Kibic (nie tylko Lechii Gdańsk) zniewolony

kibole Ruchu rozprowadzają też nalepki z hitlerowskimi "gapami" i swastykami. Bezmyślnego promowania symboli narodowo-socjalistycznych nie należy zrównywać z transparentem kibiców Lechii czy działalnością kibiców Legii, którzy porządkują groby powstańców warszawskich, zapalają znicze i składają wieńce. Legii jako klubu nie lubię, ale jej kibiców podziwiam. Gdybyż kibice Ruchu zamiast przygotowywać debilne nalepki i transparenty zajęli się równie pożytecznymi działaniami - choćby uczczeniem powstańców i powstań śląskich, które są skazywane na zapomnienie przez politpoprawny mainstream (w końcu nie wypada przypominać, że walczyliśmy z powodzeniem przeciwko Niemcom). W sierpniu była rocznica I powstania, w telewizji ogólnopolskiej nie było na ten temat wzmianki. A jak "niebiescy" pójdą dalej w tym kierunku to będą niedługo opluwać powstańców wspólnie z walterowniami i innymi wybiórczymi (katowicki dodatek już się tym zajmuje od ładnych paru lat).

Swoją drogą nie dziwi mnie, że takie hasła jak "dziś Kosowo, jutro Śląsk" nie są zakazywane a zakazuje się przypominania agresji sowieckiej z 17 września. Polski patriotyzm trzeba na każdym kroku niszczyć i potępiać. Przykre, że do tego dają się wykorzystywać kibice Ruchu. Korfanty przewraca się w grobie.