Tusk, jak Arafat?
Od razu muszę wyjaśnić, że nie mam na myśli podkładania bomb w szkołach i autobusach, ani homoseksualizmu, ani Hiva, ani nawet noszenia szmaty na głowie ( choć, jakby sondaże wykazaly, że 34,2% ludzi lubi galabije, a 54,6% nie ma zdania, to,kto wie) . Tusk ma zafajdane konto, ale nie aż tak. Mam na myśli, taki drobny szczegół, jak zupełnie inny obraz, jaki PRowcy wytwarzają na rynek wewnętrzny, a inny na świat. Jak pamietamy, przemówienia Arafata na rynek zewnętrzny , czyli po angielsku były pełne szczerych zapewnień, że niczego tak nie pragnie, jak pokoju i współistnienia, natomiast na rynek wewnętrzny, czyli po arabsku informowały , że największym marzeniem dzieci palestyńskich jest samobójcza, męczeńska śmierć w walce w syjonistycznym wrogiem i sam przywódca też im tego szczerze życzy, bo w raju czeka wieczna nagroda. Swoja drogą, swoja córkę Arafat troskliwie umieścił w Paryżu i nie wytrenował na szahidkę. Ciekawe dlaczego, ale, mniejsza z tym, nie o tym dzisiaj.
Najciekawsze było to, że nie były to różne przemówienia, lecz te same , tylko tłumaczone. To trochę tak, jak z Adamem Michnikiem, którego znany wywiad za granicą po przetłumaczeniu na polski też różnił sie od oryginału, co ciekawsze , nie w wyniku skrótów, tylko dodanych fragmentów majacych złagodzić nieco szokujący wydźwięk. Pamietam, wywiad dla jakiejś amerykańskiej gazety, pełny stawiających włosy na głowie i grzbiecie oskarżeń o polski antysemityzm i pogromy, nic, tylko sie pakować i uciekać, choćby wpław, w którego wersji polskiej, na rynek krajowy, pojawił sie fragment o sprawiedliwych wśród narodów świata i pozytywnych zmianach. Przytaczam z pamięci, więc, być może niedokładnie, ale sens był właśnie taki.
No, a gdzie w tym Tusk?
Ano, tak mi się skojarzyło, czytając o tym, że Komisja Europejska oświadczyła, że 312 milionów wstrzymanych wypłat dla Polski nie uwolni, bo Polska nie dostarczyła wymaganych i dodam, obiecanych dokumentów, które miały być dostarczone w lutym, a mamy marzec. To wersja obowiązująca na całym swiecie z wyjątkiem Polski. A na rynek krajowy , czyli na Polskę, idzie wersja, że kolejny sukces, bo, według pani minister ( ministry???) Elżbiety Bieńkowskiej Polska dostarczy wszystkie dokumenty do 2 marca i wszystko bedzie gites. Z tym, że mamy juz 8 marca, ale to szczegół. Zupełnie nie wiem dlaczego, może mi ktoś podpowie, ale jakoś bardziej ufam wersji obowiązującej w całym świecie minus Polsce, czyli tej, że ani dokumentów, ani kasy nie ma i nie będzie. Wersja na cały świat minus tereny poza Polską, że hurra., wszystko jest świetnie i jest kolejny sukces, ma ten minus, że kasy fizycznie nie ma i nic sie z tym nie da zrobić. Najgorsze, że nawet nie bardzo jest jak zwalić na Antoniego Macierewicza, choć niewątpliwie takie próby się pojawią i niewątpliwie, znajdzie sie sporo debili, którzy to kupią. W tym momencie zupełnym już nietaktem byłoby przypominać klipy wybocze PO i te sebrne , wielkie 300 miliardów lewitujące obok komisarza Lewandowskiego z łapkami złożonymi w łódeczkę, sposobem podpatrzonym w podręczniku, „Jak zostac Mężem Stanu w weekend”. Bo to nie miliardów, tylko milionów, a i tych nie dostaliśmy. Nie tylko nie dostaliśmy, ale i w ząbkach i na zadnich odnóżach przyniesiemy. I te kary, co nam za chwile dowalą , też zapłacimy, za niewłaściwe wykorzystanie dopłat w poprzednich latach.
Oczywiście, nasuwa sie tu nieśmiertelny, kultowy już nagłówek „Europa mówi Sikorskim”, sugerujący, że ktokolwiek w Europie przejął sie lokajskim wystąpieniem Zdradka w Berlinie i że, hosanna, liczba poklepań po pleckach wzrosła o 14,3% w skali rocznej. Kolejny sukces, bedziemy mogli uczestniczyć w szczytach europejskich. Pomijam już głupie pytanie „i co komu z tego, do cholery?” , tym bardziej, że to wszystko wyszło, jak z Radia Erewań, ot, od czasu, do czasu (bo nie zawsze) pozwolą Sikorskiemu sobie przycupnąć z brzeżku i posłuchać, co tam starsi i madrzejsi mówią. Posłuchać, bo prawa głosu nie przewidziano. No, ale kolejny sukces zaliczony, co prawda trochę drogo wyszło, bo trzeba było wysupłać pare miliardów z rezerwy NBP i przynieść w ząbkach, żeby było z czego pomoc biednym Grekom i Włochom, dziwnym trafem kilkakrotnie bogatszym od nas. Taka wejściówka na salony, zreszta wielki sukces także finansowy, bo pożyczka jest oprocentowana, a jakże, na cały jeden procent, czyli grubo poniżej inflacji. Może trzeba było wysupłac więcej, to by Zdradkowi pozwoli się tam odezwać? Chociaż przywitać? Ale coś mi sie widzi, że wysupłać, to i tak bedzie trzeba, bo w kolejce na pomoc czekaja kolejni biedacy. Więc niech pan Prezes Belka nie zamyka sejfu, ot, wystarczy przymknąć, bo za chwilę trzeba będzie znowu otwierać. W międzyczasie można psiknąć WD-40 w zamek i zawiaski, żeby nie skrzypiało.
I tu znowu co innego na rynek krajowy i zagraniczny, bo za granicą, to nasi herosi skaczą na zadnich kończynach i tylko pytają, czy wystarczająco wysoko skaczą i co jeszcze potrzeba, a w kraju, to jeden przez drugiego wielkie Mężyki Stanu, co to będa się stanowczo dopominać i surowo domagać tego i owego.
No i w kraju coraz więcej zatorów płatniczych, coraz wiecej informacji, że resort finasów, tak spolegliwy na zewnatrz, w kraju będzie ściągać wszystkie należności w maksymalnych wymiarach, bez żadnych ulg i bez uwzględniania odwołań, nawet, jeśli trzeba będzie potem płacić odszkodowania i zwracać nadpłaty, ale to za dwa lata, a wiele wskazuje, że to już kto inny bedzie oddawać. A nasi herosi muszą sobie do tego czasu szybko znaleźć jakąś fuchę z immunitetem, stąd też i te wiernopodańcze adresy do Merkozego i kto tam tylko ma ochote jeszcze słuchać.
Oczywiscie, w dwa tygodnie po sformowaniu nowego rządu przeczytamy w gazetach i na czerwonych paskach w TV, że Jarosław Kaczyński zrujnował Polskę i zmarnował sukcesy Donalda Tuska. Dokładnie tak, jak nas o Węgrzech informują tamtejsi Kuczyńscy i Michniki („Orban zrujnował Węgry i podzielił naród”).
http://freepl.info/seawolf
http://gpcodziennie.pl/autor/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2902 odsłony
Komentarze
Merkel, Putin i Tusk- niebezpieczna TRÓJCA dla polski
8 Marca, 2012 - 17:11
Tusk w ciągu 5 lat zadłużył nasz kraj na 413 miliardów zł. Obecnie całkowite zadłużenie to prawie Bilion zł! Pytanie gdzie są te pieniądze, na co zostały wydane? Dlaczego żaden z dziennikarzy o to nie zapyta i nie interesuje się tym ważnym tematem. Nie ma pieniędzy na żłobki i przedszkola, szkoły są zamykane bo też nie ma pieniędzy, rząd doprowadza także do likwidacji sądów i prokuratur aby mieć większe oszczędności, rząd nie buduje szybkiej kolej mimo że unia daje 20 miliardów zł na ten cel ale nie mamy 25% własnych środków. Drogi są w rozsypce jeszcze nie zbudowane a już popękane, firma budująca ogłosiła upadłość. Zabrano pieniądze z OFE i 4mld z rezerwy demograficznej, zadłużenie ZUS wynosi 2 BILIONY zł. Podniesiono VAT w tym także na ubranka dla dzieci, wzrosła akcyza na paliwa o 30 groszy za litr, Co roku z ZUSu znika około 8mld zł osób które zmarły, na jaki cel idą te pieniądze? Zabrano też pieniądze z Urzędów Pracy na szkolenia i aktywizację bezrobotnych, na dofinansowanie pierwszej działalności itd. Zabrana ulga internetowa, becikowe i inne ulgi społeczne. Więc gdzie są te pieniądze skoro zabiera się "wszystkim" a nie daje się nikomu??
wizje Wizjonera
8 Marca, 2012 - 17:35
Wizjoner, ale ty jestes upierdliwie pamietliwy.
Przypominanie wszystkich przekretow Donka, a raczej jego finansowego maga, ksiegowego mafii, Vlncenta R, jest naprawde nie fair ;)
* Do listy finansowych przekretow dolicz jeszcze polozenie lapy na strategicznej kasie KGHM-u. ;)
* w temacie skoku na kase bedzie jeszcze CDN... (Ciag Dalszy Nastapi)
* ponizej... marzenie bul - gajowego - innego kombinatora na pasku WSI - mysliwski zyrandol:
baca.
Autor
8 Marca, 2012 - 17:16
Ciekawy tekst,nawet dość wesoły,ale wybacz
jakoś nie chce mi się śmiać.
Pozdrawiam.
Do seawolfa
8 Marca, 2012 - 17:17
Jak zwykle swietnie napisane nic dodac nic ujac.
Czyzby na zdjeciu to statek Princess ?
Pozdrawiam i czekam na kolejne felietony
Jeszcze Polska nie zginela
Re: Tusk, jak Arafat?
8 Marca, 2012 - 18:16
Ten rząd porażkę ogłosi sukcesem,usłużne media zapodadzą,a lud to kupi.
PO zachłysnęła się zwycięstwem wyborczym i stworzyła swój własny świat.Idę o zakład,że premier nasz umiłowany(oby żył wiecznie) bierze tę wykreowaną rzeczywistość za realną.
Pozdrawiam
markiza
Lepsze płaSzczenie platformy "rządzenia państwem"
8 Marca, 2012 - 23:23
Następna generacja przestępczej POdegeneracji państwa, bez generalizowania ustępstw generalicji RP...
Pozdrawiam
J.K.