrofon znajdujący się w wieży codziennie przekazuje go "na żywo".
I pomyśleć, taka nędzna lewacka gnida i tyle zamieszania.
Dąbrowa, odpieprz ty się od hejnału i słuchaj sobie tej swojej jewropejskiej ody zidiociały postępowcu!
http://niezalezna.pl/33117-gpc-ujawnia-w-krakowie-oburzenie
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/krakow/news/radio-skraca-...
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/660765,to-zamach-na-tradycje-krako...
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/404968,i-program-polsk...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3324 odsłony
Komentarze
@kryska
21 Września, 2012 - 20:10
No, co Ty, Kryska, co Ty... ;-)
Pan Dąbrowa zrobił po prostu rekonstrukcję historyczną, biorąc na siebie rolę Tatara, co trębaczowi strzałę z łuku wsadził... :-)))
Pozdrawiam
tł
21 Września, 2012 - 20:30
może jego zrekonstruować?
pzdr
@kryska
21 Września, 2012 - 20:35
Jako Tuhaj-bejowicza... ;-)
@autor
21 Września, 2012 - 20:29
Patrząc na tą chazarską fizjonomię nic w tym stylu nie powinno dziwić.
Coś za coś. Trzeba być elastycznym. Mam propozycję:
21 Września, 2012 - 20:48
w zamian za skrócenie hejnału fumfela Dąbrowy z głupkowatego programu ze szkłem w tytule, niejaka Czubaszek Maria niech ten skrócony hejnał o 12.00 odtańczy. Może być nawet ww wszystkich telewizjach.
HdeS
HdeS
Mój gust mi podpowiada
21 Września, 2012 - 21:11
Ten hejnał to już nudny.
Ja bym chciał by przez te 5 minut puszczano wypowiedzi TuSSka, Kołtun ruska i Rostowskiego winczenco o,
no o kim ?
o Kaczyńskim
A najlepiej by była codzienna na świeżo transmisja z Tworek co poseł Niesiołowski Stefan chce przekazać Narodowi o bydle nie zakochanym w PO-ZSL.
Radio
21 Września, 2012 - 21:19
ostatnio nadaje się wyłącznie do regulowania zegarka.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
kryska - a oto analogiczne zdarzenie sprzed lat
21 Września, 2012 - 22:39
Jak bardzo lemingi chciały się przypodobać "waaaadzy", niech świadczy poniżej opisany fakt.
Oto na wieży ratuszowej w Gdańsku był piękny, wiekowy zegar z kurantem, który wygrywał melodię „Roty” do słów Marii Konopnickiej, w której między innymi jedna ze strof zaczynała się od słów: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz.....”. W roku 2000, decyzją Rady Miasta Gdańska (zdominowanej ówcześnie przez ludzi z Unii Wolności) zdemontowano zegar z wieży ratuszowej pod pretekstem remontu. Gdy w roku 2001 po remoncie zamontowano zegar na swoje miejsce, okazało się, że... kurant nie wygrywa już melodii „Roty”. Z tego właśnie powodu 25 marca 2002 r. odbył się marsz protestacyjny spod Rady Miasta do Dworu Artusa. Grupa około 1000 mieszkańców miasta domagała się, by „Rota” była odgrywana co godzinę, tak jak przed remontem zegara. I co z tego protestu wyniknęło? - Dokładnie nic!!!
Jak długo będziemy pozwalać na tego typu niszczenie historii???
Odpowiadam: tak długo, jak im na to pozwolimy. Chyba już czas najwyższy pokazać im, gdzie jest ich miejsce w szeregu, bo zdaje się... rozpasali się do granic absurdu.
Pozdrawiam, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta". (ks.J.Popiełuszko)
Czerwone tałatajstwo się panoszy
21 Września, 2012 - 23:11
Chcą zniszczyć wszystko co może być elementem tożsamości.
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"
Remek
ooone: juz niedlugo z tej
22 Września, 2012 - 02:25
ooone:
juz niedlugo z tej wiezy poplynie zawodzenie muezina
ooone-wernyhora
ooone
Biora nas z 4 stron
22 Września, 2012 - 03:05
z kacapskiej,szwabskiej,jewrejskiej i POmiotowskiej ktora tym trzem w dupe wchodzi jak tylko sie nachyla.
Ale Polacy sie nie dadza tak latwo tej bandzie koktajl molotowa i kosy na sztorc jeszce mamy w azsiegu reki a to wystraczy zeby ta bande przegonic. A taki Zyd dyrektor jedynki niby PR to z trabka w dupie bedzie spieprzal do Izraela a podradze bedzie pierdzial; hejnalem ze strachu parch jeden.
Budzić chochoły! Hejnałem jak najdłuższym ...
22 Września, 2012 - 06:50
Lata rządów Platformy przejdą do historii Polski jako okres masowej zdrady narodowej. Masowej, bo popełnianej przez miliony. Miliony powolnych euroliberalizmowi oraz bezwolnych, bo łatwych do kierowania mieszkańców tej ziemi. Krajan, a może mieszkańców regionu nadwiślańskiego raczej, niż braci Polaków (i Polek). Którzy bez pistoletu przyłożonego do głowy wybrali tych, którzy zabierają im ojczyznę.
Na naszych oczach dokonuje nam się wymiany symboli narodowych i historycznych. Jeśli Krzyż zastępuje się symbolem Unii Europejskiej, to czy dziwić się można, gdy Hejnał z wieży kościoła Mariackiego ustępuje rutynowym wiadomościom o sukcesach partii wiodącej.
A kilka milionów wyborców Tuska, Komorowskiego, Palikota i tęczowych wciąż się odurza chocholim tańcem. Gdy się obudzą, będą już w innym kraju.
Obudź się więc Polsko wcześniej.
kassandra
ot i kolejny dworak (czy dworzanin?)
22 Września, 2012 - 07:17
Hejnał przeżył okupację pruską, niemiecką i sowiecką, to i ten epizod przetrwa. W życiu - niestety - gnidy się pojawiają. To co się w Polsce dzieje trudno nazwać czasem Apokalipsy, ale czasem Palantów już można.