Podwójna dawka komunizmu
Szereg artykułów, skłania mnie do innego nieco niż zwykle spojrzenia na uwarunkowania procesów politycznych na Węgrzech czy w Polsce. Można powiedzieć,że problemy te są skutkiem otrzymania podwójnej dawki komunizmu. Przez utratę elit i zamontowanie podróbki elitopodobnej przez 50lat niewoli zaaplikowano nam potężną dawkę nihilizmu komunistycznego po czym po r.1989 z Zachodu przyszła kolejna dawka zmutowanej mentalności lewicowej będącej efektem zainfekowania Zachodu przez komunizm po II wojnie światowej / patrz Włochy i Francja a przed wojną Hiszpania/. Społeczeństwa Zachodu otrzymały jedynie pojedyńczą, osłabioną dawkę komunizmu co sprawia,ze mechanizmy demokracji jeszcze jakoś działają. Natomiast ta podwójna dawka okazała się zbyt mocna dla krajów postkomunistycznych wziętych w kleszcze z obu stron / patrz sojusz filistra z buractwem/.
Mam nadzieję, ze rządy Orbana będą lekcją pokory dla europejskiej kawiorowej lewicy, która przejęła kontrolę nad kapitalizmem przekształcając go w karykaturę, co ujawnił ostatni kryzys. Doniesienia medialne pokazują kto i dlaczego boi się Orbana. Niech się boi. Oby na samych obawach się nie skończyło. To towarzystwo pijawek i maipulatorów należy pogonić wracając do realnej demokracji i demokratycznej konstytucji, gdzie media nie są żadną czwartą ani tym bardziej pierwszą władzą i gdzie rynek wraz z konsumpcją i marketingiem nie dominuje nad polityką i społeczeństwem.
Szukajmy sposobów na pozarzadowe kanały porozumienia się z ludźmi Orbana. Wspierajmy Węgrów i naciskajmy na dziennikarzy, np. na red. Janke, który poświęca zagadnieniu sporo uwagi, ale na łamach Rzepy, a mógłby to robić w internecie też.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 337 odsłon