Czy Polska jest już krajem totalitarnym?

Obrazek użytkownika zygmuntbialas
Kraj

W czerwcu w Parlamencie Europejskim wypowiedział o. Tadeusz Rydzyk m.in. takie słowa: "To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm". Słowa te wywołały wściekłość rządu i polityków Platformy Obywatelskiej. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wysłał oficjalną notę dyplomatyczną do Watykanu, nie bacząc na to, że naraża się na śmieszność w oczach co uważniejszych obserwatorów.

Również wystąpienie europosła Zbigniewa Ziobry w dniu oficjalnej inauguracji prezydencji Polski w UE dotyczyło sprawy fundamentalnej dla demokracji w kraju, a mianowicie wolności słowa. Poseł PiS zwrócił uwagę na jednostronny obraz przekazywany przez nasze media i na zwalnianie z telewizji publicznej dziennikarzy krytycznych wobec poczynań rządu.

"Czy wolność słowa w Polsce jest zagrożona?" - pytała 7 lipca Grupa IQS dla tygodnika "Newsweek". "Jest zagrożona" - odpowiedziało 43% ankietowanych. Przeciwnego zdania było 50% respondentów. Dwa dni wcześniej w Telegazecie TVP1 zadano pytanie: "Czy zgadzasz się ze słowami o. Tadeusza Rydzyka wypowiedzianymi w Brukseli o Polsce?" - "Tak" - odpowiedziało prawie 68% głosujących. 30% nie zgadzało się z wypowiedzią redemptorysty z Torunia.

Polacy zdają więc sobie sprawę z niedostatków w zakresie podstawowych praw obywatelskich. "Gołym okiem widać, że w Polsce dochodzi coraz częściej do zdarzeń typowych dla krajów totalitarnych" - pisze Rafał Ziemkiewicz, a prof. Zdzisław Krasnodębski dodaje: "Widać już wyraźnie, że obóz rządzący chce użyć prezydencji do wzmocnienia swego neogierkowskiego przekazu. (...) Niezbędnym warunkiem sukcesu wyborczego PO jest monopol informacyjny".

Jednolity przekaz medialny, brak polemiki i krytycznego sądu kryją w sobie jednak niebezpieczeństwa, które można już odczytać z powyższych sondaży. Szef MSZ Radosław Sikorski zapewne ich nie zna, bo kontynuuje założony program partyjno - rządowy. W czwartek na konferencji prasowej mówi o proeuropejsko - radosnym przemówieniu Donalda Tuska w PE:

"Zostało bardzo wysoko, wręcz entuzjastycznie przyjęte przez wszystkich bez wyjątku szefów głównych frakcji politycznych, co jest ewenementem. (...) Przywódca socjalistów mówiący po polsku, że 'jeszcze Europa nie zginęła, póki my żyjemy', to wręcz było wzruszające".

Czy Polacy docenią takie wzruszenia i zapomną o problemach nurtujących większość ludzi w kraju, takich jak wzrastająca bieda, bezrobocie i autorytatywne posunięcia obecnej ekipy rządowej? - Przekonamy się już za trzy miesiące.

Brak głosów

Komentarze

w prasie szmatlawej typu Fak czy Super umieszczam wpisy pod zdjeciami konfidentow bezoieki , robiacymi dzisiaj za politykow czy inne autorytety. Po interwencji nieustraszonego mudzachedina Zdradka z Faka wszystkie moje posty sa usuwane.

Vote up!
0
Vote down!
0
#169288

w swych zapędach na wolność słowa i prowadzi tak fatalnie politykę zagraniczną, że nie powinniśmy tego zapomnieć.
Proszę spróbować zmienić podpisy i pisać pośrednio, np. "służył gorliwie w...", "wyróżnił się w..."itp.

Pozdrawiam.
Zygmunt Białas

Vote up!
0
Vote down!
0

Zygmunt Białas

#169306

 Rzecznik Praw Obywatelskich

                                                                                  Pani Irena Lipowicz

                                                                                  biurorzecznika@brpo.gov.pl

           

Szanowna Pani;

Proszę o pilną interwencję w przytaczanej dalej sprawie, uznanej przez Głównego Inspektora Sanitarnego (patrz kopia pisma GIS), w sposób skandalicznie arogancki za bezzasadną, co argumentuję w swoim piśmie do GIS (patrz kopia pisma do GIS).

Chcę też zwrócić Pani uwagę, że występuję do Pani już z trzecim wnioskiem w sprawie nękania mnie uporczywym hałasem przez działające (od początku 2008 roku) niezgodnie z prawem (ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych) władze SM Wyżyny. Nękanie hałasem dochodzącym z pomieszczeń w dyspozycji spółdzielni trwa od połowy kwietnia 2011 przez 24 godziny na dobę, przy pełnej pobłażliwości inspekcji sanitarnej wszystkich szczebli, dopuszczającej tym samym, stosowanie udręki psycho-fizycznej w życiu społecznym jako całkowicie zasadne działania w zwalczaniu ludzi protestujących przeciw bezprawnej władzy występnych kacyków spółdzielczych, mimo że obowiązki ustawowe służb sanitarnych wyraźnie nakazują podejmowanie działań inspekcyjnych, jak i prewencyjnych oraz eliminujących skutki zagrożeń.

Od 70 dni SM Wyżyny nie robi nic, by wyeliminować uporczywy hałas infradźwiękowy, a ma to na celu dręczenie mnie jako przeciwnika bezprawnych władz spółdzielni (co od 3,5 roku nie przeszkadza organów władzy państwowej, dbającej, jak widać, o najwierniejszy elektorat!!!)

Od 60 dni sanepid nie potrafi zrobić nic, jako że dopuszcza swoją niekompetencją i bezskutecznością do tego by działające wbrew prawu władze spółdzielni dręczyły mnie 70 dni uporczywym hałasem

Od 50 dni RPO nie robi nic, by chroniić i obronić moje prawo do życia na miarę elementarnych standardów społecznych, nie reagując na podane w poprzednich wnioskach informacje od długotrwałym nękaniu przez ‘spółdzielców”, jak też nie wywiązywaniu się przez jednostki sanepidu z ich obowiązków względem mnie, zdaje się jeszcze obywatela...

Brak jest jakiegokolwiek śladu Pani działań w tej sprawie, bowiem nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na dwa poprzednie wnioski, co oznacza, wydaje się, dyskwalifikującą Panią, jako prawnika i w dodatku RPO, bezczynność w wypełnianiu obowiązków konstytucyjnych i ustawowych.

Z poważaniem

Vote up!
0
Vote down!
0
#169300

Dotyka Pan(i) problemu, który zostawiam sobie na później, najlepiej po (zwycięskich) wyborach. Bo rzecz dotyczy nie tylko pani Lipowicz, która - zdaje się - służy ekipie Tuska za kwiatek do kożucha. Rzecz dotyka nas samych Polaków, którzy nie umieją lub nie chcą ułożyć sobie dobrych wzajemnych relacji i znośnego życia.

Pozdrawiam.
Zygmunt Białas

Vote up!
0
Vote down!
0

Zygmunt Białas

#169308