Kiedy idioci tworzą idiotów, czyli Towarzysz Kuczyński naucza "mądry" naród...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Przyznam, że gość, o którym piszę mógłby zdobyć się chociaż na odrobinę wstydu. O honorze i godności nie można bowiem w jego przypadku mówić.

Siedzi biedaczysko w zaciszu swojej czerwono-tuskowej rzeczywistości i całymi dniami wymyśla jakieś niestworzone historie o krwawym, nienawistnym PiSie.

Boi się PiSu Kuczyński, więc bać się muszą wszyscy inni.

Intelektualny poziom jego "felietonów" jest adekwatny do poziomu jego wielbicieli - ma być prześmiewczo, ironicznie i dosadnie. Ku uciesze i satysfakcji Towarzysza i wiernych jego fanów. I jednym i drugim wydaje się, że tak jest.

W mojej ocenie Kuczyński jest fanatycznym, bezkrytycznym przeciwnikiem wszystkich tych, którzy ośmielają się krytykować obecną, pro-moskiewską władzę.

Jest przykładem na to, że nadgorliwość jest faktycznie gorsza od faszyzmu...

Cóż, jak widać ci, którym zależy na robieniu idiotów z obywateli, sami są idiotami wybitnymi.

Na szczęście propaganda murem za nimi.

Oni szydzić mogą z wrogów demokracji pana Donalda.
Mogą kpić, obrażać i upokarzać.

Jakiekolwiek próby skrytykowania "Kuczyńskich" kończą się zawsze tak samo - O! Zobaczcie, posłuchajcie, jak PiSowcy ohydnie różnią naród! Jak brzydko mówią o nas, patriotach popierających demokratyczną władzę pana Donalda!

I żyje Kuczyński w tym świecie urojeń i omamów. W rzeczywistości którą sam współtworzy i w którą wierzy bezgranicznie...

Jakoś mi go nie żal wcale. Choć litości pewnie wymaga.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,126914,title,Waldemar-Kuczynski-PiS-to-nie-gaska-lecz-muchomor-sromotnikowy,wid,15059954,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

Czegóż wymagać od twardogłowego komunisty. Wszak on gdy tylko otworzy rano oczy widzi czerwone gwiazdy, a gdy je wieczorem zamknie widzi wodza rewolucji Lenina. We śnie czasem przewinie się mu Stalin, Trocki, Jagoda, a i Che Guevara czasem.
Poziom jego felietonów znam dobrze bo w czasie pracy moim jedynym źródłem świeżych newsów jest mini.wp.pl na smartfonie. Fakt faktem już dawno przestałem czytać radosną twórczość tego pana bo brało mnie lekkie obrzydzenie. Dla równowagi na wp są jednak (chociaż rzadsze) felietony pani Staniszkis, które w konfrontacji z panem Kuczyńskim wyglądają jak Champagne Moet & Chandon Brut Imperial w konfrontacji z Russkoje Igristoje.
W dziedzinie propagandy ten pan mistrzem nie jest bo najczęściej wyraża to co mu ślina na język przyniesie, a że z czerwonogwiazdowych trzewi sączy się takaż ślina mamy to co mamy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#303185