Kogucie myślozbrodnie, czyli... Kurnik według Kiepskich...(odc.22)

 

W ostatnim odcinku trwały intesywne próby nakręcenia wieloodcinkowego tasiemca "Dróbnastia" (]]>link]]>), gdzie miano przedstawić Nowy Kurnik, jako potężne, medialne Konsorcjum, gdzie Koguty miały piać od rana do wieczora i wpływać na światopogląd ptactwa w Gospodarstwie.
Kogut Dyrektor miał być przedstawiony, jako Kogut Carington, a miały go wspierać specjalnie wyselekcjonowane Koguty i Kury w stadzie, które były czyste pod kątem ewentualnych myślozbrodni...wszystko oczywiście miała kręcić Telewizja Gospodarska...niestety, Kogut Gienek postanowił poszukać miliona ajerdolarów, zabrał ze sobą Koguta Endrju i nakręcili spot w którym Kogut Endrju oskarża Kaczora Jarosława, że ten go powiązał i zawlókł siłą na paradę Kogutów Gejów...serial Dróbnastia niestety nie doczekał realizacji, a w międzyczasie nagle nastapiła nieoczekiwana zmiana...

Po Balu Przebierańców, na którym to Kogut Spiryto przebrał się za Koguta Dyrektora nastąpiło przepoczwarzenie się Nowego Kurnika ... wymieniono wszystkie żarówki ze śnieżnobiałych na zupełnie czerwone, przed Nowym Kurnikiem rozbłysł wielki, czerwony neon w krztałcie pięcioramiennej gwiazdy, a z zainstalowanych na każdej (pomalowanej na czerwono grzędzie) głośników, zwanych potocznie kołchoźnikami sączyła się cichutko pieśń ]]>Swiaszcziennaja Wojna]]>...oczywiście wydawało się, że Nowy Kurnik cierpi na drobiowy Kult Cargo tęskniąc za ruskim prosem...czego dowodem miało być wystawione przed nim wielkie popiersie Niedźwiedzia Władymyra.
Wystarczyło tylko pozbyć się ostatnich Kogutów Mohikanów rasy Nongrata, które sympatyzowały z Kaczkami i skrzywiały linię programową już od zarania dziejów przyjętej ogólnie ideologii w Nowym Kurniku...należy przypomnieć, że Nowokurnikowe Koguty miały potężną, nie rokującą poprawy, silną alergię na kacze pierze, oraz czosnek.
Kogut Spiryto i paru innych Kogutów codziennie udawał się na specjalnie skonstruowane grzędy w Nowym Kurniku, na której, jak piały złośliwe Koguty odbywały się prawdziwe, antykaczystowskie seanse nienawiści, dokładnie takie, jak to opisywał Kogut Orwell w swoich powieściach...
Gdy już zebrało się zaufane gremium w sali, projektor wyświetlał szokujące obrazy spalonych doszczętnie Kurników, obrazy gwałconych Kur, oraz rozbitych jajek...a na końcu obraz Kaczora Jarosława...prezesa wszystkich Kaczek...wtedy złość nowokurnikowych Kogutów musiała sięgać zenitu...pomiar nienawistnego gdakania i piania sięgał apogeum, mierzyła to specjalna maszyna rejestrująca poziom antykaczyzmu w Nowym Kurniku. Poziom nie mógł się obniżać, bo wtedy automatycznie zapalała się czerwona kontrolka w Dyrekcji Nowego Kurnika.
Po tym nastąpiła projekcja pięknych łanów ruskiego prosa, w których to łanach, w blasku słońca przechadzał się beztrosko Kogut Dyrektor gładząc je swoimi śnieżnobiałymi piórami na skrzydle ...wtedy cała sala wstawała i krzyżując skrzydła nad dziobami dawała wyraz wdzięczności i miłości...po czym pojawiał się neonowy napis "Kurnikon24" i następowała drobiowa euforia...

Prawdziwym hitem seansów, były gościnne występy ślepej Kury Mańki z amerykanckich kurników i jej antykaczystowski cykl "Widziane z BUSA"...

...na tych seansach Koguty i Kury przybierały w pewnych momentach postać bazyliszków leciutko dymiąc z nozdrzy...

Kogut Spiryto po tych seansach ubierał oficerskie, pozłacane ostrogi Koguta Dyrektora, przechadzał się po Kurniku i dzwoniąc, straszył drobiową społeczność...

Złośliwe Koguty piały od dawna, że Kogut Spiryto pretenduje do stanowiska Koguta Samca Alfa...potajemnie namaszczony przez Koguta Dyrektora zaglądał na każda grzędę i pouczał ideologicznie stado, wskazując jaki trend ma być utrwalany w Nowym Kurniku...kto nie spełniał nowokurnikowej "mapy drogowej" był uważany z automatu za Koguta lub Kurę rasy Nongrata...oczywiście należy dodać, że zapytany, czy operuje wajchą Nowego Kurnika to jeżył się straszliwie sumiętując się, że jest tylko zwykłym Kogutem nie mającym żadnego wpływu na to co się dzieje w Nowym Kurniku.
Kogut Dyrektor swego czasu stwierdził, że jeśli braknie mu Kogutów do zarządzania Kurnikiem, będzie zarządzał sam...choćby nawet z koguciego wychodka...pojawienie się Koguta Spiryto dało mu jednak szansę, aby z tego wychodka nawet nie wychylać dzioba. Zerkał dyskretnie przez wycięte w drzwiach wychodka gustowne serduszko i kontemplował poczynania Koguta Spiryto w sprawie ideologicznego oczyszczania stada.
Wszystko szło elegancko, do czasu pojawienia się szatynowej Kokoszki o wdzięcznym imieniu Edita. Kto ją wprowadził na nowokurnikowe grzędy zostaje do dziś tajemnicą Koguta Poliszynela...faktem jest, że Kokoszka Edita zakasała skrzydła i zaczęła robić porządki w Nowym Kurniku. Wpierw kazała pociąć na opał grzędy Areopagu, gdzie można było dotychczas tylko widzieć wciąż te same facjaty dziobów Koguta Wójta i Koguta Filipa, potem poprzestawiała grzędy i zaczęła przysłuchiwać się codziennym Kogutów gdakaniu...przemeblowania nie były fachowe, czuć było tylko kurzą finezję, na co Kogutom grzebienie przybrały kolor fioletowo-siny. Kura Edita szybko zorientowała się, że złośliwy Kogut Spiryto jednak zachodzi do sterowni Nowego Kurnika i operuje zapadnią, która jest stosowana do "znikania" niepoprawnie zweryfikowanych Kogutów.
Po tym wszystkim Kura Edita postanowiła pierdyknąć drzwiami obrotowymi Nowego Kurnika...dodam, że Kogut Gienek nie jadł trzy dni i trzy noce w intencji rychłego opuszczenia Kury Edity Nowego Kurnika...widocznie blady strach padł na niektórych Kogutów...kto wie, może obnażyłaby niektórych Kogutów skrywane pieczołowicie kapłoństwo...
Po tych wszystkich ekscesach Nowy Kurnik zaczął się trząść w posadach...a to wszystko przez hulający po Kurniku wiatr, który niejako nagłaśniał mrajczące nabożeństwa nowokurnikowych kotów, przypominające nawoływania Kogutów Imamów...
Miała być Dróbnastia, a powstał... Kurnik według Kiepskich.

Koniec sezonu trzeciego...
Poprzednie sezony...]]>NOWY KURNIK]]>


...oczywiście postacie są fikcyjne, podobieństwa przypadkowe...kojarzenie postaci i faktów z neon24 jest co najmniej niepoważne, a wręcz powiedziałbym ...niepoprawne...:))