Spotkałam szczęśliwe lemingi...
Spotkałam to może zbyt mocno powiedziane. Dowiedziałam się. Od nie byle kogo bo od samej szczekaczki PO czyli od jej rzecznika, niejakiego Olszewskiego. Pawła. I z podziwu wyjść nie mogę bo tu proszę – partia karmicielka, która jeszcze nie tak dawno wg słów samego słońca Peru, księżyca Dolomitów i gwiazdy Kaszub, nie miała z kim przegrać – wyobrażacie sobie ? ONA nie miała z kim przegrać! - dziś przegrywa. Co dziwniejsze - przegrywa sama ze sobą i dzięki sobie, słupki jej lecą na twarz z prędkością dźwięku, kogo nie spotkasz i spytasz „jak tam się paaanie dzieju panu szanownemu POooowodzi ?” to dziwnie zamiast o sukcesach płemieła i pałtii kałmicielki, dowiadujesz się o niemoralnym prowadzeniu się mamusi...
No, ale to takie moje subiektywne zdanie bo co ja mogę, na czym ja mogę się znać i w ogóle jakieś sądy wydawać jeśli jestem zapluty karzeł reakcji, którego dziś zgodnie z budoruskim „tryndem” nazywają oszołomem, moherem, bydłem i faszystą.
Ale wracam do tych dziwów... Olszewski Paweł raczył był rzec takie coś :
„Tak to już jest, że jak się wprowadza trudne reformy, które części społeczeństwa jest ciężko zaakceptować, to poparcie w sondażach nie będzie rosło”
W sumie nic nowego i rewelacyjnego nie powiedział bo wiadomo, że reformy lubią sprawiać trudności, zwłaszcza gdy się pcha jednocześnie obie nogi do tej samej nogawki to nie ma siły, żadne nie wytrzymają i pękną. Zatem dziwować się nie ma czemu ale...proszę zwrócić uwagę na fragment „trudne reformy, które – UWAGA ! – części społeczeństwa jest ciężko zaakceptować”. Nie całemu, tylko części. Interesujące, prawda ?
Którą część ma na myśli Olszewski to raczej wiadomo, że chodzi o wiecznie niezadowolone pisiory... Niewdzięczna to grupa. Partia karmicielka w dbałości swej o poprawną edukację społeczeństwa i jego zdrowie psychiczne i fizyczne np. celowo redukuje lekcje historii w szkołach by taki młody europejczyk znad Wisły uniknął w przyszłości wpadki, twierdząc że Radosław Sikorski był generałem i się nie kompromitował w wielkim świecie, że tak go nauczyli w szkole. Usunie się tego jakiegoś generała z podręczników i po sprawie. Partia karmicielka również celowo ogranicza dostęp do szkodliwych, demoralizujących mediów by uchronić swych umiłowanych obywateli przed praniem mózgu, prowadzącym do patriotycznego wodogłowia oraz innych podobnych patologii, a tu taka niewdzięczność. Zatem ? Szybciutko przestać się dziwować i wydziwiać, tylko jeszcze szybciej wyciągnąć z międzywierszowego lamusa wniosek, że kto jest winny za tą niegodziwość ? Oczywiście ten wstrętny Kaczor, który nawet gdy śpi, to judzi !...
A teraz dziw nad dziwy, zawarty w wypowiedzi rzeczonego rzecznika Olszewskiego - z jego słów wynika, że o ile malkontencka część społeczeństwa jest niezadowolona, to ponad 5-ciomilionowa rzesza lemingów, głosujących na partię karmicielkę w ostatnich wyborach jest zadowolona z poczynań ukochanej partii i ma się jak pączek w maśle. Jeździ sobie komfortowymi autami po jeszcze bardziej komfortowych autostradach, ma pełny dostęp do usług medycznych 24 h na dobę i wszędzie, nawet na największym zadupiu, leki są tanie, żarełko i ciuchy też, bez kredytu można się szarpnąć na mieszkanko albo segment. Dzieci takiego leminga są dobrze ubrane i syte, na ferie jeżdżą nie do jakiejś tam zapyziałej Wisły czy innej Koziej Wólki, a pod piramidy, przeto leming myśli o kolejnych bo tanie żłobki i przedszkola na nie czekają, podręczniki szkolne grosze kosztują, studia są bezpłatne i o pracę nikt się nie martwi bo kopalnie i stocznie kwitną, w ogóle wszystko kwitnie, praca leży dosłownie na ulicy, że tylko się schylić. I jak tu nie śmigać cały w skowronkach do pracki w wieku 67 ?
W ogóle to czemu nie podnieśli wieku emerytalnego do 69 ? Tak fajnie się kojarzy...
Oto co wynika z mowy rzecznika - leming jest happy i jest mu super w Polsce. Wstając rano i przed spaniem wznosi entuzjastyczne okrzyki "Niech żyje Platforma Obywatelska, niech buja się Japonia i Irlandia !".
Nie ma to jak lemingiem być, ech ! Dziękuję, panie Olszewski. Gdyby nie pan, myślałabym, że tylko Arkady Fiedler spotkał szczęśliwych Indian, a tu proszę - jak wrócę do siebie po wakacjach w Polsce, będę z rozrzewnieniem opowiadać mym tubylcom - "Wiecie ? Spotkałam szczęśliwe lemingi !"...
http://www.rp.pl/artykul/738665,854113-PO-ma-z-kim-przegrac-.html
Zdjęcie wprowadzające :
http://www.petshopamazon.com/wp-content/uploads/2010/10/leming.jpg
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2568 odsłon
Komentarze
A jednak...
3 Kwietnia, 2012 - 15:09
Wielu z nich całkiem serio myśli, że tu w Polsce żyje się już tak jak w Europie, z wszystkimi tego stanu rzeczy przypadłościami!
Sądzą, że jedynie nieliczna, nieporadna i sfrustrowana część społeczeństwa, zjednoczona wokół PiS-u i o. T. Rydzyka neguje stale ten fakt i próbuje niewybrednymi środkami osiągnąć swój destrukcyjny cel!
Nie bez znaczenia jest też , że jeżeli faktycznie spojrzeć na to oczami urzędnika (jakiejkolwiek proweniencji) czy lekarza lub nauczyciela (ostatnio rzadziej!) to ten obraz poprawy i zmian idących w dobrym kierunku może się istotnie pojawiać.
Takie wymieszanie prawdy i mitu sprzyja manipulacji i dezinformacji.
Inna rzecz to przyrodzona ludziom głupota, pycha i arogancja nie pozwalająca dojrzeć znamion zwykłego oszustwa i manipulacji.
Niektórym naprawdę służy taka nieświadomość!
święte słowa
3 Kwietnia, 2012 - 21:36
"Inna rzecz to przyrodzona ludziom głupota, pycha i arogancja nie pozwalająca dojrzeć znamion zwykłego oszustwa i manipulacji.
Niektórym naprawdę służy taka nieświadomość! "
Mam to samo ze znajomymi. Ogromna arogancja!
No dobrze, ale skoro spada
3 Kwietnia, 2012 - 15:42
No dobrze, ale skoro spada poparcie dla PO, to oznacza że lemingi jednak nie sa zachwycone kierunkiem, w jakim steruje ich drogi przywódca, stąd stwierdzenie Olsyewskiego jest bez sensu.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
contessa
3 Kwietnia, 2012 - 16:39
Jan Bogatko
mme, oni przegrali, ale jeszcze o tym nie wiedzą. To jak ta gwiazda, która zgasła, ale jej światło...
Kilu moich znajomych lemingów( tak, mam takich!) zaczęła narzekać na rząd. Zapytałem ich dla pewności, na jaki. Na ten, odpowiedzieli.
Zima początków 2012 roku była niezwykle łagodna* surowa* (niepotrzebne skreślić),
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Objawienia Pałełka
3 Kwietnia, 2012 - 16:59
Ja to już sam nie wiem.
Kiedy Pałełka słuchać, a kiedy jest "w ciągu".
Bo kiedy nie zajrzę to rzeczony rzecznik
głupoty pie...li.
No ale ta "aspirynka w ścieżkach" tak ma, że odrywa
od realu.
Pozdrówka
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Contessa
3 Kwietnia, 2012 - 20:35
Witaj,
to, że Olszewski to wyjątkowa gnida to jedno, a to, że wojowników w Polsce zastąpiły istoty ze smyczą na szyi, to już inny problem.
Jednak nawet największy wyznawca PO nie może liczyć na jej pobłażanie w drodze do Kraju Rad.
I pomimo bezwładu społecznego masa krytyczna rośnie.
Serdecznie Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Re: Spotkałam szczęśliwe lemingi...
4 Kwietnia, 2012 - 19:59
Ależ z werwą napisane. ;)
Pomyśleć, że to od takich ślicznosci wzięły nazwę ogłupiałe nadwiślańskie gryzonie...