Dziękuję, Panie Helski!
Lista ofiar śmiertelnych
Honoriusz Kowalczyk (dominikanin z Poznania, zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, według opinii publicznej jest ofiarą SB. Śledztwo w toku)
Ofiary zdarzeń masowych
Pacyfikacja kopalni Wujek 16 grudnia 1981
Józef Czekalski (ur. 1933)
Józef Giza (ur. 1957)
Joachim Gnida (ur. 1952, zm. 25 stycznia 1982)
Ryszard Gzik (ur. 1946)
Bogusław Kopczak (ur. 1953)
Andrzej Pełka (ur. 1962)
Jan Stawisiński (ur. 1960)
Zbigniew Wilk (ur. 1951)
Zenon Zając (ur. 1959)
Stłumienie demonstracji w Gdańsku 17 grudnia 1981
Antoni Browarczyk (ur. 1957) – zginął postrzelony przypadkowo
Pacyfikacja strajku na Politechnice Wrocławskiej 17 grudnia 1981
Tadeusz Kosecki – zmarł pobity przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Poznaniu 13 lutego 1982
Wojciech Cieślewicz (ur. 1953) – zmarł pobity przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Warszawie 3 maja 1982
Joanna Lenartowicz (ur. 1963) – zmarła 5 maja w wyniku pobicia przez ZOMO
Mieczysław Radomski (ur. 1926) – zmarł pobity przez ZOMO
Adam Szulecki (ur. 1950) – zmarł 9 maja w wyniku pobicia przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji we Wrocławiu 3 maja 1983
Władysław Durda – zatruty gazami łzawiącymi ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Krakowie 13 maja 1982
Włodzimierz Lisowski (ur. 1915) – zmarł 13 lipca w wyniku pobicia przez ZOMO i SB
Poznań 11 maja 1982
Piotr Majchrzak (ur. 1963) – zmarł 18 maja w wyniku pobicia przez ZOMO i funkcjonariuszy WSW
Stłumienie pokojowej demonstracji we Wrocławiu 13 maja 1982
Rozbicie organizacji podziemnej 16 czerwca 1982 w Warszawie
Emil Barchański (ur. 1965) – po wykryciu, że na czele tajnej organizacji, do której należał, stał tajny współpracownik SB został poddany torturom w Pałacu Mostowskich, ciało utopiono w Wiśle (nie ma pewności co do okoliczności śmierci i do rzekomego wykrycia TW w ramach organizacji)
Stłumienie pokojowej demonstracji w Gdańsku 31 sierpnia 1982
Piotr Sadowski (ur. 1950) – zmarł trafiony petardą ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji we Wrocławiu 31 sierpnia 1982
Tadeusz Woźniak (ur. 1933) – zmarł 1 września w wyniku pobicia przez ZOMO
Kazimierz Michalczyk (ur. 1955) – postrzelony przez ZOMO podczas demonstracji we Wrocławiu w dniu 31 VIII 1982 - zmarł 2 września
Stłumienie pokojowej demonstracji w Lubinie 31 sierpnia 1982
Michał Adamowicz (ur. 1954) – zmarł 5 września w wyniku postrzału
Mieczysław Poźniak (ur. 1956) – zmarł w wyniku postrzału
Andrzej Trajkowski (ur. 1950) – zmarł w wyniku postrzału
Stłumienie pokojowej demonstracji we Kielcach 31 sierpnia 1982
Stanisław Raczek (ur. 1947) – zmarł 7 września w wyniku pobicia przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Częstochowie 1 września 1982
Eugeniusz Wiłkomirski (ur. 1930) – zmarł 3 września w wyniku pobicia przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Nowej Hucie 13 października 1982
Bogdan Włosik (ur. 1962) – zastrzelony z broni palnej przez kapitana SB Andrzeja Augustyna
Stłumienie pokojowej demonstracji w Warszawie 10 listopada 1982
Stanisław Królik (ur. 1943) – zmarł 16 listopada pobity przez ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji w Gdańsku 11 listopada 1982
Wacław Kamiński (ur. 1950) – zmarł 28 listopada trafiony petardą
Stłumienie pokojowej demonstracji w Krakowie 1 maja 1983
Ryszard Smagur (ur. 1954) – zmarł trafiony petardą ZOMO
Stłumienie pokojowej demonstracji we Wrocławiu 1 maja 1983
Włodzimierz Witkowski (ur. 1952) – zaginął w czasie demonstracji, zwłoki znaleziono 7 września
Bernard Łyskawa (ur. 1927)
Stłumienie pokojowej demonstracji w Warszawie 3 maja 1983
Marek Kuchta (ur. 1953) – zmarł 5 maja 1983 w wyniku pobicia przez MO
Adam Szulecki – zmarł 9 maja 1983 w wyniku pobicia przez ZOMO
Ofiary indywidualne działań władz stanu wojennego
Wanda Kołodziejczyk (ur. 1923) – zmarła 4 stycznia 1982 po pobiciu w areszcie śledczym na ul. Rakowieckiej w Warszawie
Franciszek Zdunek (ur. 1942) – zastrzelony 2 lutego 1982 przez funkcjonariusza MO
Zbigniew Szymański – zmarł pobity przez ZOMO w kwietniu 1982
Wojciech Cielecki (ur. 1963) – zastrzelony przez żołnierza LWP 2 kwietnia 1982 w Białej Podlaskiej
Stanisław Kot – zmarł 3 kwietnia 1982 w Rzeszowie w wyniku pobicia przez patrol ZOMO
Mieczysław Rokitowski (ur. 1935) – zmarł 3 kwietnia 1982 pobity w czasie przesłuchania w areszcie śledczym w Załężu
Andrzej Grzywa – zmarł 30 sierpnia 1982 pobity na komendzie MO w Gdańsku
Zdzisław Jurgielewicz (ur. 1953) – zmarł 21 września 1982 pobity przez MO w Giżycku
Adam Grudziński (ur. 1946) – zmarł pobity w obozie dla internowanych w Załężu w październiku 1982
Zbigniew Symoniuk (ur. 1950) – członek Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania, zmarł 8 stycznia 1983 w więzieniu w Białymstoku
Zenon Bleszczyński (ur. 1959) – zmarł 14 stycznia 1983 w wyniku pobicia w areszcie śledczym
Jacek Jerz (ur. 1944) – wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność w Radomiu, delegat na I Krajowy Zjazd NSZZ Solidarność, członek władz krajowych Konfederacji Polski Niepodległej i Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania, zmarł nagle 31 stycznia 1983 po zwolnieniu z ponadrocznego internowania, gdzie przeszedł "ścieżki zdrowia" (pacyfikacja protestu internowanych w Kwidzynie). Bezpośrednio przed jego śmiercią szef SB w Radomiu zlecił na piśmie (dokument zachował się w archiwach IPN) zastosowanie wobec niego "przedsięwzięcia specjalnego"
Jan Ziółkowski (ur. 1940) – współpracownik Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Czerwca 1956, zmarł 5 marca 1983, pobity na V komendzie MO w Poznaniu
Józef Larysz (ur. 1942) – przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w ELWRO w Pszczynie, zmarł 7 marca 1983 po przesłuchaniu na komendzie MO
Ryszard Kowalski (ur. 1939) – przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Hucie Katowice, jego ciało wyłowiono 31 marca 1983
Bogusław Podboraczyński (ur. 1962) – działacz NSZZ Solidarność z Nysy, zamordowany przez funkcjonariuszy MO, ciało wydobyto z rzeki 30 kwietnia 1983
Andrzej Szewczyk (ur. 1961) – zmarł w maju 1983 w wyniku pobicia przez ZOMO
Grzegorz Przemyk (ur. 1964) – zmarł 14 maja 1983 w wyniku pobicia na komendzie MO przy ul. Jezuickiej w Warszawie
Zdzisław Miąsko (ur. 1954) – zmarł 3 czerwca 1983 po przesłuchaniu na posterunku MO w Nowej Miłosnej
Andrzej Gąsiewski (ur. 1954) – pracownik Instytutu Badań Jądrowych zamordowany 17 czerwca 1983 w Warszawie
Jerzy Marzec (ur. 1962) – ciało znaleziono nad Odrą 22 czerwca 1983
Jan Samsonowicz (ur. 1944) – zmarł 30 czerwca 1983, działacz NSZZ Solidarność i Ruchu Młodej Polski, upozorowanie samobójstwa, ciało powieszono na bramie Stoczni Gdańskiej im. Lenina
Piotr Bartoszcze (ur. 1950) - zamordowany 7 lutego 1984 - ciało ze śladami pobicia i duszenia znaleziono w studzience melioracyjnej.
Kim byliby dzisiaj? Może nikim, może świętymi, może siedzieliby za przemoc w rodzinie, może byliby ministrami, możebyliby wśród obrońców krzyża na Krakowskim Przedmieściu, a może byliby wśród tych, co ich opluwali i proponowali starszym paniom, by pokazały cycki, co Pan premier by skwitował apelem o większe poczucie humoru. A może by sobie po prostu w tym czasie oglądali jakieś „Gwiazdy sikaja na lodzie”, albo „Gwiazdy tańczą w kisielu”?
Może by szli w pochodzie Niepodległości, a może właśnie przeciwnie, by gwizdali, napuszczeni przez Blumsztajna i jego gwizdkowych faszystów- antyfaszystów. A może by po prostu stali sobie z boku i patrzyli obojętnie, co się dzieje. Może by głosowali na PiS, a może na PO, może wśród nich byłby ktoś, kto dziś stałby na czele innej zupełnie partii, która regularnie wygrywałaby wybory, stając przeciw zjednoczonemu w obliczu wspólnego wroga POPIS. Może by razem z nami czytali obciachowe gazety, a może by podawali Ryszardowi C. naboje….
Nie wiemy. I nigdy już się nie dowiemy. Nie dano im szansy. Zamordowano ich…..
Zawsze mnie trzęsie w wściekłości, jak jakiś politpoprawnydebil stara się wyważać racje 50- 50, mówiąc o konieczności, zagrożeniu, wyborze mniejszego zła. Jaka, do q… nędzy konieczność kazała zatłuc licealistę w jakimś kącie, a ciało wrzucić do rzeki? Jaka strategiczna konieczność kazała zastrzelić człowieka, który po prostu gdzieś tam sobie stał? Czy śmierć staruszki pobitej na komisariacie uratowała Polskę przed wojna domową? Czy zatłuczony i utopiony w rowie melioracyjnym człowiek spowodowałby wojnę domową, gdyby go nie zatłuczono i nie utopiono? Czy dzięki temu, ze jakiemuś księdzu wyrwano język, żeby już nie szczekał (o co osobiście poprosił Jaruzelski), założono pętle na szyję i utopiono, Polska stała się bezpieczniejsza? Czy dzięki temu, że matkę oskarżyciela posiłkowego w procesie jego (rzekomych, jak się okazuje) zabójców dla przykładu, czy dla jakiegoś upiornego żartu zamordowano w ten sam sposób, taka samą pętlą, pozycja międzynarodowa Polski wzrosła?
Czy dzięki temu, że jakiegoś stoczniowca, który dzień wcześniej mówił rodzinie, żeby nie wierzyła w żadne samobójstwo, gdyby coś się stało, bo idzie na akcję, powieszono na murze stoczniowym, wzrosła produkcja czegokolwiek? Czy dzięki temu, że kogoś skatowano w areszcie na śmierć tak, ze jego wycie było słychać w całym budynku, Jaruzelski poczuł się pewniej na swoim stolcu namiestnika obcego państwa? Czy dzięki temu, że maturzyście zmasakrowano jelita tak, że lekarze z płaczem zaszyli otwarty brzuch, bo nie było czego ratować, utrwaliły się internacjonalistyczne sojusze Polski?
Czy zabicie, już w czasie rozmów Okrągłego Stołu, dwóch księży, a już po ich zakończeniu jeszcze jednego, była korzystna dla atmosfery pojednania?
W tym miejscu chcę powiedzieć kilka słów o człowieku, który sam wymierzył zbrodniarzowi swoja sprawiedliwość, ze zniszczone życie, za zniszczone gospodarstwo, za wiele lat beznadziejnej walki w sądach- Stanisławowi Helskiemu, który przyp.. mordercy kamieniem w twarz. Chociaż tyle. Drobiazg, a cieszy. To jedyna sprawiedliwość, jaka się ten tchórz doczekał. III Rzeczpospolita nie była w stanie go ukarać choćby symbolicznie, choćby pogrożeniem palcem. A i IV Rzeczpospolita również nie. Dziękuje, Panie Stanisławie. Może to i dobrze, że nie dożył Pan czasu, gdy zdrajca i morderca zza biurka, konfident Smiersza, tchórz, który się ukrywa za zwolnieniami lekarskimi, gdy zbliża się rozprawa sądowa, a cudownie odżywa i rozkwita, gdy go zapraszają do TV, znowu jest fetowany, zamiast kołysać się z wiatrem na skrzypiącej gałęzi. Gałęzi, bo kula jest dla ludzi posiadających jednak jakieś szczątkowe zdolności honorowe.
"Pamięci siedmiu z Wujka" (źródło http://www.mauberg.pl/PoeOboz.htm )
Przyszli nocą w uśpiony dom
Zbierali nas chyłkiem jak zbóje
Drzwi zamknięte otwierał łom
Idą, idą pancery na Wujek.
A gdy opadł strach i gniew
Jeden wybór: kopalnia strajkuje
Choć staniała bardzo nasza krew
Idą, idą pancery na Wujek.
W tłum przy bramie, do matek i żon
Z płacht na murach klejonych – blatuje
Czarną treścią komunikat WRON
Idą, idą pancery na Wujek.
Kilof i łańcuch ściska nasza dłoń
Wózków rząd rozpęd czołgów wstrzymuje
Milicjanci repetują broń
Idą, idą pancery na Wujek.
Płoną już znicze ku zabitych chwale
To, co runęło – któż odbuduje?
Gdzie twe czyste ręce, generale?
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4089 odsłon
Komentarze
Lista "Milczących świadków" z ich zachowanymi fotografiami
13 Grudnia, 2010 - 19:36
i ich krótką biografią umieściłem pod tym wpisem:
http://niepoprawni.pl/blog/3095/apel-poleglych-w-okresie-stanu-wojennego#comment-132423
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt
"29 marca marca 1984 r Edyta
13 Grudnia, 2010 - 19:39
"29 marca marca 1984 r
Edyta Hnat: Lat 8.
Najmłodsza na liście ofiar. Była uczennicą II klasy Szkoły Podstawowej nr 4 w Jarosławiu.
Zginęła w południe w parku miejskim w Jarosławiu, kiedy funkcjonariusz MO Krzysztof Małoń zaczął strzelać
z okien mieszkania do dzieci bawiących się w parku i przylegającym do niego przedszkolu.
Potem tłumaczył, że jego zamiarem było strzelanie do lampy."
http://www.wprost.pl/ar/?O=111174
Słów kilka do oprycha ..
13 Grudnia, 2010 - 20:13
http://niepoprawni.pl/blog/425/sowiecki-pacholek-zgotowal-polsce-ten-los#comment-132363
pozdrawiam
............................
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch "
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Piękny tekst.
13 Grudnia, 2010 - 21:20
Pięny tekst Wilku, dodalabym jeszcze wiersz z tego samego żródła 86. Do generała
(Uherce, 3 kwiecień 1982)
Za słowa kłamstwem splugawione,
Za mundur bratnią krwią splamiony,
Za ręce siłą rozłączone,
Za naród głodem umęczony,
Za oczy dziecka przerażone
Obnoś swój tryumf, w partyjnej chwale
Naród dziękuje ci, Generale.
Za pogrom bratni bez litości,
Za honor wojska zbezczeszczony,
Za mękę strasznej bezduszności,
Za ból rozłąki z mężem żony,
Za łzy i rozpacz samotności
Ciesz się, żeś działał tak wspaniale
Naród dziękuje ci, Generale.
Za połamane pałką kości,
Za koszmar walki brata z bratem,
Za nienawiści siew i złości,
Za to, że żołnierz stał się katem,
Za znów zdławiony siew wolności
Pomnik twych zasług wzniosłeś trwale
Naród dziękuje ci, Generale.
Za założone znów kajdany,
Za zbrodnie łagrów w polskiej ziemi,
Za fałsz przemówień wyświechtanych,
Za podłość zdrajców między swymi,
Za język prawdy zakłamany
Wypnij na Kremlu pierś po medale
Naród dziękuje ci, Generale.
Naród ci śle swe podziękowania
Żeby ci legły jak kamieniem.
Przyjmij te strofy bez wzdragania
Może poruszą twe sumienie.
Bo generale, nie znasz godziny
Gdy przed Najwyższym Dowódcą świata
Raport ostatni zdasz za swe czyny
Z piętnem Kaina, krwią swego brata.
Pozdrawiam.:))
Niueste
Zapomniałam.
13 Grudnia, 2010 - 21:38
Zapomniałam napisać, że grafika Dobosza świetna, doskonale oddaje klimat tekstu.:))
Niueste
Pamiętamy...
13 Grudnia, 2010 - 21:52
M-)