Lotnej w odpowiedzi
Lotna dochodzi do wniosku, że "banki wysysają pieniądze z rynku, a nie kreują pieniądz". Ma rację Lotna, ale tylko w pewnym zakresie, bo faktycznie jest znacznie gorzej niż jej się wydaje. Polityka pieniężna banku jest tylko jednym z elementów całego, długiego cyklu przekształceń pieniądza w towar i odwrotnie. Trzeba zadać kolejne pytanie - po co banki wysysają pienądz z rynku ? Po to żeby nakłonić ludzi do brania kolejnych kredytów. Z gospodarką opartą na finanswych spekulacjach jest jak z jazdą na rowerze - jak się zatrzymasz, to się przewrócisz. Kolejne kredyty przedłużają cykl kreacji i pompowania spekulacyjnej gospodarki. W ten sposób banki kreują coś gorszego niż sam pieniądz, kreują gigantyczną piramidę finansową, bo na końcu tej piramidy pojawiają się takie dziwne rzeczy jak tzw.produkty finansowe, najrozmaitsze opcje na konto przewidywanych przyszłych trendów. To jest budynek postawiony nie na fundamentach, lecz na dymie z komina.
I proszę zwracać uwagę na sztuczki terminologiczne. Faktycznie nie ma żadnej różnicy między pieniądzem a towarem, bo zarówno towar jak i pieniądz są efektem pewnych operacji umysłowych, są ideami, które dopiero w dalszym cyklu uzyskują pewne odmienne fizyczne przebrania..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 482 odsłony