Barack Obama a demokracja w Polsce
TVN24 na żółtych paskach znamionujących sensacyjność informacji relacjonował wczoraj wypowiedzi Zbigniewa Brzezińskiego (w latach 1977-1981 doradca prezydenta USA Jimmy’ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego). Jakież to mrożące krew w żyłach informacje przytaczał za Brzezińskim TVN? Oto one: „Są politycy w Polsce, którzy celowo dzielą społeczeństwo”, „nie można niszczyć demokracji w Polsce”, „gra polityczna w Polsce stała się nieodpowiedzialna”, „stopień brutalności języka politycznego przeraża”. Co tak bardzo zaniepokoiło Zbigniewa Brzezińskiego? Czy chodziło mu o prowadzone w skandaliczny sposób śledztwo w sprawie tragedii smoleńskiej? Czy oburzyło go może zwolnienie z pracy Cezarego Gmyza i łamanie wolności słowa? Z rozmowy z nim ze zdumieniem można się dowiedzieć, że zagrożeń dla polskiej demokracji dostrzega zupełnie gdzie indziej. To Polacy dopytujący się o przyczyny i przebieg katastrofy smoleńskiej są dla niego zagrożeniem! Zbigniew Brzeziński od bardzo dawna jest na emeryturze. Uchodzi za sowietologa, więc to chyba demencja spowodowała, że nie pamięta już na czym polega totalitaryzm.
Poniżej przytaczam kilka innych znamiennych cytatów, które pochodzą z książki innego amerykańskiego polityka: „Całą kulturę polityczną toczy rak, … nieprzerwany potok oszczerstw”, „w polityce jest za dużo partyjniactwa i zajadłości”, „żyjemy w najgorszych czasach, … otacza nas pełzający faszyzm”, „nasza demokracja zeszła na manowce”, „staliśmy się narodem wojujących frakcji i plemiennych waśni”, „negatywna kampania telewizyjna zatruła atmosferę polityczną”, „kampania polaryzująca elektorat”, „doktrynerskie myślenie i bezwzględne partyjniactwo”, „wymogi partyjnej lojalności i kampanii wyborczych, rozdmuchiwanie konfliktów … - wszystko to wzmacnia atmosferę podejrzliwości”, „dzielące nas różnice – rasowe, religijne”, „patriotyzm degenerował się do postaci nacjonalizmu i dusznej ksenofobii”, „politycy … prowokują konflikt, by osiągnąć … cel polityczny”, „w niedawno przeprowadzonym sondażu korupcja w rządzie i biznesie, a obok nich pazerność i materializm zostały wymienione jako dwa spośród największych wyzwań stojących przed narodem”, „politykom … trudno jest mówić o wartościach w sposób, który nie wydawałby się wyrachowany lub fałszywy”, „coraz trudniej odróżnić szczery odruch od teatru politycznego”, „pozwalamy nicponiom trwać na stanowiskach”, „wrzawa i histeria, spotęgowane przez telewizję i internet, prowadzą do coraz większej brutalizacji kultury politycznej”.
Czyżby przytoczone w powyższym akapicie cytaty były charakterystyką ułomnej polskiej demokracji? Ależ skąd! To jest charakterystyka amerykańskiej demokracji zawarta w wydanej w 2006 r. książce Baracka Obamy Odwaga nadziei. Moja droga życiowa, wartości i ideały polityczne (The Audacity of Hope: Thoughts on Reclaiming the American Dream). Jest to książka Obamy - jeszcze wtedy senatora stanu Illinois (opublikowana też kilka lat temu w Polsce przez Wydawnictwo A. Kuryłowicz – skąd zaczerpnąłem cytaty). Zbigniew Brzeziński czytał zapewne książkę swojego amerykańskiego prezydenta, ale jakoś nie słyszałem by rozdzierał szaty nad stanem demokracji w USA, choć znając przytoczone wyżej fragmenty książki Odwaga nadziei powinien bić na alarm. Źle się dzieje w Ameryce (jeśli wierzyć Obamie). No cóż… w Ameryce jest demokracja, a w Polsce demokracja jest niszczona… I oto kolejny raz okazuje się, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. A swoją drogą to co skłoniło TVN do przeprowadzenia tego wywiadu? Czyżby Brzeziński był też specjalistą od rozbrajania materiałów wybuchowych?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3337 odsłon
Komentarze
Re: Barack Obama a demokracja w Polsce
9 Listopada, 2012 - 10:16
Brzezińskiego nie raziły, jak rozumiem, wypowiedzi pana od Kota, pana od owadów i innych?
"Stopień brutalności języka politycznego" był wtedy ok?
Swoją drogą - to zaczyna wyglądać na jakieś pospolite ruszenie - TVN "odkurzył" już nawet Brzezińskiego...
zwierzenia podstarzałego celebryty, albo odgrzewane kotlety
9 Listopada, 2012 - 11:54
[quote=Max]Brzezińskiego nie raziły, jak rozumiem, wypowiedzi pana od Kota, pana od owadów i innych?
"Stopień brutalności języka politycznego" był wtedy ok?
Swoją drogą - to zaczyna wyglądać na jakieś pospolite ruszenie - TVN "odkurzył" już nawet Brzezińskiego...[/quote]
Brzeziński to podstarzały celebryta, który uchodzi za autorytet. Trzydzieści pięć lat temu był ważny, ale dziś to już cień dawnego Brzezińskiego. Jest on albo ślepy, albo podły. Daję obu wersjom 50 % prawdopodobieństwa. Z całą pewnością jest to próba ratowania resztek wiarygodności ekipy odpowiedzialnej za rozliczenie, czy raczej nierozliczenie winnych katastrofy smoleńskiej. Zagraniczny "autorytet" ma utwierdzać Polaków w przekonaniu, że wszystko ze śledztwem jest ok i zmierza we właściwym kierunku, a "oszołomy" się czepiają, a nawet swoją dociekliwością "grożą demokracji", a nawet niepotrzebnie drażnią Rosję.
Jak rozumiem wywiad z Z. Brzezińskim miał uratować PO
9 Listopada, 2012 - 11:37
na arenie międzynarodowej. Media na zachodzie pisały o wykryciu trotylu we wraku tupolewa, a teraz będą cytować brednie Brzezińskiego. Mówi o wraku,że jest w posiadaniu Rosjan, a nawet nie wspomni, kto go tam zostawił i od razu napada na PIS. Ktoś kto ma starczą demencję / nie tylko Brzeziński ale i Mazowiecki oraz Wajda/ powinien sam zgłosić się do odpowiedniego lekarza a nie występować z jakimiś ohydami na forum publicznym.Dla tych panów najlepszy dla nich czas już minął, ale potrafią jeszcze zohydzić życie publiczne w Polsce. Skala nienawiści jaką z siebie wyrzucają w stosunku do Polaków jest niewiarygodna. Wczoraj z niedowierzaniem słuchałam wywiadu Brzezińskiego i nawet nie potrafię powiedzieć w którym monencie przełączym TV na inny program, odczułam to jak kolejny policzek. A wniosek z tej afery trotylowej nasuwa się sam:
UKŁAD RZĄDZACYCH poczuł się zagrożony, o pomoc proszą już emerytów!
@IwMarii
9 Listopada, 2012 - 11:43
Wywiad Brzezińskiego z Kolendą Zalewajką miałby ratować PO na arenie międzynarodowej... Beż żartów ;-))). "Arena międzynarodowa zauważy ten wywiad dopiero wtedy, gdy/jeśli zaczną o nim pisać korespondenci zagraniczni w Polsce.
Pozdrawiam
tł
9 Listopada, 2012 - 13:09
napisałam, że " media na zachodzie pisały o wykryciu trotylu we wraku tupolewa, a teraz będą cytować brednie Brzezińskiego"
i nadal sądzę,że będą cytowały Brzezińskiego, bo gro tych mediów ma oblicze liberalne i lewicowe, a one są zawsze skore dokopać prawicy. Te brednie Brzezińskiego mają za zadanie przykryć informacje o trotylu.
p.s. w naszych mediach nie spotkałam się z informacjami, że na zachodzie pisano o trotylu w tupolewie. Zachodnie media podały to jako wiadomość sensacyjną, wskazywano również na nieudolność rządu polskiego.
pozdrowienia niepoprawnym!
@Iw Marii
9 Listopada, 2012 - 13:20
Proszę mnie dobrze zrozumieć: wywiad B. dla TVN 24 nie jest dla mediów światowych żadnym wydarzeniem, żadnym headline news. Zainteresuję się nim dopiero wtedy, gdy taki impuls wypłynie z Polski, tzn. napiszą o tym z Warszawy korespondenci zagraniczni, lub polscy prominenci w rodzaju np. Michnika, Smolara czy Sikorskiego (ten poprzez żonę)"poproszą" media zachodnie o zainteresowanie...
Tak to działa...
Pozdrawiam
tł
9 Listopada, 2012 - 14:56
Piszesz, jakbym tego mechanizmu z korespondentami zagranicznymi w Polsce / i nie tylko / nie rozumiała, ale mniejsza z tym. Co prawda politologi nie skończyłam, ale coś tam o świecie wiem. Pewnie dla światowych mediów wywiad z Brzezińskim nie jest najważniejszą wiadomością, ale będę uparta jak Ty. Ponieważ ten pan w sposób ohydny i skrajnie obrażliwy wyrażał się o liderze polskiej opozycji, sądzę że szybko znajdą się w Polsce tacy korespondenci zagraniczni, którzy ten wywiad wykorzystają, żeby nas zwyczajnie opluć. I nie trzeba nawet do tego Michnika, który bardzo chętnie, jak ma okazję to dokopie Kaczyńskimu, lub w ogóle prawicy w mediach zachodnich, ale w Polsce jest kilku nieprzychylnych nam korespondentów zagranicznych, najczęściej przedstawicieli Niemic, którzy ten wywiad skrzętnie wykorzystają przeciwko nam.
bay,bay
@Iw Marii
9 Listopada, 2012 - 15:10
Ja też nie skończyłem politologii. Bye, bye.
PS. Bay to zatoka.