Frasyniuk z kaczką, Wałęsa TW Bolek z basenem a Henia z gorącym domowym rosołem. Kutz ledwo zdążył z kromką czarnego chleba
Jaruzel szczęśliwy jak nigdy. Przed oddziałem Hematologii tłok! Ci młodsi oddają honorowo krew, starsi cierpią, bo cezura wieku ich wykluczyła z tej humanitarnej misji.
Władek Frasyniuk podwójnie bardziej szczęśliwy niż w dniu, kiedy to na mocy amnestii opuścił prl'owskie więzienie i mógł wreszcie skorzystać z tych pieniędzy, co to mówił, że schował pod podłogą!( Czy to było z tej puli, co ją region dolnośląski zdążył wybrać z banku przed 13,12,81? tego nie wiemy).
Podwójnie, bo nie tylko mógł oddać honorowo krew po wczorajszym krwotoku generała, lecz także personel na usilne prośby b. wrocławskiego motorniczego pozwolił mu na dłuższy kontakt z cierpiącym, na samarytański uczynek; starannie i równo tudzież cierpliwie podtrzymywał kaczkę!
Podobno towarzysz generał mimo żółtawych przebarwień z wielkiego wrażenia dostał tak mocnego rumienia, że chowa się tamten po sławetnym powitaniu go z najwyższymi honorami przez w Belwederze przez pana Bronka!
Wzruszenie było ogromne, generał poczuł się niemal tak po pocałunkach-uściskach z nieodżałowanym Leonidem Breżniewem. Tamten to dopiero szczerze całował, Gorbaczow zaś jeno udawał, mawiał towarzysz generał do swoich zaufanych wspominając te przeerotyzowane kontakty z Leonidem.
Władek też przedłużał jak mógł tę wizytę, ale już przez szybę ponaglał go były szef, przewodniczący Lech, który jest traktowany w szpitalu niemal jak najbliższa rodzina towarzysza generała.
Wszak Boluś to niemal stały odwiedzający, on co rusz bywa nie tylko przy łożu boleści.
Dlatego są o niego nawet zazdrośni najwierniejsi towarzysze spod wyprowadzonego przez Mietka Rakowskiego sztandaru, bo mogli wejść w odwiedziny dopiero, gdy Lechu TW Bolek stwierdził, że można już zabrać basen spod wieloletniemu prowadzącego!
Hematologia przeżywała dziś sądny dzień, nawet w niedzielę nie bywaj a tu takie tłumy odwiedzających.
Po TW Bolku wreszcie swoi do szpiku kości mogli nacieszyć oczy towarzyszem generałem, który dawał widoki wyrażnego pobudzenia.
Mówił niewiele, ale jego rozpromieniona twarz wyra zała wszystko.
Nawet Józek Oleksy, świeżo ze dworu nie miał takich rumieńców jak towarzysz generał po wyjściu Władka Frasyniuka i Lecha Wałęsy TW Bolka.
A jego małżonce było bardzo wstyd z powodu wczorajszych słów " On już tego chyba nie przeżyje" gdy karetka wypełniona bardziej borowikami niż specjalistyczną aparaturą zabierała go na sygnale.
Więcej wiary towarzyszko generałowa!
Po byłych współtowarzyszach od ustawiania koksowników przyszła kolej na reżysera Kutza, który to z symboliczną kromką czarnego chleba w ręce rzucił się zbolałemu generałowi do nóg.
Lekarze uznali, że to już zbyt wiele i zdecydowanie zabronili dalszych wizyt.
Zaś Olek, znany z wyczynów filipińskich i tanecznego kroku polo-disco musiał odejść jak niepyszny, bo to co w nim jeszcze pozostało po nocnej orgietce mogłoby bardziej towarzysza generała razić niż przebieg nocnej demonstracji na ulic Ikara.
Jedynie Henia, też jak Władek tramwajarka, tylko znanym sobie sposobem, mimo swej tuszy mocno odległej by zwać ją kruszynką zdołała jeszcze wcisnąć się między monitor a respirator by usłyszeć na swe pytanie ledwo słyszalną szepto-odpowiedż towarzysza generała ROSÓŁ!
Tak! humanitarna Henryka z Gdańska, własnoręcznie ugotowała towarzyszowi generałowi specjalny rosół z bażanta, którego to upolował tez specjalnie Włodek Cimoszko pod Hajnówką. Bażant ten ponad dwa tygodnie kruszał za oknem na posesji TW Bolusia na Polanki, aby go sprezentować 13 grudnia towarzyszowi generałowi za tzw
"mniejsze zło"!
Tak oto była tzw extrema "S" chciała podziękować towarzyszowi generałowi za wprowadzenie stanu, za mniejsze zło, którym uratował on od większego zła!
co potwierdzają najnowsze wyniki badań zespołowych prof. Friszke, Wnuka Lipińskiego, Krzemińskiego.
To ci właśnie profesorowie zespół, wespół wybadali na wybranej przez siebie populacji, że 99,99% Polaków popiera " mniejsze zło" jakiego dokonał towarzysz generał w noc grudniową 31 lat temu!
Tak więc wczorajsze i dzisiejsze paralelne wypowiedzi, opinie oraz wnioski Władka Frasyniuka, Lecha Wałęsy TW Bolka, A. Celińskiego, Heni Strycharskiej i innych nie tylko jako żywo korespondują z przekonaniami towarzysza generała.
One wprost wbijają takich ciemniaków jak ja antysalon w ziemię.
Niechaj więc nie dziwi się też Jarosław Kaczyński opiniami wyrażanymi przez Władka Frasyniuka czy Lecha Wałęsy TW Bolka na jego temat!
Oni, tak jak towarzysz generał wiedzą co mówią, bo oni razem z nim mówią to samo, oni wszak mówią jednym głosem!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3255 odsłon
Komentarze
Tekst świetny - 10!
14 Grudnia, 2012 - 09:12
PS Frasyniuk kasę na TIR-y dostał pewnie z Providenta.
ess