29 lipca 2011
Książę Roman Sanguszko
Gdy na pałacowym tarasie pojawiła się postać starego księcia, tłum zbuntowanych żołnierzy zawył z radości. Starzec stał z dumnie uniesioną głową, próbując przemówić do swoich oprawców. Miał jeszcze nikłą nadzieję na jakiekolwiek pojednanie. Wokół pałacu leżały w zupełnym bezładzie połamane meble, książki, mnóstwo dokumentów, rozdeptane rodowe portrety...