Zamiast manny z nieba, grad wielkości dwuzłotówek.Dlaczego taki atak na przegranego?*Jarosława? Zmienić traskrypcję na krzyżu?!
Prezydent-katastrofa już podczepił się żyrandoli.
Jaki prezydent, takie i zaprzysiężenie.
Jaki prezydent taki początek!
Tylko natura jak na razie nie daje się manipulować tuskowym.
Jest niezależna i grożna.
Wczoraj powitała zaprzysiężonego prezydenta.
Matko naturo!
Rozumiem, że i Ty dostrzegasz jaki to prezydent,
Prezydent-katastrofa.
Tylko czym zawinili warszawiacy i Polacy w innych częściach kraju, że ich obrzuciłaś gradem wielkości dwuzłotówek.
Czy nie da się tego wyrazić inaczej?
Czy zaraz musiała lecieć z nieba taka mennica?
Czym zawinili ci w metrze, centrach handlowych i pod Wyszkowem?
Czyżby natura pokazała nie tylko warszawiakom, że lekko nie będzie?
W całej Polsce burze, opady, gradobicia, a kombajny jeszcze na polach.
Pola wytłuczone po poprzednich gwałtownych burzach i opadach, zboże wyłożone.
Jam co prawda zdążył już zebrać.
Moje plony już w spichrzu.
Ziarno w tym roku kiepskie; kłosy spalone, niezbyt wykształcone, ziarno przypalone.
Będzie bieda- drożyzna, i nie tylko vatem przywali nam Tusk z Rostowskim po kieszeniach.
Znów spekulanci na rynku zbożowym się obłowią.
Śwagry od Pawlaka i Sawickiego znów będą mieli używanie.
Szczególnie zaś ten, któremu kiedyś Lepper wysypał zapaskudzone szczurzymi odchodami zboże na bocznicy kolejowej w W-wie.
Bo to on, psl'owski krezus przejął, wykupując za grosze niemal 80% magazynów, elewatorów po dawnych PZZ!
Rzucili się znów na Jarosława Kaczyńskiego.
Bagienny chwilowo zapewne odpuści, będzie zajęty czytaniem raportów po likwidacji wsi.
Zapewne zrobi z nimi to samo, co ongiś Bolek ze swoja teczką.!?
Zadziwia mnie to, że skoro Jarosław Kaczyński jest rzekomo takim politycznym bankrutem, totalnym przegranym, to na jakiego gwizda go tak atakują.
Chwilowo Środa opala się gdzieś w toplessie, więc wyręcza ją siermiężną "logiką" naczelny "Rz", ale J. Kaczyński dał mu zdrowy odpór wywiadem na blogu.
A Bronisław, zaprzysiężony burak dostarczać nam będzie co rusz
wielu atrakcji słowno-muzycznych.
Podobno Miecugow z Gugałą w łżepols-walterowskiej tv mają codziennie prowadzić autorski program z prezydentową w fitness club; super body, skąpy top; skakanka, ławeczka, hantle, sztanga i taniec w lustrach.
Tyle, że bez szkła powiększającego, bo pani Ania jako Kruszynka
chce zaistnieć w medialnej przestrzeni.
Chciano, aby program ten poprowadził Wojtek Czuchnowski, ale red. łżeAdam ma dla niego bardziej odpowiedzialne zlecenia.
I wcale nie poszło o stronę kilogramową jednego z najwierniejszego czerskiego cyngla.
Lis z Najsztubem szykują się na opozycję, nabierając sił na obozie kondycyjnym pod Moskwą.
Nawet smog i pożary im nie przeszkadzają, gdyż od lat, są niezmiennie-codziennie przyzwyczajeni do pracy w jeszcze gorszym smrodliwym gie.
Biedny Kuczyński już aż tak zadławił się nienawiścią do prezesa PiS, że wydelegował swoją krewną, a może nawet zonę, która na łamach "Rz" kontynuuje jedynie słuszną, salonowo-wymiotną linię.
Na tvp info też już "widać, słychać i czuć" jak idzie na lepsze po ostatnich głosowaniach n/t mediów publicznych.
Na salonie 24 coraz bardziej ..."moderowanym" przez pryszczatych Igora, krakowska Renatka bałwochwalczo-upojnym wierszydłem osiągnęła poziom wyższy niż onegdaj sama Szymborska pisząca na cześć Stalina czy chłopców z bezpieczeństwa.
Miecugow jr też dorównuje poziomem swemu ojcu z czasów, gdy tenże wespół z Tadeuszem Mazowieckim judzili przeciw bpowi Kaczmarkowi czym sobie zyskuje pochlebstwo samego klikacza-Bolka.
Na NP jeden z blogerów zaproponował wręcz, aby zmienić napis na krzyżu, zmienić łacińską inskrypcje nadaną przez Poncjusza Piłata.
Zamiast "JNRJ" widziałby "PR". gdyż jego zdaniem " Jesus Nazarenus Rex Judaeorum " jest formułą przestarzałą,
a "Public Relation" byłaby nie tylko bardziej nośną, nowoczesną i czytelną.
Jego zdaniem przysporzyłaby większego poparcia w sondażach i co ważne udobruchałaby partyjkę Napieralskiego oraz inne postępowe środowiska nad Wisłą.
Zanim więc Tusk z Komorowskim zorganizują i zmotywują warszawską Hanię Walzt'arę do rozpędzenia spychaczami oraz gazem pieprzowym gromadki pilnującej krzyża przed pałacem prezydenckim czeka Polaków tego lata jeszcze wiele.
* A on wcale nie przegrał!,
my też nie!,
pożyjemy, zobaczymy.
Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy i Tuska!
/ Buzka też!!!/
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1507 odsłon
Komentarze
antysalon
7 Sierpnia, 2010 - 12:32
Krzysztof J. Wojtas
Przyznam, że uwagi o plonach są niestety prawdziwe. Nie zajmuję sie rolnictwem, a ogrodnictwem, ale miałem kawałek pola z żytem. Przedwczoraj skosiliśy (kosa). Wczoraj zdążyliśmy zwieźć - tuż przed ulewą.
Mnie co prawda ziarno nie jest potrzebne (zamierzam omłócić cepem) - chcę je przekazac komuś z powodzian. Może będzie tego ze 300 kg.
Ale patrząc na kłosy -niestety - szczera prawda.
I jedna nielogiczność wśród całej serii prawdziwych uwag; do zniszczenia "Samoobrony" i Leppera rękę przyłożył PiS i J. Kaczyński.
Czy naprawdę uważa Pan, że także tu, na NP, czytającymi są "lemingi"?
Krzysztof J. Wojtas
Czy na NP sa lemingi?
7 Sierpnia, 2010 - 13:33
macieja Mysle,ze nie powinni.Ale gwoli scislosci to przyczyna rodzi skutek.Prosze sobie przypomniec zachowanie"Samoobrony"i A.Leppera w czasie trwania koalicji.Kto chcial rozdawac karty?Kto uwierzyl w swoja madrosc i wielkosc?Nie wspominam o aferze rozporkowej i gruntowej.Kto zerwal koalicje powodujac przedwczesne wybory?Kto oczernial Kaczynskiego i PIS.Kto tworzyl koalicje ze wszystkich ugrupowan przeciw PIS?To,ze nie dostal sie do sejmu i ugrupowanie przestalo praktycznie istniec to wina samego Leppera, Maksymiuka i Lyzwinskiego.
macieja
macieja
7 Sierpnia, 2010 - 16:50
Krzysztof J. Wojtas
Cały czas zastanawiam się, w jakim stopniu wspomniane afery były prawdziwe, a w jakim manipulowane.
Przypomnę Anastazję Potocką. Miała więcej zaliczeń niż k... z Samoobrony. I co? i nic.
Nie jestem fanem Leppera, ale lepiej byłoby dla polskiej sceny politycznej, gdyby partia ta istniała. Jest moim przekonaniem, że Lepper został zniszczony, bo chciał urwać się ze smyczy.
I na to był za głupi.
A jest też opcja, że koalicję zerwał JK celem niedokończenia reform, które szły trochę za daleko. (jak na jego chęci).
Pomyśli Pan(i) o tym?
Krzysztof J. Wojtas
Również wiele o tym myślałam.
8 Sierpnia, 2010 - 11:18
ossala
O manipulowaniu aferami.
Mam takie wrażenie, że w owym czasie szansa na koalicję PO-PiS byłaby, gdyby nie dalekosiężna koncepcja Tuska, która dziś kwitnie.
Mam też przekonanie, że wygrana PiS w 2005 dla wielu była zaskoczeniem i dla wielu była niewygodna.
Trzeba było PiS osłabić, wpakowano go w kompromitującą koalicję a na dodatek rozwalano na mniejsze frakcje.
Tak to widzę.
"Radosc" Pana Boga
7 Sierpnia, 2010 - 13:20
macieja Tak wlasnie okazal swa "radosc"Pan Bog na wiesc,ze nowym prezydentem zostal Komorowski.Jest to ostrzezenie na nieprawosci, jakie spotyka polskie spoleczenstwo,dla tych co sie ich dopuscili.Drozyzna i bieda zawsze dotykaly tych maluczkich,a byly woda na mlyn dla spekulantow i finansjery.Kaczynski byl,jest i zawsze bedzie najwiekszym dla nich zagrozeniem.Dla tych srodowis najwazniejszy jest zysk.Sami nic nie potrafia wiec podczepiaja sie pod rzadzacych i wspolnie kroja ten tort pomiedzy soba.Dla wszystkich nie starczy aby byc sytym.Dlatego mamy elite,poplecznikow i lizusow oraz tych,ktorych mozna doic.To,ze ja sie na to nie zgadzam to ich gowno obchodzi.
macieja
prezydent-katastrofa!, ten burak nawet słów przysięgi poprawnie
7 Sierpnia, 2010 - 19:34
nie powtórzył!
zresztą czytaną, a raczej wydukaną przez innego niedouka.
Elyyyty!!!
pzdr
antysalon