"mądry" naród kontra "głupi" naukowcy, czyli, świadomość społeczna wg propagandy Tuska...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Miałem wczoraj okazję oglądać przez chwilę szoł nadawane na TVN 24 zatytułowane "Tak jest!".

Fragment, który widziałem prowadził człowiek "ironia" Morozowski wraz ze swoim kolegą, również gwiazdą Knapikiem.

Ten drugi jest chyba wyłącznie po to, aby się głupio i ironicznie uśmiechać, co ma być komentarzem na "idiotyczne" wypowiedzi niektórych gości.

W każdym razie obaj gwiazdorzy prowadzili wczoraj rozmowę z zaproszonymi Janiną Janowską i Waldemarem Kuczyńskim.

Temat który udało mi się wyłapać dotyczył pojawienia się sprawy In Vitro za sprawą jak zwykle zdeterminowanego pana Donalda, któremu zabrakło już cierpliwości.

Obaj gwiazdorzy zadali pytanie, czy prawdą jest, jakoby In Vitro ma pełnić rolę tematu zastępczego, mającego przykryć medialnie konferencję PiS...

Nie powtórzę dokładnie.

Głos zabrał Kuczyński, znany autorytet i miłośnik obecnej władzy, który stwierdził, że w żadnym wypadku sprawa podjęta przez Tuska nie ma na celu przykrywanie czegokolwiek.

W międzyczasie zbeształ Janowską za uśmiech, którym odważyła się komentować jego wypowiedź.

Janowska, kiedy już miała okazję wypowiedzieć się, bezczelnie nie zgadzała się z Towarzyszem Kuczyńskim, czym naraziła się na jego komentarz :

"wiem, że pani chciała by inaczej, żeby było tak, jak głosi partia z którą pani sympatyzuje, ale niestety... nie można dopuścić, aby dominowały ciągle głosy o jakichś dwóch wybuchach na pokładzie TU 154..."

Słowa Towarzysza Kuczyńskiego wzbudziły niesamowity entuzjazm w obu gwiazdach, które zaczęły się zanosić śmiechem i gratulować Kuczyńskiemu. Z ust Knapika padło nawet słowo "bravo!".

Jakoś tak to brzmiało.

Niestety, trend w którym żyje i któremu kształt nadaje właśnie Towarzysz Kuczyński, jest tym, co dominuje w całej propagandzie Tuska.

Dzisiejsza rzeczywistość, tak mozolnie wykreowana przez partię władzy oraz podległe jej media, to stan, w którym nie do pomyślenia jest, że nagle, ktokolwiek dziś uparcie promujący tezy MAK i Millera zmienił zdanie.

Dotyczy to tak ludzi władzy i ich mediów, jak również, a może przede wszystkim ich zwolenników.

Ludzie, którzy gremialnie, nieustannie zakrzykują i dyskredytują dziś ustalenia pojawiające się na konferencji naukowej, odbywającej się od wczoraj, posługują się wciąż tą samą retoryką - dość Smoleńska, naciski na pilotów, mgła, itp, itd.

Internetowi "specjaliści" wyśmiewają i wykpiwają przypuszczenia i wnioski naukowców - bo co to niby za naukowcy, co gadają o jakichś idiotycznych, PiSowskich teoriach o wybuchach!

I powiem szczerze - trudno się dziwić!

Trudno się też spodziewać, że zwolennicy Tuska zaczną nagle korzystać z rozumu i zastanawiać się nad mnożącymi się wątpliwościami i faktami wyłaniającymi się z ustaleń naukowców.

Poważnie - nie ma szans!

Tak władza, jak i jej zwolennicy, nie przyznają się za nić w świecie do swoich błędów.

O ile w przypadku władzy, chodzi o działania świadome, których ujawnienie miałoby koszmarne dla nich konsekwencje, o tyle zwolennicy Tuska nie przyznają się do błędnego myślenia ze strachu przed zaklasyfikowaniem ich do grona PiSowców i oszołomów.

Dziś polegają wygodnie i bezkrytycznie na tezach wpajanych im do dwóch lat przez propagandę, nie zadając sobie trudu ich analizy, czy choćby zwykłego przemyślenia.

Na podważające logikę ustaleń MAK i Millera fakty, kiedy nie są w stanie użyć jakiegokolwiek argumentu krzyczą "Dość tego Smoleńska!".

Sowiecka polityka prowadzona przez Tuska i PO, z założenia zakładała dyskredytowanie, wręcz gardzenie opiniami i wartościami przeciwstawnymi "polityki" Tuska.

Nikt tak skutecznie do tej pory nie zmanipulował społeczeństwa jak Tusk i nikt tak jak on, nie poróżnił narodu wykorzystując jego kompleksy i fobie.

"Mądry" naród nie zadaje sobie dziś żadnego trudu, aby choć przez chwilę zastanowić się nad rzeczywistością, a nawet jeśli, natychmiast wypiera ze świadomości wnioski, do których dochodzi.

Powodem takiego podejścia jest przede wszystkim strach przed wykluczeniem i koniecznością stanięcia po stronie tych"gorszych" do tej pory wyszydzanych i gardzonych Polaków. Oszołomów i faszystów. Ciemnogrodu i zacofania.

Tusk skutecznie, na wzór sowiecki zaciągnął na szyi sporej części narodu "pętlę" bezkrytycznego obłędu, w którym modnie i wygodnie jest stać po stronie "większości".

Modnie, wygodnie i... bezpiecznie.

Choć to bezpieczeństwo jest pozorne i iluzoryczne.

Właśnie iluzję i pozory tego bezpieczeństwa "mądrzy" Polacy wypierają ze świadomości, utwierdzając się często wbrew sobie w przekonaniu, że nawet jeśli nie jest najlepiej, to... najważniejsze, że nie rządzi PiS.

Tak oto doszliśmy do takiego stanu świadomości społecznej, pełnej ignorancji, strachu i nienawiści, w którym na przekór dowodom wierzy się w "pancerną" brzozę, sukcesy Tuska i przyjaźń sowiecką.

Tak oto właśnie, pomimo niezbitych dowodów, że TU 154 ściąłby las takich brzózek, uparcie, histerycznie podtrzymuje się i promuje nielogiczną teorię o "supermocnej" brzozie, naciskach na pilotów i wzorcowo prowadzonym śledztwie.

Na kolejne dowody, że "pomyłki" w pochówkach świadczą nie o bałaganie, a o pogardzie i matactwach tuskowo - sowieckich, zwolennicy PO, "mądrzy" Polacy mają jedno hasło - "dość już tego Smoleńska!", "kto zapłaci za ekshumacje?!"...

To hasła, które "czyszczą" sumienia i które pozwalają żyć w spokoju, po stronie "mądrzejszej" części narodu.

Dla mnie osobiście, polityka Tuska, która doprowadziła do takiego właśnie stanu rzeczy, jest świadectwem na to, że grunt pod "Smoleńsk" przygotowywany był od dawna i całkiem świadomie.

Podział narodu następował bowiem nie po 10.04.2010, ale na przynajmniej trzy lata wstecz.

Wyszydzanie, gardzenie i wyśmiewanie Prezydenta Kaczyńskiego było wprowadzaniem Polaków w stan, w którym dojdą "sami" do opinii, że "na takiego prezydenta nikomu nie chciałoby się robić zamachu"...

Przecież na tego "śmiesznego" Prezydenta nie potrafił nawet "zapolować" ślepy snajper w Gruzji - pamiętacie?

PS.
Jest godzina 11:20.
50 minut temu Onet zamieścił ten materiał :
http://wiadomosci.onet.pl/katastrofa-smolenska,5284755,temat.html
To kolejne "cudowne" 50 minut propagandy Tuska.
W takim bowiem czasie, komentarze zamieściło...
455 061 "internautów"...
Większość komentarzy "na wierzchu" jest oczywistych.

...

Brak głosów