Prof. M. Król palanto-gerontologicznym asystentem Pała... sińskiego?

Prof. Marcin Król, to ten usłużny pałkarz PO i D> Tuska, który domagał się nie tylko zniszczenia PiS poprzez przejściowy zakaz jej działalności.
Tenże pan, pożal się Panie Boże podobno nawet jakiś profesor idei czy czegoś tam!? domagał się tez wręcz poza konstytucyjnych metod zniszczenia głównej i tak naprawdę jedynej partii opozycyjnej.

Pewnie już mało kto dziś pamięta jego zaleceń kierowanych do D. Tuska o zdelegalizowanie PiS!

Dzisiaj dokonuje kolejnej konowalskiej oceny prezesa Jarosława Kaczyńskiego zarzucając mu zestarzenie się, brak inwencji, koncepcji, radości życia itp stając się niejako asystentem wielce nijakiego pętaka Pała sinskiego.
I jako asystent jednego z palantów z Wiertniczej zabawia się też w gerontologa!
Tak więc pomija już stan uzębienia, dobór krawatu do koszuli, rodzaju butów i skupia się na wątku gerontologicznym.

I dochodzi to wniosku, że prezes J. Kaczynski się zestarzał, zużył, zatrzymał się niemal w rozwoju.
A D. Tusk odmłodniał zakwitł, ożył!

Zaiste jakaż mocno profesorska, znaczy się mocno asystencka Pała... sińska diagnoza. M. Król prof. to taki iście odsalonowy Freud!

Ja patrzę na fotkę Tuska i widzę mocno padstarzałego człowieka z przylepionym, sztucznym uśmieszkiem. Jego twarz nie pozostawia wątpliwości, że to zgrany, zmęczony człowiek.
A Król widzi młodzieńca pełnego werwy.
Ktoś tu zwariował, albo zaraz zwariuje!

Co zaś do wnętrza Tuska, to zdaję się na opinię Pani Profesor Jadwigi Staniszkis, że to pusty, mały, nędzny, mściwy człowieczek. Żaden mąż stanu.
Pusty w środku jak tykwa przygotowana na naczynie.
Gdyby tak w Sopocie M. Król prof. idei puknął Tuska,( w Tuska) to echo Buzek by usłyszał w Brukseli.
Taki on, Tusk w środku jałowy, pusty!

I co zrobić z takim Marcinem Królem ( profesorem idei nawet!) zrobić?
jako lubił mawiać niezapomniany Kisiel w przypadkach naprawdę mocno beznadziejnych!
A służalczy, POmerdujący przed Tuskiem Marcin Król prof. idei, robiąc za odtuskowego palanta jako gerontolog i asystent Pała... sińskiego jest przypadkiem naprawdę beznadziejnym!
I wiele wskazuje, że ta naprawdę mocno głupiutka wypowiedż prof. idei to coś z efektu tuska!
Jakaś nowa=stara tuskoebola znów się rozlazi.

Doctor bullatus, assinus coronatus!#
Jako drzewiej nasi przodkowie w Koronie i na Litwie mawiali z politowaniem o takich wykształciuchach.
A ta nieszczęśnica Alma Mater za króla Kazimierza W. erygowana musi znosić takich prof. idei czy etyki jak Hartman.

pzdr

# w wolnym tłumaczeniu < i osioł może bullę doctora otrzymać>