Na ...Krzyw/o/y ryj do i po ojro!

Za dwa miesiące wybierzemy do PE! A tu jak to na przednówku. Lebioda czyli komosa. A do szczawiu to jeszcze ho ho!
Kandydaci!
Te listy odtuskowe, palikociarnio/fulipińskie, millerowe czy kłopotkowe to aż żałość bierze, kto się pcha do Brukseli!
Mizeria.
Dno i bąbelki czyli rozpacz w kratkę!
Tako zalatuje, zieje z list wyborczych najbardziej proojro partiokomitetów oraz zachowań, wypowiedzi szefów tychże oraz ich kandydatów.

Wyrażnie dominuje akcent na tzw krzywy ryj!
Załapać się!
I każda okazja jest dobra do wypromowania lub do samopromocji.
Wydawało się, że w tej ścgaiczce lideruje pewien pan nie tylko bez peselu, ale pozbawiony elementarnej wiedzy z geografii Polski na poziomie szkoły podstawowej nawet tej tak potwornie programowo POkaleczonej i zdewastowanej przez duo Hallowo/Szumilasowy wzmocniony jako tercet Kluzik-Rostkowską czyli nazwą własną jednego z miast wojewódzkich.
Otóż tenże był b. chwalony przez premiera D. Tuska w trakcie sprawdzania zaworów gazowych na jednej z przepompowni na Kujawach jako najlepszy i ... świecie finansista! Nie będę pastwić się, bo post!, ale czemu w takim razie nie został wystawiony jako jedynka w stolicy, Łodzi czy Krakowie? lecz w prowincjonalnej trudnej mu nawet do pr\zesylabizowania ... Bydgoszczu!? Toć on zwief. nie nawet przy byłym partyjnym gęgaczu z prl,owskiego dziennika tv!

W te klimaty został też wciągnięty i sam premier. Mocno POdfechtowany, namachawszy przed nosem Putinowi szabelką, wytrenowany do górnych granic możliwości w pr,e ostro zabrał się za pacyfikację protestujących, okupujących sejm rodziców dzieci niepełnosprawnych, których co rusz kantował, cyganił przez ostatnie pięć lat.

I prysły zmysły, czyli nici z dalszego czarowania znaczy się kantowania, kpienia z ich problemów.
Żarty się skończyły i rodzice, głównie zaś matki tych nieszczęśliwych dzieci powiedziały premierowi w twarz, że oszust, kłamca i nierób!
A towarzyszący mu minister od tego, taki sam leń śmierdzący i oszust godzinami milcząć skupił się jeno na podziwianiu swych zadbanych paznokci oraz drogich butów spod najlepszego włoskiego czy hiszpańskiego kopyta!
Niestety ci biedni, opuszczeni przez instytucje państwa rodzice nie mieli jak na razie żadnego pożytku z rozmów tak z premierem jak jego wartym ministrem. ale też nie zgodzili się, aby ich dalej zwodzić!

Przy okazji chcieli się uaktywnić przed kamerami w sejmie różni ojropieczeniarze. Wspólna zbieranina biłgorajczyka i filipińczyka usiłowała zebrać trochę punktów kosztem protestujących rodziców.
I dostali po kulach.
Mimo to pewien prof. przez samo nie widzi w tym nic złego, że chcieli podczepić się pod niepełnosprawne dzieci i ich cierpiących biedę rodziców.
I to taki filozof etyk!
Takich etyków ma III RP.
To co pawie taka, co prawda nie profesor, podobno reżyser i aktorka jakiegoś tam teratru zwąca się też przez samo lub !?
Przy okazji dostrzegam wyjątkową bezduszność, zero empatii u Joli de Be..., która najskromniejszym słowem nie wspiera komitetu swego męża oraz kandydatów do PE.
Tak samo zachowuje się córuchna.
Wszak mogłaby u teścia wyprosić, aby jeden z produktów jego firmy na te dwa miesiące przybrał nazwę komitetu ojca.
Cóż to za problem dla króla jogurtu z bliskiego sąsiedztwa Biłgoraja.
A tu nic!
Obie zimne! jak grzejniki i piece w ubogich polskich domach!

Ale Henia tramwajarka nie byłaby nawróconym łamistrajkiem, gdy nie jej czujność klasowa.
Już przebiera nogami!
Oczywiście nie wybiera się do sejmu, ale ruga na odległość matki, które razem z dziećmi okupują sejm.
Beszta je po pierwsze i głównie za to, że nie ufają panu premierowi.
Jak śmiały!!! i że odrzuciły jego hojną propozycję!!!
A po drugie, że nie skorzystały ze szlachetnego gestu, jakże szlachetnej marszałkini Kopacz i zamiast w wygodnych łóżkach sejmowego hotelu koczują w warunkach b. trudnych na korytarzach.
Pani Henryka pewnie zapomniała o tym, co powiedzieliby potem Niesiolowski i Szejnfeld o ... zabrudzonych, zdewastowanych pokojach !!!
Przy okazji ta bezczelna, hałaśliwa pani motornicza, łamistrajk i autorka memuaru skrytykowała kwaso/biłgorajską jedynkę na Wybrzeżu.

A to dopiero początek tego wyścigu po i do ojro!
I na krzywy ryj tylu chętnych!

pzdr