Mam dość! zaprzestaję pisać teksty Jance Paradnej, Ryśkowi Kaliszu tudzież Agnieszce Kubeł
Po ostatnich enuncjacjach paplininie Rysia, że dwaj znani i zdolni bracia przygotowali Mariuszowi Kamińskiemu wtorkowe sejmowe wystąpienie trzeba sie ewakuować!
Robi się groznie i smrodliwie!
Nie taka był nasza umowa!
Pecunia niby non olet!, ale od was wali nie jak z latryn cesarza Hadriana lecz jak z paraszy w sowieckich celach.
Kasa kasą, ale elementarna przyzwoitość nakazuje nawet osobom pozbawionym tejże oraz talentu wymowności=pisowności i przez lata korzystających z moich gotowcow pop prostu siedzieć cicho!
Mordki w kubeł! skoro waszą lawinową niegramotność musiałem sztukować na skalę wręcz przemysłową!
Tak więc Janko! Rysiu! Agnieszko! koniec współpracy!
Czas przejść na swoje! usamodzielnić się!
Żadnych nowych zleceń! za żadne pieniądze!
Zresztą mam ich tyle!. zarobiłem ich tyle! obłowiłem się na tych zzamowieniach tak, że stać mnie nie tylko na satus rentiera-emeryta bez potrzeby dalszego bytu substytuta-suflera
Stać mnie nie tylko na oficjalne kupno nad stałem bez wdawania się, bez wchodzenia w willi w Kazimierzu od pani Joli de be... coś tam i jej męża małego krętacza jak go zwie Józek-Josele Olin!
Tak więc adieu! janko! rysiu! agnieszko! jacusiu! od dziś piszcie sami! na mnie już liczyć nie możecie.
Skoro tak się rozgadaliście, to pokażcie jak jesteście samodzielni!
Pocałujta się w nos! i do klawiatury!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1114 odsłon