Pogrzeb Andrzeja Terleckiego

Pogrzeb Andrzeja Terleckiego, zmarłego nagle w wieku lat 59, zgromadził wszystkich, z którymi ten dziennikarz, konfederata,radny, poseł KPN i Marszałek Województwa łódzkiego współpracował, ludzi pierwszej Solidarności i dzisiejszych jej działaczy, konfederatów z pod różnych znaków (Leszka Moczulskiego i Adama Słomki), dawnych liderów SLD, następców Terleckiego na fotelu marszałka, wielu innych. Tylko bezrobotnych i bezdomnych, którym Terlecki poświęcił co najmniej 15. ostatnich lat. Niemal nie było w tłumie żegnających Andrzeja. Wystąpiła natomiast Straż miejska ze sztandarem, okazalszym niż wszystkie pozostałe. Ta sama, która walczyła z Terleckim gdy latami wydawał obiady przed budynkiem Rady Miejskiej, bo nie zasłużył na przydzielenie jakiejś sali, gdzie mógłby je biednym wydawać. Rekwirowali mu auto, stawiali przed kolegium i znaleźli jeszcze wiele szykan, by proceder żywienia na Piotrkowskiej ukrócić. Jedna se stron KPN (Krzysztof Król) przemawiała żegnając Zmarłego. Innej odmówiono głosu. W imieniu przyjaciół najobszerniej, ciepło, przedstawił rolę Andrzeja Dr Rafał Kasprzyk, znany adwokat, współinternowany z tej samej celi 207 ZK Łowicz. Wspominał też o autobiograficznej relacji Zmarłego w książce pół roku temu wydanej nakładem Stowarzyszenia Ludzi Bezdomnych pt. Moja KPN. W pogrzebie wśród mnóstwa łodzian i przyjezdnych z regionu, Błaszek, Łowicza, Głowna etc. wzięli udział posłowie, b.ministrowie PO, koledzy zmarłego ze stowarzyszenia weteranów I NZS i innych opcji kombatanckich, pracownicy IPN, radni, Wojewoda Łódzki Jolanta .Chełmińska. Grób Andrzeja Terleckiego znajduje się w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Doły.
J. Śreniowski