Cuda się dzieją w TVN24, czyli o arcyszokujących wnioskach z niemego filmu - kolejna ohydna manipulacja!!

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Wirtualna Platforma.pl - a jakże - podaje dziś

w formie głównego neuwsa radosną dla PO i Lemingów arcyszokującą informację, przekazaną słusznym mediom przez półgłownika Rzepę z NPW.

"...płk Zbigniew Rzepa potwierdził, że prokuratorzy posiadają nagranie z kamery przemysłowej z lotniska Okęcie z 10 kwietnia 2010 r. Według TVN24 na nagraniu widać emocjonalną rozmowę gen. A. Błasika i kpt A.Protasiuka przed wylotem do Smoleńska."

płk Zbigniew Rzepa potwierdza...
Skoro potwierdza, oznacza to, że ktoś wcześniej dokonał "przecieku", że NPW jest w posiadaniu takiego filmu... Nie trudno się domyśleć, że skoro potwierdził to w TVN24, to właśnie ta stacja "dotarła" za sprawą "anonimowego informatora", że Prokuratura nagranie posiada...

Nie wiem, czy takie właśnie "przecieki" - a jest ich wbrew poozorom "zadziwiająco" sporo nie nadają się do zbadania przez prokuraturę. Przepraszam, głupoty piszę, po trudno przecież, aby prokuratura, z której "wyciekają" informacje, miała badać źródło ich przecieku... Sorki. Nie chciałem wystawić się na śmieszność.

W dalszym ciągu arcyfantastycznych informacji, dowiadujemy się, że
"Z ustaleń dziennikarzy TVN24 wynika, że dowódca załogi, kpt. Arkadiusz Protasiuk, miał sprzeciwiać się wylotowi w sytuacji, gdy dysponował tylko prognozą, a nie potwierdzonym stanem pogody na lotnisku w Smoleńsku..."

Skoro z ustaleń, to znaczy, że "dziennikarze" Tusk Vision Network 24 mieli okazję rozmawiać z kimś, kto zapewne rozmawiał ze świadkiem zdarzeń zarejestrowanych na tym niemym filmie, nagranym za sprawą kamer przemysłowych lotniska wojskowego Okęcie.

Pytanie zatem, czy "przecieki" wypływają z NPW, czy z pseudokomisji Millera, śledczego nad śledczymi w całej galaktyce?

Cieszy fakt, że wzorem większości "śledztw" naszego wschodniego przyjaciela, teraz, również w Polsce, świadków przybywa wraz z upływającym od zdarzenia czasem.

Osobiście, trudno mi wierzyć dziś w jakieklowiek "rewelacje" dotyczące Smoleńska, które opierają się na kopiach dowodów i domysłach, rzetelnie ukierunkowanych do pierwszych minut po katastrofie, na winę pilotów będących pod presją Prez. Kaczyńskiego i Gen. Błasika.

Mamy zatem - co było oczywiście do przewidzenia - kolejną rewelację, świadczącą o eweidentnej winie wyżej wspomnianych, a nieobecnych dziś i nie mogących bronić się osób.

Możliwe zatem, że ów "szokujący" film, zarejestrowany został nie 10 kwietnia, tylko zdecydowanie wcześniej, a termin poinformowania przez "dziennikarzy" TVN24 Polaków związany jest z pracami nad materiałem i zbliżającymi się wyborami - szczególnie, że Ferajna Tuska cierpi na leżące słupki, mimo wsparcia "obiektywnych" mediów i sondażowni rodem z PRL.

Ciekawe, że po blisko roku od katastrofy, NPW dopiero teraz wpadła na pomysł zaglądnięcia do archiwów monitoringu lotniska, tym bardziej, że o ile wiem i na ile podpowiada mi mój ograniczony, bo przecież oszołomski mały rozum, materiały monitoringu rzadko przechowywane są dłużej niż 5-7 dni.

Niemy film może wg. mnie pokazywać nie koniecznie sytuację konfliktową, a nawet jeśli, to nie koniecznie dotyczyć on mógł tego czasu lub / i podawanych przez "prokuraturę" powodów rzekomej kłótni.

Nie jest to koniec owych "ciekawostek", choć ta, o której poniżej, ewidentnie świadczy o winie Ekipy Tuska, będącej bądź co bądź organem przygotowującym feralny lot po śmierć...

Wirtualna Platforma.pl podaje bowiem na zakończenie swego "szokującego" neuwsa :

Polska nie mogła dostać właściwej prognozy

"Stacja meteorologiczna lotniska w Smoleńsku nie była przygotowana na przyjęcie prezydenckiego tupolewa - tak wynika z zeznań pracownika lotniska Siewiernyj, do których dotarły "Wiadomości" TVP1. W stacji meteo powinny pracować trzy osoby, a pracowała tylko jedna... .

Polska załoga nie mogła otrzymać właściwej prognozy pogody, jeśli obsada była niewystarczająca - komentuje Krzysztof Zalewski z miesięcznika "Lotnictwo"."

Lot z Prezydentem, Generalicją i ważnymi urzędnikami na pokładzie pokładzie RZĄDOWEGO samolotu, a obsada meteo w Smolensku nie była akurat wystarczająca...

To jest informacja bez wątpienia szokująca!!

Mimo tak "wielkiego" zaangażowania Chłopaków Tuska w bezpieczeństwo lotu, mimo oficjalnych informacji przekazanych Rosji Putina o locie, obsada meteo była w tym dniu niewystarczająca... .

Pytanie, które się rodzi natychmiast, brzmi - jakie były powody tak rażąco niewystarczającej obsady lotniska Siewiernyj?

Chwila zastanowienia i można dojść do bardzo prostego wniosku, że pytanie owo jest pytaniem retorycznym.

1/ Być może obsługa meteo była niepełna, aby jak najmniej osób było świadkami "nagłego powstania" mgły w okolicy lotniska.
2/ rzeczona obsługa miała taki, a nie inny skład - oczywiście zuepełnie nieszczęśliwie i przypadkowo tego dnia - aby móc uwiarygodnić obecne informacje o braku dostępnych dla załogi TU-154 danych.

Pytanie, kto konkretnie za taki stan rzeczy odpowiada w rządzie Najjaśnieszego Cudaka Tuska Donalda???

Wirtualna Platforma.pl i inne usłużne Międzypaństwowej Ferajnie media, przytaczały swego czasu - również w celu uwiarygnienia w społeczeństwie informacji o ewidentnje winie pilotów - wywiad z pilotem Air Force One, który oprócz wielu procedur związanych z każdym lotem prezydenta USA wymienił również tą dotyczącą obecności Secret Service w wieży kontroli lotów i stacji meteo...

Rodzi się więc kolejne pytanie - które należy chyba podpowiedzieć komisji Macierewicza - czy podczas lotu Słońca Peru do Smoleńska w dniu "nowej" rocznicy mordu w Katyniu Tuskowe służby były obecne we wspomnianych przeze mnie miejscach?

O ile wiem, procedury, o których mówił płk. Mark Tillman dotyczą wszystkich lotów przywódców państw NATO...

Podsumowując, zastanówmy się co wynika z "rewelacji", które powtarzane będą zapewne aż do zmierzchu i których końcowym akcentem będzie zapewne arycszokująca pogaduszka Moni POlejnik z jedym lub kilkoma autorytetami w zakresie lotnictwa i psychologii.

- mamy niemy film, z którego "wyczytano", a poparto pewnie "relacjami świadka" - kłótnię Kapitana TU-154 z Gen. Błasikiem.
- mamy również informację, że załoga RZĄDOWEGO samolotu nie otrzymała rzetelnych prognoż z powodu zbyt małej obsługi meteo na lotnisku w Smoleńsku
To wyszystko podparte "autorytetami" recznika NPW, "dziennikarzy" TVN24 i kolejnego autorytetu.

PS.

Dochodzę do wniosku, że doświadczony i nominowany w strukturach NATO do dowództwa najwyższego szczebla w swoich strukturach - Gen. Błasik - był niezrównoważonym, skrytym samobójcą, nakazującym lot na pewne zatracenie, zdesperowanej i będącej w ciężkiej depresji załodze RZĄDOWEGO samolotu. Wszystko to wyłącznie po to, aby despota i chorobliwie ambitny i zawzięty na Tuska i Rosję Prezydent Kaczyński mógł wykazać się bohaterstwem lądując w "nagłej" mgle w Smoleńsku.

PS II.

Być może załoga owej nagłaśnianej brakującej prognozy nie otrzymała dlatego, że w rzeczywistości owej mgły po prostu nie było... . Jednocześnie tajemnicę jej braku, a potem "nagłego powstania" zdecydowanie łatwiej utrzymać, w porozumieniu z jednym, a nie trzema oficerami obsługi meteo.

Szczególnie, jeśli przypadkowo, w całej dbałości Tuska i Rosjan o bezpieczeństwo Prezydenta Kaczyńskiego, oficer ów był np. z ...FSB

PS III.

Z relacji "komentatorów rzeczywistości" z TVN24 wynika, że są świadkowie nagłaśnianej "kłótni", ale "dziennikarze" tej stacji "zdołali" dotrzeć jedynie do tych (rzecz jasna póki co anonimowych), którzy ową kłótnię potwierdzają.
Do świadków, którzy negują awanturę Błasika z Protasiukiem, "dziennikarzom" dotrzeć się nie udało.
Wszystko, to nie potwierdzone fakty, oparte na filmie bardzo kiepskiej jakości - co jednak znamienite dla Stacji Tusk Vie Najlepiej, przypuszczenia, poszlaki są faktami, wystarczy je tylko non stop wbijać do głów obywateli na wszelkie możliwe sposoby. A jeśli nawet przyjdzie to zdementować - w co wątpię - zrobi się to małym druczkiem, lub z właściwym TVN ironicznym komentarzem...
Lemingi w każdym razie już radośnie zacierają łapki, znowu bowiem wychodzi, że rację mają, że winny jest Kaczyński i pewnie Jarosław, który 10 kwietnia rozkazał bratu lądować w Smoleńsku...

To jednak rewelacja, która jest już pewnie gotowa, ale na którą przyjdzie nam czekać do kampanii przedwyborczej.
Jestem przekonany, że Rosjanie dysponują nagraniami rozmowy obu braci Kaczyńskich, z której może nie bezpośrednio, ale wg. analityków TVN wynika bezspornie, że jeden drugiemu stanowczo zalecał lądowanie we mgle.

Jak nie doceniać przyjaciela, który dla prawdy jest gotów ujawnić tajne nagrania wywiadu.
Może być również tak, że Tusk nie Rosjanie ujawni tajną bazę w Polsce, która zarejestrowała przypadkiem treść rozmowy Kaczyńskich.

Choć w sumie po co tę rozmowę upubliczniać?
Dla Tuska i jego fanów sam fakt jej przeprowadzenia, jest wystarczającym dowodem na naciski na pilotów, bo przecież jaki Jarosław Kaczyński jest, "wszyscy inteligentni Polacy wiedzą doskonale...", resztą Polaków Tusk się nie przejmuje, Nie warto.

Brak głosów

Komentarze

No niestety dochodzi do skrajnych przypadków paranoi. Wnioski z niemego filmu, przynajmniej w takim zarysie, w którym pozwalają na stawianie tezy jedynie z domysłów są chyba przekroczeniem uprawnień, a świadek?- no to czekamy na świadka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#138674

**************************
BETTER DEAD THAN RED!

Vote up!
0
Vote down!
0

**************************
BETTER DEAD THAN RED!

#138721

**************************
BETTER DEAD THAN RED!

Vote up!
0
Vote down!
0

**************************
BETTER DEAD THAN RED!

#138722

harpoonie

 

przejażdzka sentymentalna, wracamy do korzeni, ,jakie to wzruszające oglądnąć nieme kino toż to klasyka iluzjonu aż sie łza w oku kręci 

nieme kino jest tak doskonałe ,że tekst można zastosować każdy...dycha...

pozdr 

Vote up!
0
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#138738