Czy zbrodniarz może się nawrócić... ???

Obrazek użytkownika trybeus
Kraj

 


Na wstępie chciałem jasno podkreślić, że nie jestem obrońcą Jaruzelskiego...jego czyny są zbrodnicze i haniebne, był katem narodu...uciekł ziemskiej sprawiedliwości, a trafił do Sprawiedliwości Bożej...jego czyny na ziemi osądzi historia (oby nie przekłamana)...to jest dla mnie zamknięty temat.
Pochówek jego jest też hańbą...powinien być pochowany tam, gdzie jego mocodawcy...to hańba i splunięcie na tych, którzy życie oddali za Ojczyznę.
Ale już kwestia spowiedzi i przyjęcia Najświętszego Sakramentu przez Jaruzelskiego, to już inna bajka, jest to dla mnie powodem zastanowienia się nad umieraniem i odchodzeniem z tego świata ...oczywiście wielu zarzuciło, że było to sfingowane, lub ustawione przez jakiegoś zaprzyjaźnionego księdza...wielu może nie wierzyć, że było to autentyczne, ich sprawa...ale dla mnie jest to sygnał, że Bóg jednak może pochylić się nawet nad zbrodniarzami...a skoro ateista, zbrodniarz chce pojednania z Bogiem w chwili śmierci, jest to niewątpliwie świadectwo, że Bóg walczy o duszę każdego człowieka, do samego końca. Jeśli chodzi o księdza, to choćby był nawet najgorszym księdzem, to ma władzę odpuszczania grzechów, bo nikt mu funkcji kapłańskiej nie odebrał, suspendowany nie był... choćby się to komuś nie podobało..."Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16,19).
Pisanie na forum, że Jaruzelski jest w piekle jest co najmniej śmieszne...czy ten, który pisał, że tam się znajduje ...był tam ??? Czy powrócił, żeby zaświadczyć ??? To absurd, idiotyzm...nikt nie może tego stwierdzić...a już pisanie o "zapierdoleniu sakramentu" pozostawiam bez komentarza.

Czy zbrodniarz może się nawrócić ? To pytanie jest stare, jak czasy biblijne...zobaczmy, pierwszy zbrodniarz Kain, zabił poczciwego, dobrego Abla, swego rodzonego brata...czy Bóg zabił Kaina ? Absolutnie...Kain dostał obietnicę, że jak kto podniesie rękę na niego, to siedmiokrotną pomstę poniesie (Rdz 4 8-16).
Następny zbrodniarz...towarzyszył Chrystusowi w jego agonii...wystarczyło tylko westchnięcie zbrodniarza, aby Chrystus spojrzał na niego i rzekł...“Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju” (Łk 23,43).
Następny zbrodniarz...św Paweł...mordował chrześcijan z niespotykaną pasją...wręcz "pałał nienawiścią" do nich...
"Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł." (Dz 9,1-19)
Najciekawsze jest to, że Jezus Chrystus przychodząc na świat jako Mesjasz totalnie powywracał Żydom światopogląd...oni mieli zapisane oko, za oko...ząb za ząb...a Chrystus wyraźnie powiedział "miłujcie waszych nieprzyjaciół...
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”.(Mt 5, 38-48)
Podaję cytaty i wersety, żeby mi nikt nie zarzucił, że żongluję Pismem Świętym...ja Pismo św. odczytuję jednoznacznie...dla mnie, jako chrześcijanina nie ma niedomówień i dwuznaczności...zbrodniarz Szaweł stał się gorliwym obrońcą Jezusa, Pawłem...mogę sobie wyobrazić co czuli chrześcijanie widząc nawróconego zabójcę swoich braci w wierze...szok, dysonans poznawczy...ale czy buczeli na widok Pawła ???
Nie rozumiem niektórych naszych rodaków, ich zachowaniu, buczeniu na mszy, robienie wizerunków "zimnych wojtków"...wściekłych i bezsilnych, a przecież ten rodzaj duchów, którzy opanowały naszą Ojczyznę tylko można wywalić modlitwą i postem (Mt 17 21). Zapytam się, ilu to szanownych blogerów, blogerek, komentatorów i komentatorek podjęło Krucjatę Różańcową za Ojczyznę ...czy nie widzieliśmy na Węgrzech ile zdziałała modlitwa...mało nam świadectw ???
Ja się pytam co stało się z testamentem duchowym błogosławionego przecież, ks. Jerzego Popiełuszki, słynnym zawołaniem "nie daj się zwycięzyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" ...zobaczmy na Matkę ks. Jerzego...czy chodziła na pogrzeby ubeków i buczała...z pewnością nie, ona przebaczyła oprawcom swojego syna, oczywiście czekała na ziemską sprawiedliwość, ale wiedziała na pewno, że ten kto nie przebaczy nie znajdzie się w Królestwie Niebieskim.
Czy pamiętamy, jak się ks. Jerzy zdenerwował, na słowa kogoś, żeby siłą rozwalić ubeków...zdenerwował się i odparł, że nie walczymy z człowiekiem, że to ci ludzie są ofiarami, że my walczymy przeciwko Zwierzchnościom i Panowaniom...jak ktoś oglądał film, to widział scenę, kiedy ks. Jerzy zaniósł zmarzniętym ubekom herbatę.
Jeśli dziedzictwo ks. Jerzego jest dla nas nic nie warte, jeśli uważamy, że ks. Jerzy był naiwniakiem, że pozwolił się zabić, to i Chrystus będzie dla nas naiwniakiem, który modlił się za swoich oprawców, prosząc Boga, aby im przebaczył, gdyż nie wiedzą, co czynią.
Nas chrześcijan obowiązują inne kryteria, inny kodeks postrzegania świata...to my chrześcijanie jesteśmy prawdziwymi dziedzicami...nie zachowujmy się więc jak taliby...
Musiałem to napisać, mam świadomość, że niektórzy będą mnie biczować, pałować i minusować...mam to w głębokim poważaniu...miałbym zarzut do samego siebie, gdybym tego nie napisał, jestem chrześcijaninem i to co mówi do mnie Chrystus jest najważniejsze...jeśli godziłbym się na taniec na grobie, nawet na grobie zbrodniarza byłbym zwykłym, żydowskim faryzeuszem...
Jeśli miałbym robić to samo, co wtedy ci Hunowie na Krakowskim Przedmieściu, z tymi staruszkami, ci Hunowie, którzy gnoili ofiary Smoleńska... jeśli miałbym tak samo odpłacać, szczać na groby ubeków, zbrodniarzy, jeśli miałbym się pastwić nad trupami...to lepiej byłobymi zawiesić swoje chrześcijaństwo na kołku...

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (16 głosów)

Komentarze

Czy może? oczywiście ,że może.Po co ten cały wywód?.Masz nas za niedouczonych?

Vote up!
3
Vote down!
-1

Verita

#1426704

...widzisz, jeszcze wczoraj napisałaś mi taki koment "kpisz, czy o drogę pytasz"...dziś piszesz, że zbrodniarz może się nawrócić...Chwała Panu :)))...każda dusza wyrwana diabłu powoduje radość w Niebie...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
3
Vote down!
-1

http://trybeus.blogspot.com/

#1426710

Tym razem ze mnie.Nigdy nie wątpiłam w możliwość nawrócenia grzeszników,więc nie manipuluj moimi wypowiedziami.

Vote up!
2
Vote down!
0

Verita

#1426723

A co ma  Bóg i chrześcijaństwo  do śmierci tej kanalii ? 

Nie interesuje mnie, czy srał w gacie ze strachy przed śmiercią i  dobrowolnie przyjął sakrament, czy był to tylko chwyt propagandowy, który miał zadziałać na naiwniaków. Nie interesuje mnie też, czy był w tym 'Palec Boży" czy "ręka Szatana". Pierdolę to.

 

Interesuje mnie tylko i wyłącznie fakt skundlenia się niektórych członków Kościoła Katolickiego (mojego kościoła), oraz bezczelność i głupota ludzi.

Bezczelność władzy  legalizowania truchła jako postaci tragicznej, dokonującej "trudnych" wyborów i głupota katolików (moich współbraci) upatrujących w ostatnim namaszczeniu kanali cudu i dowodu na istnienie Boga.

 

To bardzo smutne, bo okazuje się, że w tym przypadku cwane komuchy i ogłupiali katole grają wspólnie do jednej i tej samej bramki.

 

 

I oczywiście już w pierwszym zdaniu kłamiesz. 

Kanalia nie uszła tak do końca ziemskiej sprawiedliwości, jak sugerujesz  Ten pomiot uciekł jedynie chwilowo przed sprawiedliwością sądowa. Ale historia go dopadnie i odpowiednio oceni (my go ocenimy),  zostanie również wykopany z obecnego miejsca pochówku i wysłany poleconym (bez nadawcy i możliwości powrotu do Moskwy). A jeżeli go odeślą, to  znajdą się tacy co to  komusze truchło wrzucą do bezimiennego dołu i przysypia wapnem, żeby ślad nie pozostał.

 

P.S. Jakbym czytał Kogutek Bibrusa. Ten sam poziom służalstwa. Smutne.

 

Vote up!
6
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426711

 

"I oczywiście już w pierwszym zdaniu kłamiesz."..taaaa...przed jaką sprawiedliwoscia uciekł ? Od 89 roku można było osądzać...naród zachłysnął się zachodem i zachodnią zgnilizną...dziś już za późno, Bóg sam osądzi...nam ziemianinom już nic do tego...to inny wymiar Życia...czy myślisz, że Bóg chce mieć przy sobie takich nienawistników i wysłuchiwać wiecznie o ruskich szpionach i komuszych truchłach..? czy odniesiesz się do słów w Piśmie św ???

...pozbądź się nienawiści, nienawiść potrafi zabić człowieka...

Vote up!
3
Vote down!
-2

http://trybeus.blogspot.com/

#1426714

Tak się składa, że nie potrafię nienawidzieć ludzi . Kocham swoim ludzkim sercem nawet Bibrusa i Ciebie. Ale fakt jest faktem, że jestem coraz biższy tego, żeby uważać Was za katolickich  oszołomów w najlepszym przypadku, a w najgorszym usłużnych idiotów, którzy chcaą świat dobrem zwyciężać. Tak zwyciężać, że jesteście wiecznie na kolanach i oglądacie fiuty swoich oprawców.

 

A  Jezus powiedział przecież :  

WSTAŃ Z KOLAN, PODNIEŚ SIĘ I IDŹ.

Zrób to Kogutku, nie klęcz.

Vote up!
2
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426717

"WSTAŃ Z KOLAN, PODNIEŚ SIĘ I IDŹ."...proszę Cię, podaj konkretny cytat...ja takiego nie znalazłem...takiego Mesjasza oczekiwali tzw. "starsi bracia"...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
3
Vote down!
-2

http://trybeus.blogspot.com/

#1426722

Wybacz. Nie będę Zielonoświądkowcom i Świadkom Jehowy przytaczał cytatów z Biblii. Jesteście w tym lepsi.

Vote up!
2
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426725

Pismo Święte jest znane nie tylko "Zielono-coś tam", ale również wielu chrześcijan zna je doskonale.

Np. ja studiuję ostatnio Stary Testament.

Polecam.

 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1426728

Studiuj. To bardzo zajmujące zajęcie. Mam tylko małą prośbę. Nie wykorzystuj bibli jako oręża do usankcjonowywania podłego żywota kanalii.

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426738

..czy myślisz, że ja  "łowca jehowitów" jestem świadkiem jehowy ??? ...no uśmiałem sie serdecznie, kto mnie zna od dawna, to wie, jaki stosunek mam do Świadków Jehowy...dawaj cytaty, zwłaszcza te o "powstaniu z kolan"..pozdr

Vote up!
3
Vote down!
-2

http://trybeus.blogspot.com/

#1426734

No jaki masz ten stosunek do Świadków Jehowy ? . Określ się. Czyżby negatywny ? A jeżeli tak, to dlaczego  ? Przecież myślicie podobnie.

Bóg wszystko załatwi. Bóg wszystko sprawi. Wystarczy się moidlić i w przerwach drapać po jajach. Nawet kanalie  nawróci - jak sugerujesz

Vote up!
2
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426742

...mój spór ze ŚJ pozostawiłem na Neonie...zresztą sam wiesz, że swoje notki i komentarze pod nimi skasowałem...tam było dwóch Śj i kilku protestantów...przewrotnych, jak diabli...to już historia...mój stosunek do ŚJ jest jednoznaczny...oni manipulują, spamują Pismem św wedle swojego uznania...nie raz przyłapałem ich na manipulowaniu...ale to już inna historia...na osobny post...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426754

bardzo,bardzo wielkie dzięki za ten post.

W pełni się z nim identyfikuję, mało, chciałem już pisać post własnego autorstwa w podobnym tonie ale uprzedziłeś mnie znakomicie.

Ocena "5".

Otóż wielu jeszcze nie rozumie czym była ofiara Zbawiciela i pałając ślepą chęcią niemożliwego odwetu, świadomie przeinaczają Jego naukę.

Czymś zupełnie innym jest iść śladami Chrystusa i móc w pełni wybaczyć, a czymś zupełnie innym jest podłe i haniebne wykorzystywanie i naginanie wiary do

czynów niegodnych człowieka. Przebaczenie może być tylko jedno.

Moja ocena Jaruzelskiego nie odbiega od Twojego podsumowania tej mrocznej postaci, lecz jako chrześcijanie musimy głośno i szczerze powiedzieć:

-przebaczenie Bóg ustanowił dla każdego z nas to jest cała tajemnica wiary katolickiej jej samo sedno.

Nie będzie wolnej Polski bez odniesienia się do naszej historii i wiary przodków.

Nie będzie wolnej Polski jeżeli z wrogami będziemy walczyć ich metodami.

Jaruzelski zostanie oceniony jedynie przez Boga i historię.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko-..."zło dobrem zwyciężaj..."

A Jezus mówił tak:
 

Obowiązek przebaczenia9

21 Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» 22 Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy..."10

Przykład Matki księdza Jerzego jest doskonałym obrazem jak powinien zachować się człowiek w pełni wierzący.

Ojciec Maksymilian Kolbe umierając w celi śmierci postąpił tak jak Matka księdza Jerzego.

Mało tego, tak pouczał współwięźnia mówiąc o tajemnicy naszej wiary:

..."Na widok takiego okrucieństwa Józef rzekł do zakonnika: - Ojcze, przebacz mi, jak ja ich nienawidzę... Chciałbym tych wszystkich esesmanów i kapo pozabijać! - Dziecko, nie wolno tak! - odparł o. Kolbe. - Nie możemy pozwolić naszym oprawcom uczynić nas takimi, jak oni tego chcą. Nienawiść do niczego nas nie doprowadzi. Tylko miłość jest twórcza. Choćby nie wiem, jak nas dręczyli, to te cierpienia nie są na próżno, ale można je Niepokalanej ofiarować! (Rycerz Maryi, s. 652)."

Tak, wtedy kiedy staniemy się tacy jak oni, wtedy skończy się Polska.

Pozdrawiam.

 

 

Vote up!
4
Vote down!
-2

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1426713

...dokładnie ...wielu jej nie rozumie...Żydzi nie chcieli takiego Mesjasza, chcieli mocarza, który by pomścił ich krzywdy zaistniałe, lub wymyślone...Chrystus sam powiedział, że czyni wszystko nowe...oni nie mogli tego znieść...dzięki za przytoczenie przykładu O Kolbe...wszystko by się chciało we wpisie umieścić, ale myśli uciekają...

 

..dziś wziąłem dzieci na film "Niebo istnieje naprawdę"..kiedyś na NE pisałem o chłopcu, który miał śmierć kliniczną i zobaczył Niebo...piękny film...naprawdę po obejrzeniu takich budujących obrazów życie jest dużo lżejsze...każdy jest stworzony do Nieba...a przecież tam Ojciec obetrze nam każdą łzę...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
3
Vote down!
-2

http://trybeus.blogspot.com/

#1426718

Nadal kreowanie rzeczywistości. Niczego się nie nauczyłeś.

 

Za to ja się nauczyłem.

Mamy na Niepopkach bitych oszołomów,  nieodwracalnie zidoktrynowanych. 

Vote up!
2
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426719

Zło dobrem zwyciężaj

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

piciubata

#1426727

Zwyciężając zło dobrem, narażasz się na zwyciężanie dobra złem.

Ale durnie o tym nie myślą, są zaślepieni.

Vote up!
2
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426743

pewnie tak, pierwsza sprawa, dlaczego robi to na kilkanaście dni przed śmiercią ? a nie wcześniej, kiedy umysł nie jest jeszcze zmącony lekami i trudami choroby ? a druga to taka, dlaczego Kościół takiemu kilkunastodniowemu neoficie wyprawia mszę pogrzebową w katedrze, którą koncelebruje biskup ? powiem wprost: to jest demoralizujące !

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1426740

...nawet, jeśli to zrobi 5 sekund przed śmiercią, lub nawet w chwili śmierci może się zbawić..doszukujesz się technicznego określenia kto może być zbawiony...poczytaj Dzienniczek siostry Faustyny...zresztą prorok Izajasz pisał to już dawno temu:...

"Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! -
mówi Pan.
Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,
jak śnieg wybieleją;
choćby czerwone jak purpura,
staną się jak wełna."

(Iz 1 18)

..warunkiem jest chęć nawrócenia...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
3
Vote down!
-2

http://trybeus.blogspot.com/

#1426747

niech zrobi to 5 sekund przed śmiercią, szczere wyznanie wiary i pokuta za grzechy, ja to wszystko rozumiem, nie rozumiem postawy Kościoła w tej konkretnej sprawie tj. tego nachalnego wmawiania wszystkim, że zbrodniarz pojednał się z Bogiem, jakby ksiądz spowiednik był jakimś handlowcem i miał premię od uratowanej duszyczki, im większy zbrodniarz tym większa premia, to jest parodia sakramentu spowiedzi, może to obrazoburcze co teraz napiszę, ale pierwszą rzeczą, którą bym powiedział jako spowiednik zbrodniarza, to ta, że pozostaje to między nami i Bogiem, a nie lecę do kamer i pokrzykuję, zbrodniarz się wyspowiadał, otrzymał rozgrzeszenie, może mieć mszę, a zaraz potem biskup tę mszę odprawia w Katedrze, jak ma się czuć zwykły, prostolinijny katolik, chodzący co niedzielę na mszę, praktykujący, jak ma się czuć z tą myślą, że mógł przez całe życie ulegać pokusom, a na kilka dni przed śmiercią może i poczuje szczerą skruchę, kto wie ? to jest nic innego, jak wspólczesna forma handlu odpustami, nic więcej

Vote up!
2
Vote down!
0
#1426756

Słusznie. Te  łotry w koloradkach próbują nam wmówić, że są jedynymi pośrednikami, którzy mogą zaprowadzić nas do Boga. A ja mam w dupie pośredników i ich biblijne bzdety. Sam się zaprowadzę tam gdzie chcę i Bóg sam wskaże mi drogę.

Poza tym czuje wielki niesmak z powodu namaszczenia zbrodniarza i mordercy katolików. KK się skundlił i pewnie odbije mu się to czkawką.

Vote up!
1
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426761

..ale chyba trochę wchodzisz w buty spowiednika, tudzież samego Boga...kapłan nie naruszył tajemnicy spowiedzi, jeśliby poszedł do mediów i powiedział, że Jaruzelski żałuje za to, że na przykład wydał wyrok na takiego i takiego,że przyznał się do zbrodni takiej i takiej, to media biłyby pianę jeszcze przez pół roku już nie mówię o karygodnym naruszeniu tajemnicy spowiedzi...publiczne oświadczenie spowiednika, że penitent się wyspowiadał nie jest żadną sensacją, a wprost przeciwnie ...jest dobrą wiadomością, że "ten syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się"...po tamtej stronie zobaczymy, że nasze rozgoryczenia są nic nie warte..

 

..inna sprawą jest ta cała feta z pochówkiem...ale to jest chyba innych szatanów robota...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
-1

http://trybeus.blogspot.com/

#1426763

Nie no, Trybeus, a Ty jesteś jakiś advocatus diaboli ? czytałeś oświadczenie ks. Mokrzyckiego ? Cytuję: "Jej życzeniem (mowa o rodzinie Jaruzelskiego) było, aby Eucharystia w dniu pogrzebu została odprawiona w Katedrze Polowej, świątyni gdzie na modlitwę gromadzą się żołnierze, a był nim przecież przez całe życie gen. Jaruzelski". To jest buta, a nie skrucha. Generał Jaruzelski przez całe życie był żołnierzem ? Gdyby się wyspowiadał jak należy żaden ksiądz nie uznał by go za żołnierza.

 
Vote up!
2
Vote down!
0
#1426765

Prawdę mówiąc, cały ten aspekt religijny i duchowy w związku ze zdechnięciem kanalii, zupełnie mnie nie interesuje. Nie mam na to wpływu ani też  dostatecznej wiedzy. To sprawy Boga i zdechłej kanalii.

Natomiast aspekty związane z zachowaniem się władz RP i KK na tę radosną  okoliczność są o wiele bardziej ciekawe.

TO MOŻEMY ROZLICZYĆ, TO MOŻEMY ZMIENIĆ.

Vote up!
2
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426766

Wszystko jednak ponad to jest w ręku Boga, bez względu na interpretację ludzką.

Vote up!
0
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1426804

W takim razie mimo początkowych trudności znaleźliśmy konsensus.

Pozdrawiam

TzW

Vote up!
1
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426805

zgoda buduje...a tych, zbrodniarzy, którzy jeszcze żyją mamy obowiązek rozliczyć do ...czwartego pokolenia...a co :)) pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426807

to jedna z największych przeszkód stojąca na drodze ku wolnej Polsce. Polacy nie potrafią słuchać, wolą drzeć japy, tak jest na dole i na górze.

Gdzie byłby obecnie PIS, gdyby nie wszystkie wewnetrzne tarcia od Jakubiak poczynając? Ile wiecej miałby w wyborach głosów?

Porozumienie srodowisk prawicowo-niepodległościowych jest kluczem do wolnej i niepodległej.

80% narodu miast pójść do wyborów i zmieść ten system, woli czekać, tylko na co ?

 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1426809

Ode mnie 5.

Choćby dlatego, że notkę podzieliłeś na dwie, moim zdaniem, spójne ze sobą części.

Sprawiedliwość i Miłosierdzie.

Jedyne, czego mógłbym się czepnąć, to proporcje wagowe składników w tej notce.

 

Nowy Testament nie znosi, czyli nie wyklucza Starego Testamentu, lecz z Niego wypływa i Go ożywia.

Znaczy to dla mnie, że Miłosierdzie wypływa ze Sprawiedliwości. Jeśli odwrotnie, skutkuje to zuchwałością złoczyńcy.

 

Ciepło pozdrawiam.

dratwa3

 

 

 

 

 

Vote up!
1
Vote down!
-1

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1426745

NT oczywiście nie znosi ST...sam Jezus powiedział,że ani jedna jota nie będzie zmieniona...

..proporcje wagowe w notce mogą nie być zachowane, wiem...przepraszam, ale nie jestem kaznodzieją, jestem zwykłą owcą szukającą prawdy...dziękuję Ci za Twój cenny komentarz i oczywiście też gorąco pozdrawiam ...:))

Vote up!
2
Vote down!
-1

http://trybeus.blogspot.com/

#1426751

To jest już nas dwie owce szukające prawdy :)

 

Również gorąco pozdrawiam.

dratwa3

Vote up!
1
Vote down!
-1

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1426755

To jeszcze poszukajcie sobie barana z dzwoneczkiem.

Nisiołowski by sie nadał. Tylko nie wiem, czy tak jak Wy potrafi nażreć się medialną trawą na zielonych łąkach.

Vote up!
2
Vote down!
-1

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426759

Chyba mamy gdzieś mijankę.

Wspomniałem, że doszukałem się w notce Trybeusa i sprawiedliwości i miłosierdzia.

I że miłosierdzie wypływa ze sprawiedliwości.

 

Niezmiennie uważam, że pierwsze skrzypce gra tu sprawiedliwość,

która swoją robotę rozpoczyna od wyświetlenia prawdy

i wymierza karę, jako kosekwencję płynącą z dokonanego czynu.

Ale nie po to, by się zemścić, ale po to, by wyeliminować dane zło z przestrzeni społecznej.

 

Sprawiedliwość zawsze otwiera się na prawdę,

musi być więc wolna od nienawiści, która zaślepia i wykoślawia rzeczywistość.

 

 

Pozdrawiam.

dratwa3

 

 

Vote up!
0
Vote down!
-2

Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.

#1426774

Niestety w omawianym powyżej przypadku nie dano dojść sprawiedliwości do głosu,  a więc w konsekwencji nie ujawniła się prawda, co z kolei miało brzemienny wpływ na nie wymierzenie kary. Nie wymierzenie natomiast kary przekreśliło zupełnie motyw miłosierdzia.

Reasumując.  Wbrew temu co twierdzisz sprawiedliwość nie wpłynęła w tym przypadku na miłosierdzie, ani też miłosierdzie na sprawiedliwość. Żadna z tych przesłanek nie zaistniała ani wspólnie ani osobno.

 Natomiast  wspólnie i w porozumieniu, reżim podjął próbę wykreowania kata narodu na tragicznego bohatera, a współpracujący z nim KK na pełnego skruchy "nawróceńca"

 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426808

Byle nie owcą ofiarną  :))

 

Ani patrzeć jak wdowa po tym  Waszym "nawróconym" idolu i skończonym łotrze, albo jakaś  córeczka beneficjentka, wyda biografię kanali, gdzie będzie przekonywać o rzekomej skrusze truchła przed śmiercią, żeby uwiarygodnić go w oczach zidiociałych katoli, Ś.J I Ź Ś. 

 

Obawiam się, że prędzej czy później zechcecie wynieść tę szumowinę na ołtarze. Ale te feryzeuszowskie łapska zostaną odcięte..........a pióra wyskubane.

Vote up!
2
Vote down!
-1

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426757

czyżbyś nie wiedział, że córeczka Monika właśnie promuje swą książkę ?

http://www.fakt.pl/monika-jaruzelska-o-ksiazce-rodzina,artykuly,456109,1.html

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1426760

No tak zapomniałem :)). Chyba skruchę kanalii która ją spłodziła dopisze w erracie.

Vote up!
3
Vote down!
-1

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1426762

Ładnie napisane, udokumentowane cytatami z Biblii, lecz... wybacz Trybeusie, ale to kazuistyka. Zarzucasz nas wybranymi fragmentami Pisma Świętego, lecz gubisz w tym wszystkim przesłanie tej Księgi. Skupiając się na szczególe nie widzisz celu.

 

Wszystkich nas zaszokował fakt "pojednania się" gen. Jaruzelskiego z Bogiem, przystąpienie do sakramentu spowiedzi i komunii, prawda? Tego się po nim nikt nie spodziewał, choć akurat mnie osobiście to nie dziwi - Jaruzelskim nie kierowało jakieś objawienie, tylko zwykły strach, który determinował całe jego życie. O ile wcześniej bał się Sowietów, Żydów, własnego narodu, drżał o powodzenie stanu wojennego (stąd prośby do Moskwy o wsparcie) to teraz wystraszył się śmierci. A wiadomo - jak trwoga to do Boga. Poczytajcie opinie o Jaruzelskim z okresu około-wojennego (chodzi mi o stan wojenny z '81) pisane przez ludzi z obydwu stron konfliktu. Znajdziecie je np. w częściowo odtajnionych aktach CIA (publikacja Benjamina Weisera) czy w słynnych dziennikach generała Wiktora Anoszkina, adiutanta marszałka Kulikowa. Wyłania się z nich obraz człowieka słabego, strachliwego i podatnego na naciski.

 

Ale ja nie o tym - przejdźmy na teren "udeptany" przez Trybeusa. Wszystko co piszesz jest jak najbardziej prawdą i podpisuję się pod tymi stwierdzeniami obiema rękami. Jeśli pisałeś to szczerze, gratuluję i zazdroszczę (serio - to nie jest ironia), bo ja, podobnie chyba jak "tańczący" jestem mniej "ewangeliczny" a bardziej "starotestamentowy". A właśnie w Starym Testamencie, w Księdze Powtórzonego Prawa, znajdujemy: "Jeśli sędziowie zbadawszy sprawę dokładnie, dowiodą fałszu świadkowi, który fałszywie oskarżył brata swego, uczyńcie mu, jak on zamierzał uczynić swemu bratu. Usuniesz zło spośród ciebie, a reszta słysząc to, ulęknie się i nie uczyni więcej nic takiego pośród siebie. Twe oko nie będzie miało litości. Życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, noga za nogę" (19,18-21). Wiem, to trochę nie w konteście Twojego wpisu, ale w opozycji do przytoczonych przez Ciebie słów ks. Jerzego, które moim zdaniem, wyrwane z kontekstu kazania, często są nadużywane.

 

Najbardziej niepokojąca jest jednak manipulacja informacją o spowiedzi i pojednaniu z Bogiem, jaką podkreślają media a i Ty przyjąłeś za dobrą monetę. Sęk w tym, że ten sakrament budzi wiele wątpliwości. Przypomnę, że Spowiedź Święta nakłada na nas pewne warunki do spełnienia, a są to:

  1. rachunek sumienia
  2. żal za grzechy
  3. postanowienie poprawy
  4. szczera spowiedź
  5. zadośćuczynienie

Zastanówmy się, czy generał spełnił te warunki? Aby nie wdawać się w  prowadzące do nikąd dywagacje, odpuśćmy pierwsze cztery punkty, bo nie jesteśmy w stanie nic o nich powiedzieć. Być może prawdę zna tylko spowiednik, który z oczywistych powodów jej nie ujawni. Możemy jednak powiedzieć coś o pkt. piątym - o zadośćuczynieniu. Ta czynność nie może się ograniczyć do chęci - Kościół wyraźnie mówi, że należy "fizycznie" zadośćuczynić skrzywdzonej osobie - oddać co ukradzione, sprostować kłamstwo itp. Nie mówcie mi, że Jaruzelski nie miał na to czasu - to nie był głupi facet, zdawał sobie sprawę ze swojego stanu dużo wcześniej, sądzę, że nawet od kilku lat i nie wykonał żadnego, dosłownie ŻADNEGO gestu, ruchy, działania, żeby choćby POWIEDZIEĆ PRAWDĘ, przeprosić i zwrócić honor ludziom przez niego pognębionym. A mógł. Mógł choćby od ręki zakończyć proces Wałęsy przeciwko  Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Mógł powiedzieć kto stał za zabójstwem wspominanego przez Ciebie ks. Jerzego, tego samego o którym w '84 powiedział do Kiszczaka "...zrób coś, żeby on przestał szczekać". Nawet zakładając, że doznał nagłego objawienia w ostatnich dniach przed śmiercią, miał na to całe 13 dni, bo z relacji proboszcza Katedry Polowej WP ks. Mokrzyckiego wiemy, że: "Powiedzieć można, że okazała się łaska Boża. U schyłku swego życia, ok. 13 dni przed ostatnim stadium choroby, przebywający w szpitalu wojskowym przy ul. Szaserów, gen. Jaruzelski w sposób świadomy, wolny, nie ulegając jakimkolwiek sugestiom czy naciskom, poprosił kapłana - kapelana Ordynariatu Polowego - o spowiedź, odbył ją, uzyskał rozgrzeszenie, wzbudził żal za grzechy. Spełnił tym samym kanoniczne warunki, aby po długiej drodze znów do swego serca przyjąć Jezusa Chrystusa". Miał czas, miał możliwości, nie umierał sparaliżowany ani bez świadomości (vide relacja ks. Mokrzyckiego) i...? Czy ktoś wie jakie działania podjął gen. Jaruzelski w kwestii zadośćuczynienia? Czy jakiekolwiek podjął? Na marginesie - może nie mnie pouczać zawodowca, ale mam wrażenie, że ks. Mokrzycki trochę zbyt niefrasobliwie podszedł do tematu. Tak jakby "ofajkował" kolejnego nawróconego grzesznika, bo wszak to większa frajda z takiego jest niż z bogobojnego mohera.

 

Wybacz Trybeusie, ale Twoja notka wpisuje się w często spotykaną narrację naiwnego i wybiórczego traktowania Pisma Świętego. "Sorry" nie zawsze załatwia sprawę, zwłaszcza, jeśli to "sorry" jest wycedzone gdy już stoi się pod ścianą.

 

pozdr...

/benjamin

Vote up!
7
Vote down!
0
#1426771

świetny komentarz, bez dwóch zdań

Vote up!
4
Vote down!
0
#1426775

Kubo Odtruwaczu, dziękuje za miłe słowa. Cieszę się, że moja opinia znalazła uznanie wśród niepoprawnych :)

 

pozdr...

benjamin

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426902

Oj, znalazła. :)

PPzdr.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426932

...wszystko co napisałeś jest prawdą, ale dywagowanie czy sakrament zaistniał, czy nie, czy były spełnione warunki czy nie są tylko domniemaniami...ja domniemuję, że nie ma zadośćuczynienia, ale jeśli by przyjrzeć się nerwowym reakcjom internautów, to nie wiem ile i w jakim nominale miałoby się to odbyć, oczywiście każdy Polak inaczej widziały zadośćuczynienie, ja oczekiwałem na publiczne "przepraszam"...tak, oświadczenie ks Mokrzyckiego przyjałem za dobrą monetę...a to już nie jest naszą sprawą rozstrzygać i osądzać co działo się na 13 dni przed śmiercią..wgląd w duszę człowieka ma tylko Bóg, więc ja postanowiłem nie osądzać...

 

...jeszcze raz powtarzam, nie jestem adwokatem Jaruzelskiego...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
2
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426790

 

 

...aby nie sądzić po ludzku, aby nie sądzić, abyśmy i my nie byli sądzeni "naszą miarą", abyśmy i my spotkali kiedyś raczej Boga Miłosiernego...niż Sprawiedliwego...

 

tutaj z Dzienniczka św Faustyny...na poparcie moich słów...

 

 

Cytat z "Dzienniczka" nr 1448
- Pisz, mów o Moim miłosierdziu. Powiedz duszom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia367; tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy Mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno.

 

http://www.faustyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=636&Itemid=636&search=Trup&numer_w_dzienniczku=1448

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426792

Trybeusie, ja Jaruzelskiego nie osądzam. Pozostawiam to w rękach innego Sędziego. Stwierdzam jedynie fakt, że nie zauważyłem ani w ostatnich latach, ani w ostatnich dniach jego życia nawet cienia skruchy. Wręcz przeciwnie - możemy wszyscy obserwować w mediach festiwal buty i arogancji serwowany nam przez kompanionów generała, choć powinniśmy oczekiwać radykalnej zmiany! Kilkanaście postów niżej, strzelasz sobie we własne kolano podając przykład Rudolfa Hoessa. Nie wiemy czy jego skrucha była szczera ale pozostał jej namacalny akt, ukorzenie i próba przeproszenia, zadośćuczynienia pokrzywdzonym. Symbolicznego zadośćuczynienia, ale jedynego jakie mógł pozostawić. Hoess w ostatnich słowach dramatycznie pisze "Oby mi Bóg wybaczył kiedyś moje czyny. Naród polski proszę o przebaczenie." Generał Jaruzelski w ostatnim wywiadzie jakiego udzielił mówił: "Jeśli kogoś skrzywdziłem, bezpośrednio bądź pośrednio - przepraszam. [...] Jeśli miałbym jeszcze raz podjąć tą decyzję (o wprowadzeniu stanu wojennego - przypisek mój) zrobiłbym to samo!" Widzisz różnicę Trybeusie? A "nasz" generał, w tej aranżowanej przez TV "spowiedzi" nie wspomina nawet słowem o swojej aktywności w IW, roli w napadzie na Czechosłowację, czy w sprowokowaniu i tłumieniu wydarzeń z grudnia '70 na Wybrzeżu.

 

W listopadzie ubiegłego roku, zmarła pani Marianna Popiełuszko, matka przywołanego przez Ciebie księdza Jerzego. Czy zauważyłeś, żeby gen. Jaruzelski chociażby przed Nią przeprosił za męczeńską śmierć syna, o której przecież musiał wiedzieć? Musiał, bo wbrew temu co usiłują nam wcisnąć media Służba Bezpieczeństwa to nie była zgraja wesołych harcerzy na biwaku w lesie, tylko formacja policyjna, w której nic nie działo się przypadkiem ani bez wiedzy przełożonych. Czy kazał się zawieźć do Niej i choćby symbolicznie klęknął prosząc o wybaczenie? Chociażby Ją, bo zasługiwała na to bardziej niż inni pokrzywdzeni? Nie? To wybacz, ale jako istota obdarzona przez Stwórcę wolną wolą mam prawo powiedzieć wprost - NIE WIERZĘ w nawrócenie Jaruzelskiego. I nie ma to nic wspólnego z osądzaniem raczej z oceną. Uważam, że to kolejna szopka celem ogłupienia ludzi, którzy uważają, że miłosierdzie boskie jest bezwarunkowe. A tak nie jest.

 

W zamian za rzekome nawrócenie generała, otrzymaliśmy jako społeczeństwo kolejny "bat" na plecy. Jeśli ktoś ośmieli się zakwestionować prawdziwość tego aktu, jest zaraz atakowany jako niegodny bycia chrześcijaninem, fałszywiec i w ogóle klasyczny "katol" - niedziela w kościele, a pozostałe 6 dni plucie nienawiścią przeciw bliźnim. Zabawne, że te argumenty wypowiadają na wyścigi ludzie, którzy ani nie identyfikują się z nauką Kościoła, ani nie przyznają do jakiejkolwiek formy religii. Doskonale wiedzą natomiast jak powinien zachowywać się chrześcijanin - jak go leją, nastawić drugi policzek. Zwłaszcza jak oni go leją i plują w twarz. Nauka Chrystusa jest trudna. Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi (Mt 5,39). Ja jeszcze nie opanowałem tej trudnej sztuki nastawiania drugiego policzka.

 

Pamiętajmy o słowach Wielkiego Manipulatora, który przestrzegał: "Człowiek, który chciałby pod każdym względem szerzyć dobro, staje się pastwą złych ludzi..." [Niccolo Machiavelli "Książe. Rozważania nad pierszym dziesięcioksięgiem historii Rzymu Liviusza"]. On wiedział co mówi.

 

pozdr...

/benjamin

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1426861

Witam!

 

"Stwierdzam jedynie fakt, że nie zauważyłem ani w ostatnich latach, ani w ostatnich dniach jego życia nawet cienia skruchy. Wręcz przeciwnie [...]"

 

Pozdrawiam z głębokim szacunkiem.

 

Ps. Trybeus trochę błądzi, ale to prawdziwy dobry człowiek.

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1426868

...w tym, że szukam Boga Miłosiernego, takiego, którego opisała nam w Dzienniczku siostra Faustyna ??? W tym bładzę ???

...a może bładzę w tym , że już nie chce mi się patrzeć na te bezsilne kopanie trupa ???   a może w tym, że kurwa mać... 25 lat  Polska nie mogła osądzić zbrodniarza po "ziemsku"...a może w tym bładzę, że wchodzę na forum a tu cały czas gdakanie o zbrodniarzu, truchle Jaruzelskim, a może błądze w tym, że jestem pierdolniętym moherem, który czeka na pierdoloną sprawiedliwość po "ziemsku"...absolutnie nie błądzę, wiem co piszę i mówię...tutaj na ziemi, w Polsce jeszcze długo nie będzie sprawiedliwości...jesteśmy narodem zeżartym przez raka...tylko Boże Miłosierdzie nas uratuje, uratuje nas inne spojrzenie na sprawy ziemskie...boże spojrzenie...minie następne 25 lat, a my, jak dożyjemy dalej bedziemy bidolić o zbrodniarzach, zaciskać pięści, zagryzać paznokcie, walić w klawiatury, pisać o wykopywaniu zbrodniarzy z Powązek i chuj z tego...sorry, ale nie chce mi się już pisać..trzym się

Vote up!
0
Vote down!
-1

http://trybeus.blogspot.com/

#1426878

Odnośnie: "Trybeus trochę błądzi, ale to prawdziwy dobry człowiek."

Tak, moja polemika nie jest skierowana przeciwko Trybeusowi, po prostu mam inne zdanie i starałem się je uzasadnić. Nie będzie to także dla mnie powodem frustracji, jeśli Trybeus pozostanie przy swojej ocenie :-)))

 

Natomiast "problem" z postępkiem gen. Jaruzelskiego jest niestety chyba poważniejszy niż nam się wydaje i boję się, że stanowi pewien element szerszego planu, którego jeszcze nie ogarniamy :-( Ale, mówiąc słowami Kiplinga "...to już historia na zupełnie inną opowieść".

 

pozdr...

/benjamin

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426880

również ode mnie.Taka droga Treybusie może cie zaprowadzić tam gdzie Waltzową.Nie idź tą drogą:-)

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

Verita

#1426825

...ja dalej nie rozumiem Twoich jednozdaniowych wrzutek...postaraj się bardziej ...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426830

dość dwie słowie:-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Verita

#1426842

...rozumiem...i nie mam więcej pytań :)))))))))))))))pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426854

Verito, dziękuję. :)

 

pozdr...

benjamin

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426901

Nie ufam zbrodniarzom którzy - jesli tak rzeczywiście było - chcieli pojednać się z Panem Bogiem.

Cwaniaczki przeżyli dobrze - dla siebie - zycie, a w obliczu jego końca postanowili "załatwić" sobie lekką ocenę na Sądzie Ostatecznym.

Wg mnie jest to czysty koniunkturalizm nie mający nic wspólnego z wiarą. Oczywiście jeśli to co mówią o Jaruzelu jest prawdą, a nie dalszą walką (A. Kwaśniewski się kłania) o DOBRE IMIĘ GENERAŁA.

Bolszewizm to charakter, nie stanowisko. A Jaruzel bolszewikiem był.

Jest gatunek ludzki który w obliczu możliwości uzyskania jakiejś wartości, dopuszcza sie do sprzeniewierzenia własnym poglądom. Przykład? A co zrobił Tusk chcąc wygrac wybory? Czy przez slub kościelny stał się lepszym Katolikiem?

Czy po to brał slub by za jakiś czas stwierdzić, że on nie będzie się księżom kłaniał? A może to naiwność Katolików jest powodem tego, że nasza wiara jest najbardziej poniewierana?

Jaruzel powinien trafić do piekla bo tam są wszyscy jego kamraci tacy jak Dzierżyński, Beria czy Stalin. Nie znajduję nawet cienia usprawiedliwienia dla niego. Po prostu udało mu się uciec przed odpowiedzialnością. Tak jak Hitlerowi czy Stalinowi.

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1426794

Ty myślisz, że można sobie "załatwić" lekką ocenę na Sądzie Ostatecznym ???...to typowe żydowskie myślenie...w Dolinie Jozafata, jest cmentarz żydowski...tam każdy Żyd chce być pochowany na samy przodzie i wyda wielkie na to pieniądze... To cmentarzysko jest największym w Jerozolimie. Najwyższa suma za miejsce grobu to milion dolarów, dotyczy to miejsc najbliższych murów Jerozolimy. Kto chciałby kupić grób na samym końcu zbocza Góry Oliwnej, co jest jeszcze w miarę blisko Jerozolimy, to musi wydać, bagatela, 10-12 tysięcy dolarów....

http://blog.wiara.pl/salcia/2011/04/23/wielka-sobota

...bo kiedy Stwórca będzie sądził, to (jak myślą żydzi) będzie łaskawy i wypoczęty, kiedy się Sąd będzie kończył i ci co byli pochowani na samym końcu mogą być osądzeni "po łepkach", bo (jak wierzą żydzi) Stwórca będzie już zmęczony i będzie sądził niesprawiedliwie...taki jest żydowski przekaz, traktowanie Boga, jak starego, zramolałego, himerycznego dziadka...a przecież my chrześcijanie wiemy, że Bóg jest Miłością i Sędzia Sprawiedliwym...ale i Miłosiernym...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426846

Ktoś, kto dokona jednej zbrodni  -  może się nawrócić, ale nie ten, którego życie ocieka krwią dziesiątek, a może i setek tysięcy niewinnych ofiar.

Nie wykluczam, że na widok polskich patriotów - TEN ZBRODNIARZ - podniósłby się z łoża śmierci, albo nawet  na migi wydał ostatni rozkaż: OGIEŃ! PAL!

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426826

Ktoś, kto dokona jednej zbrodni  -  może się nawrócić, ale nie ten, którego życie ocieka krwią dziesiątek, a może i setek tysięcy niewinnych ofiar.

Nie wykluczam, że na widok polskich patriotów - TEN ZBRODNIARZ - podniósłby się z łoża śmierci, albo nawet  na migi wydał ostatni rozkaż: OGIEŃ! PAL!

Vote up!
0
Vote down!
0
#1426828

..." ale nie ten, którego życie ocieka krwią dziesiątek, a może i setek tysięcy niewinnych ofiar..."

 

..no to Cię zaskoczę :)))

 

65 lat temu wykonano wyrok śmierci na założycielu i pierwszym komendancie KL Auschwitz Rudolfie Hoessie. Ostatnie chwile swojego życia przed egzekucją nazista spędził w więzieniu Wadowicach. Są dowody na to, że tutaj też się nawrócił.

 

W archiwum parafii wadowickiej zachowały się ważne dokumenty dotyczące konwersji Rudolfa Hoessa. W dzień po napisaniu listów pożegnalnych skazaniec wręczył prokuratorowi "oświadczenie", sporządzone z własnej inicjatywy celem opublikowania. Hoess po raz pierwszy uznał swoją odpowiedzialność za to, co się działo w Auschwitz, nie tylko w wymiarze prawnym, ale także moralnym: Sumienie zmusza mnie do złożenia jeszcze następującego oświadczenia: W osamotnieniu więziennym doszedłem do gorzkiego zrozumienia, jak ciężkie popełniłem na ludzkości zbrodnie.
 

 

Jako komendant obozu zagłady w Oświęcimiu urzeczywistniałem część straszliwych planów Trzeciej Rzeszy - ludobójstwa. W ten sposób wyrządziłem ludzkości i człowieczeństwu najcięższe szkody. Szczególnie Narodowi polskiemu zgotowałem niewysłowione cierpienia.

Za odpowiedzialność moją płacę życiem.

Oby mi Bóg wybaczył kiedyś moje czyny. Naród polski proszę o przebaczenie. Dopiero w polskich więzieniach poznałem, co to jest człowieczeństwo. Mimo wszystko, co się stało, traktowano mnie po ludzku, czego nigdy bym się nie spodziewał i co mnie najgłębiej zawstydzało.

Oby obecne ujawnienia i stwierdzenia tych potwornych zbrodni przeciwko człowieczeństwu i ludzkości doprowadziły do zapobieżenia na całą przyszłość powstawaniu założeń, mogących stać się podłożem tego rodzaju okropności.

Rudolf Franz Ferdinand Hoess,
Wadowice,12 kwietnia 1947 r.

 

 

Historia wadowickiego nawrócenia nazistowskiego zbrodniarza, który odpowiada za życie setek tysięcy osób, nie jest raczej powszechnie znana i przypominana. W pamięci historycznej Rudolf Hoess zapisał się bowiem jako bezwzględny oprawca pozbawiony ludzkich uczuć i odruchów.

http://wadowice24.pl/kultura/historia/4416-kat-hoess-nawrocil-sie-w-wadowicach

 

 

...no i co Ty na to ???:)))..pozdrawiam niepoprawnie

 

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426833

Jeśli gdzieś pod materacem gienierała jest taki liścik - TYLKO WTEDY uwierzę w to, że w ostatnich chwilach pobytu pośród żywych żałował swoich czynów. Jeśli nie - żył  jako bestia i tak skończył swój pobyt na ziemskim padole. Bestią pozostanie w pamięci współczesnosnych Polaków  i jako bestia zapisze sie na kartach historii Polski.

Również pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1426834

...poczekajmy więc z ocenami...ale jestem pewny, jeśliby taki liścik napisał, to współtowarzysze dawno go już zjedli, Jaruzelski duuuuużo wiedział i taki liścik mógły POgrążyć wielu, ale nic, poczekajmy...to jest taki system masoński...kiedyś czytałem, że masoni bardzo pilnują swoich umierających współbraci, aby nie zbliżył się żaden ksiądz katolicki...muszę to poszukać...oni (masoni ) są butni w życiu, ale w chwili śmierci szukają duchowej pomocy, może się im sam szatan objawia , trudno powiedzieć, ale gdzieś czytałem, że jeden mason wył niesamowicie i błagał o księdza...ale nie otrzymał tej łaski, "bracia" masoni nie dopuścili księdza...to są rzeczy potworne...na łożu śmierci zawsze toczy się krwawa, duchowa batalia o duszę człowieka...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
1
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1426837

widac jak Jezus siega po zagubiona czarna owce.Jest to doskonaly propagandowy przekaz kreda naszej wiary.

Cazsem zbladzimy i chcemy zeby nas zbawiciel wyciagnal z przepasci.

Ale czy uwazasz ze ten  kto robi cos z premedytacja, a pozniej z wyrachowania tylko prosi na lonie smierc o zbawienie zasluguje na miano zblakanej owcy?

Smiem watpic.

Jaruzelski nie byl ta zablokana  owieczka on byl chiena, ktory te owce rozszarpywala.

Zobacz na tym obrazie Jezusa co trzyma w rece - trzyma kawal lagi i nie po to zeby sie nia podpierac bo On byl mlodym ,podparcia nie potrzebowal, ale zeby ta laga  walic bestie, ktore sie na te jego owce rzucaja.

Jezus broni wlasnie nas przed takim jak Jaruzelski, a nie wyciaga dlonie do niego, to jest az nadwyrazne przeslanie bijace z tetgo obrazu tylko slepy nie zauwazy tego.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1426844

Wobec całej naszej dyskusji zapytam prowokująco:
- skąd (od kogo) pochodzi informacja, że Jaruzel przed śmiercią pojednał się z Bogiem?
Przypadkiem nie od takich księzy jak Lemański czy Boniecki?
Ja tę informację traktuję jak każdą inną esbecką fałszywkę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1426893

Informację tę potwierdziła KAI.

Mnie przypomina się powiedzenie ''jak trwoga to do Boga''.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#1426895