POpolsza "contra" OUN/UPA

Dzisiaj otrzymałem wizę. Dostać się do konsulatu nadal jest trudno, nawet jeśli się jest wcześniej umówionym. Doświadczyła tego osoba upoważniona przeze mnie do odebrania wizy.

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w uzyskaniu wizy do Polski oraz przesłali protesty bądź nadesłali mi wyrazy solidarności ze mną.

Te dwa tygodnie czasu, gdy nikt na Ukrainie z tych osób do których się zwracałem o pomoc, nie pomógł mi w zarejestrowaniu wniosku wizowego, są szczególnym doświadczeniem dla mnie. Z drugiej strony wielu Rodaków z Polski i Zagranicy wsparło mnie przysyłając e-maile z gotowością wysłania zaproszenia oraz podpisało protest w związku z zaistniałym incydentem. Doświadczyłem celności przysłowia, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Z całego serca dziękuję za pomoc.

ks. Witold Józef Kowalów

Ostróg nad Horyniem, 8 listopada 2011 r.