Świnia świni d... ślini! Wałęsa nadal żebrze o certyfikat dla Bolka. A w PO bez wsPOmagaczy ani rusz! Moralitet przez nos!
To było do przewidzenia! Po ponownym emocjonalnym ataku Wałęsy na Jaruzela, szybko dostał po paluchach i wróciło do normy. Jednak jak było do przewidzenia nie wszystko Wałęsa zniszczył n/t swego Bolkowania w l.70!
I Jaruzel po dwóch dniach jest już niemal przepraszany.
Nie jest ani zdrajcą ani nie grozi ,u zdaniem L. Wałęsy dożywocie!
Czy tylko na Łubiance są kopie lub oryginały kwitów na TW czy też Jaruzel i spółka zrobili sobie także mini archiwum!
A zachowanie Wałęsy nie pozostawia wątpliwości, że jest w totalnym klinczu.
A na takie obrzydliwe zachowania, na takie sytuacje w dzieciństwie mieliśmy gotowy komentarz" Świnia świni d... ślini'!
PO jest partia na wskroś nowoczesną.
To taki sproszkowany lek dla lemingów do wciągania nosem!
Czy tam już wszyscy są na hay'u!?
Palikot, Karpiniuk, Halicki jakby od rana na rauszu!
Komorowski z czerwonym kulfonem!
Dings? A może tez koka!? Amfa?!
Czy jeszcze tylko biedaczyna Gowin nie wciąga!?
Premier urządza kąciki wychowawcze zachwalając młodzieży drugi.
Młodsze POkolenie rozwozi bezkarnie i handluje zielskiem po całym woj. zachodnioPOmorskim, a jeden z nich po zatrzymaniu przez policję dostaje w nagrodę mandat POsła.
A wspólnik-scenarzysta Kieślowskiego i Zanussiego od moralizowania, odwieczna ostoja moralna salonu, senator Piesiewicz:
"To miało być zwykłe spotkanie towarzyskie. Ona mówiła, że ułożyła sobie życie i znalazła pracę. Chcieliśmy po prostu porozmawiać. Nie wykluczałem jednak, że może między nami dojść do zbliżenia" - mówi senator.
Kobieta przyszła jednak do senatora z koleżanką. Wkrótce potem na stole pojawiło się wino i...biały proszek."
Na nagraniu krążącym w internecie można zobaczyć, jak wciąga do nosa biały proszek.
Piesiewicz przekonuje, że nie była to kokaina, ale sproszkowane lekarstwa, a on sam padł ofiarą prowokacji.
Bidulki co rusz prowokacja!
Zbysio sprowokowany przez zarządcę cmentarza!
Graś prowokowany przez Niemca właściciela posesji.
Betka Kocibzdziun sprowokowana przez cba!
Same niewiniątka POddane niemal codziennym prowokacjom.
A skąd te dziwaczne karaibsko-hawajskie fatałaszki w które przyodziany jest leżący w POzycji horyzontalnej senator w towarzystwie "niewiasty" wsypującej mu nosa... białe sproszkowane lekarstwo!
Pewnie to wizyta domowa jakiejś lekarki lub siostry miłosierdzia od Kopaczowej dorabiającej PO godzinach do nędznej państwowej pensji.
I POdała mu donosowo!... dawkę moralitetu!
Czy wstrząsnęła przed POdaniem!?
A doustnie!?
Ale nie m sprawy!
Czy senator Najjaśniejszej nie ma prawa do małej orgietki we troje i POniuchać białego sproszkowanego lekarstwa?!
Oj POniuchał, POniuchał!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 941 odsłon
Komentarze
"senator ubrany w sukienkę na ramiączkach " A co nie wolno !
11 Grudnia, 2009 - 18:34
Senator Najjaśniejszej też człowiek!
Też może POprzebierać się w fatałaszki skoro to lubi.
Taki sobie senator-pieszczoszek-fatałaszkowy!
Sukienka na ramiączkach! Jakas nowa moda zaPOnawała w tej partii!
W sukience na ramiączkach to nawet ani Jacyków ani Piróg czy inszy Niemiec jeszcze się publicznie nie ukazali swoim partnerom
A senator tak!
Chłop na topie!
PO to bogactwo nieprzebrane!
"Na jednym z nich Piesiewicz siedzi przy stole, na którym znajduje się biały proszek. W jednej ze scen, widać jak senator ubrany w sukienkę na ramiączkach zażywa bliżej nieokreśloną białą substancję. Kobiety, które zostały zatrzymane w tej sprawie utrzymują, że jest to kokaina!"
I nawet pół. milionowym datkiem się nie wykupił!
Ktoś ostro się zawziął na senatora RP!
Kto?
Wiadomo!
Jak zwykle od lat wielu, Jarosław K!
pzdr
antysalon