Dożynki. Plon, niesiemy plon! Chleb.
" ...Nie sprzedam roli!
Weź Niemcze, talary...
Kto ziemię sprzedaje,
Nie naszej ten wiary...."/M. Konopnicka, Z łąk i pól/
Polscy rolnicy dzisiaj świętują w Częstochowie.
Dożynki.
Początek. Rok 1982. Szaleje Jaruzel, obozy internowania zapełnione.
Pierwsza niedziela września, rolnicy przybywają na Jasną Górę aby świętować, aby dziękować Panu Bogu za plony,, za chleb! Dożynkowe korowody wieńce goszczą u Jasnogórskiej Pani.
Rolnikom nie straszne zomo i ci Rakowski czy Kiszczak.
Potem ks. Jerzy Popiełuszko organizuje pielgrzymkę świata pracy.
I tak się utrwalił pielgrzymkowy wrzesień; pierwsza niedziela rolnicy i doroczne dożynki.
W drugą żołnierze Polski Podziemnej i harcerze/ oczywiście nie chodzi o skomuszone zhp/a w trzecią świat pracy -pielgrzymka polskich pracowników najliczniejsza- zawsze zapełnione błonia pod wałami.
Dojechać było ciężko; ciągłe kontrole po drodze!, ale mimo tych utrudnień z roku na rok były te wrześniowe pielgrzymki coraz liczniejsze.
Pamiętam, że jeszcze stały na wałach przepiękne, przeróżne wieńce pozostawione przez rolników po ich dożynkach a w nich tłumnie buszujące...ptaszki.
Dożynki.
Święto plonów.
Chleb.
A ile trzeba pracy włożyć.
Ile trudu rolnika i nie tylko się składa na ten bochen chleba!
Kto nigdy w życiu nie był tak naprawdę głodny ten nie docenia chleba.
W domu moich dziadków i rodziców nigdy nie był wyrzucany.
Nawet okruchy!
"...
Plon niesiemy plon,
Jegomości w dom;
Żeby dobrze plonowało,
Po sto korcy z mendla dało!
Krążyliśmy, krążyli,
Już my żytka dożeli,
Dożęła go dzieweczka
Za jasnego słoneczka.
Otwórz nam pani wierzeje,
Już się nic w polu nie chwieje!
Otwórz nam pani nowy dwór,
Boć ci niesiemy wszystek zbiór
/wyjątki śpiewanej na Mazowszu pieśni dożynkowej
z Rok Polski Z. Glogera/
" Przepióreczko mała,
Gdzież się będziesz chowała?
My pszenicę już wyżęli,
W snopki powiązali,
W kopy poskładali.
Plon niesiemy plon..."
/ ze starej pieśni dożynkowej od Świętego Krzyża,
także za Z. Glogerem/
" U naszego jegomości dobry rozsądek,
Wystawił nam beczkę piwa, gorzałki sądek.
Plon niesiemy plon..."
/ to z nad Noteci, za Z. Glogerem/
A "Przyjaciel Ludu" wydawany w Lesznie tak pisał w roku 1831.
W żadnym innym kraju uroczystość ta ani z taką nie bywa odprawiana uciechą, ani z taką ze strony panów gościnnością."
Najznaczniejszymi gośćmi była gromada żeńców z wieńcem, którym ucztę wyprawiano
A "Tygodnik Ilustrowany"z r. 1860 tak pisze n/t owoczesnych dożynek w okolicach Środy zwanych tradycyjnie WIEŃCEM
"Na czele gromady skrzypek i duda, za nimi parobczak i dziewoja z uwitymi ze wszystkich gatunków zboża i jarzyn wieńcami.
Dziedzic życzliwymi słowy spełnia zdrowie pracowitej gromady. Orszak także pije za zdrowie państwa."
" Zaściełaj panie stoły i ławy,
Jedzie do ciebie gość niebywały./ znaczny!/
Plon niesiem, plon!
Nie żałuj panie siwego konia,
Szlij po muzykę choćby do Torunia,
plon niesiem, plon!
..."
/pieśń z Wielkopolski/
Dożynki zwane też Wieńcami wyprawiała szlachta zagrodowa oraz zamożniejsi kmiecie.
"...
Kto się nie cieszy
Z nim jak dziecię;
Nie ma co robić
Na Bożym świecie
...
Do póżnej nocy
Pod lipą starą,
Tańcuję z moją
Poczciwą wiarą.
...
Koniec dożynek,
Czas na spoczynek,
Zorza na wschodzie
Złoci się w wodzie."
/ Z poematu "Mały światek" T. Lenartowicza/
"...
A jak ciebie kto zapyta,
Kto ty taki, skąd ty rodem?
Mów, żeś z tego łanu żyta,
Żeś z tych łąk, co pachną miodem;
Mów, że jesteś z takiej chaty,
Co piastową chatą była,
Żeś z tej ziemi, której kwiaty
Gorzka rosa wykarmiła.
Szanuj drogie dziecię moje,
W małym ziarnku-przyszłe plony,
W małej kropli- przyszłe zdroje,
...
"
/Wstań o dziecię, M. Konopnicka/
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3266 odsłon
Komentarze
Nie o dożynkach, ale o ludziach, którzy te dożynki obchodzą...
7 Września, 2009 - 16:02
U moich znajomych gospodarzy na wsi, drzwi do domu nigdy nie były zamykane, nawet jak wszyscy pracowali na polu, a w kuchni na stole zawsze leżał bochen chleba, masło w misce z wodą, nóż i dzbanek mleka.
Dla goscia, który by przyszedł i chcial sie pożywic.
arka