Jako chrześcijanin, zapewne mocno grzeszę, gdy poddaję w wątpliwość uczciwość przywódców tzw zachodu wobec krwawiącej Ukrainy, która tak dzielnie walczy z Rosją o wolność, o zachowanie swojej integralności.
Tak samo zapewne grzeszę, gdy odmawiam nie tylko Adamowi Michnikowi możliwości nawrócenia się, przejrzenia na oczy, głoszenia prawdy!, obrony słabszych.
Przyznaję, że jestem także...