Rosja już nie grożna. <Komorki> obrazek, a może i dwa z upalnego lata

B. Komorowski za nic ma grożby Rosji. Jest odważniejszy nawet od Wałęsy.

W minioną niedzielę będąc w zasięgu rosyjskich granatników, w promieniu rażenia Iskanderów drzemał sobie jak przedskolak w czasie leżakowania.
A było to w trakcie sumy w okolicznym kościółku przy jego matecznika czyli w okolicach Budy ruskiej!
Spała też i jego małzonka!

A to najlepszy dowód, że zagrożenie ataku ze strony Putina minęło! I jaki błogi sen ich zmorzył!
A może to też niedzielna ewangelia o prośbie Salomona tak ich nastroiła? Wszak oboje mają tyle talentów, mądrości, cech roztropności, że poczuli się równi temu królowi rządzącemu Izraelem X wieków przed Jezusem.
Spali!/ drzemali!?spokojnie darując sobie homilię miejscowego proboszcza.
Walnęli po !
Obadwa!

Swoją drogą nie mogę sobie wyobrazić, aby pan Bronek usnął np w synagodze!
Aj! waj! Wtedy nawet bezbożnik, zbolszewizowany etyk z Krakowa oraz ks. Lemański by go o antysemityzm oskarżyli przypisując im ponadto grabież złotych zębów oraz podpalenie stodoły na terenie, gdzie nie było nigdy ani jednego obywatela polskiego wyznania mojżeszowego, a i stodoły też nie!
A ony! Obydwa! spali sobie błogo!

Zaś miejscowy ks. proboszcz pewnie specjalnie się natrudził i nietuzinkowe Słowo Boże przygotował na wizytę takich rzadkich neokatechumenów.
A idżmy dalej! gdyby tak oni oboje przysnęli na kazaniu ks Adama z Wiślnej!? To byłby skandal III RP!
Czerski red. Adam ze swoim egzegetą Turnau zarzuciłby im jawnogrzesznictwo.
A Jacek Żakowski odmówiliby im prawa prenumeraty tzw niezbędnika inteligenta czyli organu łżeJaniny!

Cóż to mogło się śnić panu prezydentowi w tym małym przygranicznym kościółku? Nowe żyrandole?
Drony sterowane przez absolwenta woroszyłowki gen. prof. nad Rosją?
Tusk na łożu boleści po zabiegu ortopedycznym?
Bo pan Bronek minę miał błogą! a dobrze odkarmione pultyny dopełniały reszty!
A może zwyczajnie! przyśnił mu się obfity chłopski obiad?!
Tłusta kartoflanka z grubymi kawałkami świeżynki, niemniej tłuste żeberka pływające też w tłuszczyku!
Czyli dużo i tłusto!
A nie tam jakieś ośmiorniczki pierdułki jak u tuskowych gogusi! po których robi się Wprost...

Wszak pan prezydent jest typem komiśno-przaśnym i kuchnia tradycyjna kontynentalna go kontentuje! Może stąd tak błogi wyraz na jego twarzy, gdy se walnął! znaczy się obadawa! walnęli sobie po komorku na sumie nie bacząc na rosyjskie zagrożenie i trud księdza proboszcza.

A drugi obrazek? Nie będzie! Ten jeden jest tak przebogaty w treść, w przesłanie, że musi robić za kilka!
Obadwa Komorki! walnęli se po komorku ! Jakże rozkoszno przaśny obrazek.
pzdr