Praca organiczna...Zacznijmy od patriotyzmu...
Zacznijmy od tego, że Polska Racja Stanu to przede wszystkim umiłowanie swojej Ojczyzny...a nie igrzyska dla dla plebsu...
Gospodarka schodzi na dalszy plan ...na razie...bo jeśli wszczepimy młodemu pokoleniu patriotyzm, czyli umiłowanie Ojczyzny, a przede wszystki Boga, jako Sprawcę i Ofiarodawcę naszej Ojczyzny, to wszystko inne będzie nam dodane.
W starożytnym Rzymie igrzyska wprowadzone były przez cesarza Nerona, aby zagłuszyć głód pustych żołądków i ewentualnych rozrób wkurzonego plebsu...im większy głód i fala niepokojów, tym paradniejsze igrzyska wymyślał Neron, łącznie ze spektakularną opcją spalenia Rzymu i zwalenia winy na chrześcijan...
Czy szanowni Państwo nie widzą analogii w tym naszym biednym kraju ? Żeby plebs nie mruczał i nie marudził za bardzo, to organizuje się im igrzyska...a to skoki narciarskie, a to biegi narciarskie, a to mecze piłkarskie, a to siatkówka...oczywiście nie żebym miał coś do igrzysk sportowych, tylko widzę tutaj szatański plan tzw. rządzących, aby wykorzystać tych sportowców do swoich własnych celów, do przykrywania faktu łupienia własnego kraju.
Oczywiście świetny PR polityków zawsze wykorzysta talenty młodych, ambitnych sportowców, aby przekuć to na sukces rządu, dlatego zawsze jakieś rządowe „bysie”jadą , aby się pokazać z wybitnymi sportowcami i pokazać, że jaka to Polska jest zajebistym (przepraszam, ale to użyłem artystycznie he he) państwem ...z super sportowcami, superrządem, poprostu raj na ziemi...a jeśli nie ma sukcesów w sporcie...to nic, wprawieni propagandziści i tak przekują to w sukces, będą nawijać, że było trudno, że wiatr, że deszcz...a to i tak sukces, że wogóle sportowiec wybił się z progu, bo wicie, rozumicie próg wysoki, śliski, kanciasty itp.
I tak drodzy Państwo rodzi się tzw „patriotyzm”...taki „patriotyzm” zaczął się od Małysza, kiedy tabuny sportowych fanatyków nasączone jak gąbka piwem tyskim, przypominające bizantyjskie orszaki w śmiesznych nakryciach głowy przemierzały stepy krok w krok, za guru skoków, Adamem Małyszem, nie żebym coś przeciwko Adasiowi miał, sam się zbłaźnił kiedyś wypowiadając się na temat Kaczyńskiego, ale to inna bajka.
No i mamy „patriotów”, dla których liczy sie tylko piwko, igrzyska, gustowna plastikowa trąbka, śmieszna czapka w biało-czerwonych barwach, najlepiej w kształcie rogów diabelskich...a jak nie można wyjechać na igrzyska, to obowiązkowo telewizor i lodówka pełna „żarcia”...
A jak to nie pomoże współczesnemu Neronowi w uspakajaniu plebsu, to wybuduje stadion, dla patriotów, aby pokazać, że dba o swoich obywateli...to nic, że drogi nieprzeciętnie i przecieka, ale jest i co ważne na chwilę uspokoi pomrukujący lud.
Sprytny, współczesny Neron wie, że „patriotyzm sportowy” to dobry sposób, aby uśpić ten prawdziwy patriotyzm...dlatego działa na dwa fronty...powoli wyśmiewając ten prawdziwy...że wspomnę tylko o pajacach wkładających polskie flagi w psie odchody, czy czekoladowego ptaka na Święto Flagi Narodowej...
Ten prawdziwy patriotyzm musi byc zabity w zarodku, współczesny Neron o tym wie... gdyż takie rzeczy jak zamach w Smoleńsku, czy katastrofa w Mirosławcu postawiłyby go przed plutonem egzekucyjnym.
Dlatego bez tego prawdziwego patriotyzmu, tego prawdziwego umiłowania Ojczyzny nie nastąpi nic, co by poprawiło sytuację w Polsce i nie wskaże nam tej prawdziwej Polskiej Racji Stanu...ja bym to nazwał absolutne Genessis w dążeniu Polski do niepodległości, a reszta jak wpomniałem wyżej...będzie nam dodane.
Jak powinien wyglądać ten prawdziwy patriotyzm? Ten prawdziwy jest łatwo do rozpoznania...mamy tak bogatą literaturę i tak wielu wspaniałych wieszczów, artystów, poetów, którzy wzdychali przez lata do tej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, że nie trzeba daleko szukać...że tylko „zajadę” Norwidem:
Moja piosenka
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba...
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są - jak odwieczne Chrystusa wyznanie:
"Bądź pochwalony!"
Tęskno mi, Panie...
Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej...
Tęskno mi, Panie...
Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie -
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie...
Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojej!...
Tęskno mi, Panie...
Cyprian Kamil Norwid
Szanowni Państwo...nie dopuśćmy do tego, aby współczesny Neron podpalił nasz "Rzym"...bo jeśli to zrobi, pamiętajcie że zrobi wszystko, aby zwalić winę za podpalenie na niewinnych
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1006 odsłon
Komentarze
Jest, jak mówisz Trybeusie
22 Grudnia, 2013 - 09:37
Patriotyzm to obecnie słowo be...
I lewaki, ze wszech sił starają się je ośmieszyć i zwulgaryzować. Stąd chyba dlatego te błazeńskie czapeczki w narodowych barwach.
To jest doprawdy smutne.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Chłopaki!
22 Grudnia, 2013 - 16:50
Jak to dobrze, że ruszyliście temat PRS i patriotyzmu. Proszę wałkujcie go ile wlezie. Może coś wreszcie kiedyś ruszy w blogosferze i przestanie być takimi "lokalnymi nasiadówami". To arcyważne tematy, a dyskutowanie o nich - jak najbardziej konstruktywne.
Sam nie mam nic do dodania, więc będę siedział cicho i tylko stawiał dychy. Co uczyniłem już rano :)
Pozdrawiam :)