I znowu w Dubaju!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

No, doleciałem szczęśliwie do Dubaju, wsiadłem na statek, stary, poczciwy „Silver Wind”… No, taki stary to on nie jest, jak na statek, to jeszcze młodziak, no i utrzymany bardzo dobrze. 7 gwiazdek zobowiązuje. No, ale już drugi raz na nim jestem, to dla mnie jest stary ;-)

Zatem na razie zostawimy białe niedźwiedzie w spokoju, niech regenerują siły (zwłaszcza Rudolf, tyle razy opisany przeze mnie, ze właściwie powinienem mu zapłacić jakieś pieniądze, gdybym je oczywiście na tych felietonach zarobił, no, OK., jak zarobię , to się podzielę, ale podatki płaci on!) po moim najeździe z lata, teraz objeździmy dookoła Emiraty i Indie.

Zobaczymy, co tez ciekawego zobaczę tym razem, chyba niewiele, bo poprzednio nie miałem zbyt wiele czasu na zwiedzania, poza tym, po co, skoro wszędzie już byłem. Rozleniwiłem się i zblazowałem, jak widać. No, ale służba blogerska- nie drużba, mam nadzieję, ze od czasu do czasu będzie ciekawie poczytać sobie o życiu statkowym od kuchni, czego broszury i foldery nie pokazują.

Już jadąc na statek zobaczyłem swoją starą ( tym razem naprawdę starą) „QueenElisabeth 2”, ciągle stoi przy nabrzeżu w Dubaju, w Port Rashid, nawet nie za bardzo zardzewiała zewnątrz!

Ale w środku lepiej nie wchodzić, po półtora roku bez AC, bez konserwacji musi tam być strasznie. Chwaliłem się, ze byłem ostatnim kapitanem QE2, a tu mi zrobili numer,przeflagowali na Vanuatu i wsadzili jakiegoś nieszczęśnika, no i dalej stoi. Świństwo! Jestem teraz przedostatnim kapitanem QE2. Nie to samo, prawda ? Spokojna praca, takie pilnowanie statku przy nabrzeżu. Cały stres to , jak zapełnić sobie czas jakimś zajęciem. Jak byłem na QE2, to główne zajęciem było wypompowanie ścieków,100 ton dziennie,na cięzarówki- cysterny, oraz organizowanie przyjęć na górnym pokładzie dla załogi i zaproszonych okolicznych dziewczyn- Filipinek pracujących w Dubaju, bo , co to za party dla samych facetów?

Mieliśmy wielkie zapasy jedzenia i alkoholu pozostawione przez Cunarda. Trzeba przyznać, ze robili, co mogli, by wszystkie zapasy wypić w ostatnim rejsie, ale mimo nadludzkich wysiłków nie dali rady ;-)

No i liczyłem sobie z nudów stateczność 2 razy dziennie, nie wiadomo, po co. Ale program komputerowy był fajny, z grafiką, więc sobie eksperymentowałem, jak by tu, na przykład zatopić statek balastami. Jak słyszę, po moim wyjeździe chłopakom mało co się ta sztuka nie udała, otworzyli jakieś zawory, nie te, co trzeba i zalali maszynownię prawie pod główną tablice rozdzielczą. Zdarza się w najlepszych rodzinach. No, ale udało się wypompować wodę i QE2 dalej stoi do góry masztami.

No, dobrze, musze obejść swoje królestwo, zobaczyć, co tam huncwoty w międzyczasie zepsuły, a co naprawiły. No i musze znaleźć zestaw mundurów pozostawionych w czerwcu, od jutra na służbowo.

Brak głosów

Komentarze

Pozdrawiania dla tych co na morzu od byłego Wilka Morskiego
z "maszyny".
Zawsze chętnie czytam Pana statkowe relacje.

Kazek

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazek

#110901

Panie kapitanie, czekamy na wieści z szerokiego świata i wąskiego pokładu:).
No, to za tych, co na morzu, albo w ogóle z morza!:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#111355

stabilna łajba, dobrze osadzona czyli mogę robic za "cook'a" :)))

Pozdro

Vote up!
0
Vote down!
0
#110916

Mundurki pewno z krótkim rękawkiem i spodenki do kolan.

Włącz kanał tvn24 i zrobi Ci się nie zimno tylko lodowato.

Otóż OMC profesor (o mało co) N. dwa razy porównał Komoruskiego

do Marszałka ( u "stokrotki") . Sorry za "Ci", ale Cię lubię.

Dudek1 "To be or not to be"

Vote up!
0
Vote down!
0

Dudek1 "To be or not to be"

#110934

http://www.youtube.com/watch?v=4OcAONllSwA

Vote up!
0
Vote down!
0
#110962

Wilku trochę Ci zazdroszczę, głównie z uwagi na temperatury za oknem. Dwa razy pracowałem na tym "Silverze". Pewnie ciągle mają ten koszmarny elektryczny fortepian Rolanda, który udawał prawdziwy, bo był w pudle o kształcie fortepianu.
Ale na scenie instrument był b. dobry. No i super ciekawe trasy, nie jakiś tam San Thomas. Towarzystwo milionerów też sympatyczne, choć raz spotkaliśmy polskich aferzystów (Niemczyk i Kulczycki czy na odwrót).
Twoje teksty super - masz taką łatwość pisania!

Vote up!
0
Vote down!
0

Leopold

#110964

Z wielka przyjemnoscia czytam Pana podroznicze kroniki.Zawsze czlowiek dowie sie czgos ciekawego,prosto"od kuchni".Dziekuje i pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#110968

mogę czytać godzinami.Proszę o więcej. I jak zwykle dyszka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#110979

Proszę nie psioczyć na Rollanda. Wie Pan ile stroiciele sobie życzą? Armator by splajtował gdyby rejs był "huśtany", a fortepian nieprzyśrubowany. ;) No i wredne te stroiciele są z natury.
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#111049

Może zorganizować jakiś rejs pod banderą NP? S/Y Niepoprawna dookoła świata.Się rozmarzyłem.

Vote up!
0
Vote down!
0

dopalacz

#111091

żegnaj stary porcie na cztery refy
http://www.youtube.com/watch?v=EBxorz5MOxo

Vote up!
0
Vote down!
0
#111093