Coś nowego w scenariuszu smoleńskim ?

Głupcy mają to do siebie, że są krótkowzroczni. Kłamcy i łgarze też. Mimo iż wydaje im się, że są sprytni, w
efekcie też okazują się głupcami, bo w zamian za niewielkie korzyści w krótkiej perspektywie, ponoszą długofalowe straty. Takie straty ponieśli Amerykanie w wyniku sojuszu wojennego ze Związkiem Sowieckim w postaci 40-letniego okresu zimnej wojny, ktora mogła się przekształcić w gorącą wojnę i w trakcie której wybuchły dziesiątki konfliktów zastępczych. Kłamstwo katyńskie dotyczyło nie tylko tych kilkudziesięciu tysięcy zamordowanych polskich oficerów. Jego ofiarą padło mnóstwo ludzi żyjących później na całym świecie.

Rzecz dla mnie oczywista, że prawda zawsze wychodzi na jaw, kompromitując kłamców. Dynamika toksycznego kłamstwa i fałszu jest taka, że nawet tylko akceptujący je człowiek,zainfekowany, staje się współuczestnikiem i sam w pewnym momencie padnie nieuchronnie ofiarą własnej nieroztropności.

Tezy te sprawdzają się właśnie na naszych oczach na przykładzie zarządzonej własnie ekshumacji ciała Anny
Walentynowicz. Po co wam to, durnie, było ? Człowiek prawdomówny nie zakaża całego swojego otoczenia kłamstwem
i to kłamstwo nie może doń wrócić jak bumerang. Głupota jest samobójcza.

Państwo polskie znowu zdało egzamin i nie ma wątpliwości, że niezadługo przyjdzie mu zdawać kolejny i z takim samym
efektem. A wątpiącym przypominam, że przyszłe matki, zamiast rodzić w domu, będą rodziły w szpitalach publicznych i nie ma żadnych gwarancji, że przy wyjściu ze szpitala otrzymają własne dziecko a nie podmienione.

A ponieważ kwestia ekshumacji przywołuje kwestię katastrofy smoleńskiej, to nasuwa mi się pytanie-przypomnienie.Czy wrak samolotu, ktory został tak ślicznie wypucowany przed zapowiedzianym powrotem do Polski, został nam już zwrócony, bo mogłem coś przeoczyć ?