Zachwycona sama sobą świnia wpatrzona w swe lustrzane odbicie*- zakażny pierwotniak schizofrenii toczy partię miłości!
Czy schizofrenią można się zarazić? Przez wiele lat sądzono, że to absurdalne założenie.
Otóż mimo wieloletniego sceptycyzmu na naszych oczach mamy POtwierdzenie tej tezy sformułowanej ok. 40 lat temu przez amerykańskiego psychiatrę Edwina F. Torrey,a!
To efekt kreciej roboty pierwotniaka o mało mówiącej nazwie TOXOPLAZMA GONDI.
Otóż okazuje się, że ten pasożyt może przebiegać bezobjawowo ale też może wywoływać silne wściekłości w wieku dojrzałym a u POtomstwa grozić wodogłowiem, zapaleniem mięśnia sercowego czy też zagrażać na etapie życia płodowego.
Enzym wydzielany przez toxoplazmę wzmaga wydzielanie tzw dopaminy-neuroprzekażnika będącego odpowiedzialnym za odczuwanie przyjemności np z permanentnej agresji wyrażającej się przeróżnymi formami wżyciu codziennym tak w sferze ograniczonej/ rodzina, koledzy/ jak i wymiarze szerszym, życie publiczne! Wysoki poziom dopaminy jest symptomatyczny dla
schizofreników!
W badaniach klinicznych dostrzega się wiele powiązań tego pierwotniaka odpowiedzialnego za schizofrenię z zespołem Down,a oraz zespołem Tourette,a.
Tradycyjne metoda rozpoznawania tej grożnej w skutkach choroby bywaja często nieskuteczne w skutecznym diagnozowaniu!
Z braku miejsca i czasu mogę jedynie zasygnalizować, że ten pierwotniak może wywoływać halucynacje i psychozy podobne jak po zażyciu LSD.
Mężczyżni zaatakowani tym pasożytem staję się wyjątkowo agresywni, złośliwi, zmieniają często zdanie a nawet i poglądy polityczne. Są skłonni wchodzić w przenajdziwniejsze koalicje czy związki towarzyskie, nie są stali w swych poglądach.
Epidemiolodzy zwracają uwagę na innego pierwotniaka, pasożyta PLASMODIUM, który musi do swego bytu potrzebuje dwóch żywicieli; człowieka i komara/meszkę, muszkę, muchę/. Tem pasożyt, pierwotniak w sposób genialny wręcz "programuje" i realizuje sobie proces reprodukcji.
Komary, muszki, meszki zakażone tym pasożytem są ciągle głodne a więc potrzebują więcej krwi. Komar ma coś jakby zakodowane, że dłuższy "posiłek" to zwielokrotnione ryzyko więc zmienia obiekty karmiciela. Człowiek przepędza go a ten zaraża, infekuje kolejne ofiary! I tak oto pasożyt-pierwotniak zakaża coraz szerszy krąg. Osoby chore bardziej przyciągają komary niż zdrowe.
Obserwując polską scenę POlityczną stawiam roboczą, dość karkołomną tezę, że czołowi POlitycy partii miłości są zarażeni tymi pierwotniakiem-pasożytami wywołującymi między innymi schizofrenię.
Czyż nie wystarczy popatrzeć na zachowanie takich posłów jak Niesiołowski, Palikot....?!
Szczególnym przypadkiem klinicznej wręcz schizofrenii wydaje się być/?/ Stefan Niesiołowski, bo wywodzi siw wręcz z grupy krytycznej, skoro tyle lat zawodowo zajmuje się głównymi nosicielami tych niebezpiecznych pasożytów-pierwotniaków; komarów, much, meszek!
Zbliżonym klinicznie przypadkiem tej grożnej choroby wywołanej przez pierwotniaka wydają mi się niektórzy dziennikarze pokroju Lisa, Olejnik, Paradowskiej czy im podobnych!
W zachowaniu ich jakże wiele paraleli tej jednostki chorobotwórczej a co gorzej bo w ich przypadku podwyższony poziom SEROTONINY najważniejszego neuroprzekażnika odpowiedzialnego za odczuwanie przyjemności powoduje, że bakterie wywołujące ich ukierunkowaną agresję mogą przez jakiś czas działać niemal jak leki przeciwdepresyjne lecz w dłuższym horyzoncie czasowym powodują zatracanie zdolności do obiektywnej, rzeczowej oceny rzeczywistości!
Oczywiście osobnym przypadkiem chorobowym są byli prezydenci Wałęsa i Kwaśniewski, tutaj pole do popisu mają klinicyści publikujący wyniki swych badań m.in. na łamach "Neuroscience".
Zasygnalizowane przeze mnie przypadki to zadanie dla fachowców z wyżej wymienionych instytutów i uczelni z szacownych; Stanley Medical Reserch Instytut, Columbia University, University of Leeds, University of Bristol czy też amerykański Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego.***
* zapożyczenie od Sergiusza Piaseckiego "Świnia i lustro"/ alegoryczna historyjka z bohaterka ze świata zwierząt/
** na wypadek gdyby wymienieni politycy partii miłości oraz opiewający ich "dziennikarze" zechcieliby zasięgnąć żródeł lub udać się na kurację/ w większości stać ich na konsultantów z tych instytutów i uczelni- tak sądzę!/
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1312 odsłon
Komentarze
Stefan NIE
4 Kwietnia, 2009 - 21:18
Stefana trzeba odizolowac bo on juz zaraza miedzy innymi swojego szefa.
pat
re;w marcu b.r. w periodyku "Plos One" takie przypadki opisują
4 Kwietnia, 2009 - 21:22
pzdr
antysalon
jak szef zachoruje zarazajac sie od Stefana
4 Kwietnia, 2009 - 21:25
To diabli wezma wszystkie pozytywne sondaze.
pat