Za dwa miesiące wybierzemy do PE! A tu jak to na przednówku. Lebioda czyli komosa. A do szczawiu to jeszcze ho ho!
Kandydaci!
Te listy odtuskowe, palikociarnio/fulipińskie, millerowe czy kłopotkowe to aż żałość bierze, kto się pcha do Brukseli!
Mizeria.
Dno i bąbelki czyli rozpacz w kratkę!
Tako zalatuje, zieje z list wyborczych najbardziej proojro partiokomitetów oraz zachowań, wypowiedzi...