Szlakiem królów węgierskich (2.)
Dziś zapraszam ponownie do Székesfehérvár. Zamiast zdjęć dziś będzie filmik, który mam nadzieję wprowadzi Was w klimat tego pięknego, królewskiego miasta, w klimat dni królewskich, na które warto się wybrać. Co jak co, ale Węgrzy potrafią świętować, ale i podnosić morale narodowe. Trochę im zazdroszczę, bo w Polsce ostatnio coraz więcej mamy obchodów mordów i martyrologii na naszym narodzie, nasze święta są ponure i smutne…mam wrażenie, że im większy mord na narodzie, tym większe obchody i jakby poniekąd świętowanie. Węgrzy natomiast mocno i wspólnie cieszą się swoją państwowością, tak przynajmniej odniosłem wrażenie.
Nie zauważyłem jakiegoś zagospodarowywania świąt pod jedynie słuszne kopyto polityczne. Gdyby poszli naszym trendem, mogliby świętować 150 lat niewoli tureckiej, okresu nie mniej ponurego niż nasza nieodległa przecież historia…
A propo’s niewoli tureckiej. To właśnie w tym mieście i w tej ważnej w średniowieczu bazyliki koronacyjnej w której koronowano 37 króli, oraz 15 w tym miejscu pochowano Turcy urządzili skład prochu i amunicji czym zbeszcześcili to święte dla Węgrów miejsce. W 1601 roku doszło do eksplozji i całkowitego zniszczenia bazyliki koronacyjnej pod wezwaniem Panny Marii. Teraz to miejsce jest nazywane Ogrodem Ruin. W tym miejscu są nadal groby królewskie, odbywają się też inscenizacje upamiętniające epokę świetności.
W filmiku będzie też fragment multimedialny ukazujący doniosłość koronowania. Doniosłość, ale i procedura, która gwarantowała, że król ukoronowany w Székesfehérvár był tym autentycznym i bez cienia fałszu. Koronacji dokonywał tylko biskup ostrzychomski (z miasta Ostrzychom, po węgiersku Esztergom o czym będę pisał w części czwartej). Jedynym królem, który nie był koronowany w Székesfehérvár, był św Stefan z dynastii Arpadów, król który cieszy się na Węgrzech niesamowitą estymą, a który zjednoczył wszystkie plemiona węgierskie doprowadzając do powstania jednolitego państwa. Król Stefan I Święty był koronowany w Esztergom. W filmiku jest też mapka migracji władców koronowanych w Székesfehérvár na Europę i nawet i część Azji.
Wieczór zapełniliśmy oglądaniem występów zespołów regionalnych …a w części trzeciej zabiorę Was w bardzo ciekawe miejsce znajdujące się na obrzeżach Székesfehérvár…na pewno będziecie zaintrygowani, bom i ja się mocno tym zachwycił…a więc zostańcie z nami…
Zapraszam na film, poproszę też o subskrybowanie kanału, odwdzięczę się następnymi filmikami z podróży…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 85 odsłon
Komentarze
No i gitara
10 Września, 2021 - 16:35
No i gitara
Jest ok.