Przypomnienia gospodarskie II

WYSCZEGÓLNIENIE JARMARKÓW W MARCU
Na S. Kazimierz w Jarocinie czterodniowy, na bydło w Słomnikach 3. mile od Krakowa. Na S. Grzegórz w Sandomierzu. Po Niedzieli głuchey we Czwartek i Piątek w Białey niedaleko Brześcia Litewskiego. Na S. Józef w Józefowie, Rozdole za Mikołaiowem dwutygodniowy, Turobinie, w Mińsku za Warszawą kontrakty. Na Środopoście w Jarosławiu dwutygodniowy, Krośnie, Szkalmierzu. Na Zwiastowanie N.M.P. w Lublinie. Od Środopościa do Bożego Ciała, w Bochni każdego Czwartku, targi na zboże wszelkiego gatunku, bydło rogate i nierogate. Po Niedzieli Środop. w Kętach.

Wiosny początek dnia 21. tegóż god: 9 m: 47. s: 21. rano.
Dzień długi god : 12. Noc god : 12. Porównanie Dnia z Nocą Wiosienne.

GOSPODARSTWO POLOWE.
Jeżeli czas po temu, mierzwę w ciągu zimy na pole pod warzywo wywiezioną, przyorać. Jeżeli rola sucha, siać groch i wykę na wczesną paszę zieloną. Rolę pod rychły Jęczmień przed zimą pooraną odwrócić ; lub po raz pierwszy orać; toż samo i pod len, konopie i proso. Zasiewy oziminne na lekkim gruncie wałkować : przyczynia się to wiele do ich obrodzenia, przez zatrzymanie wilgoci zimowey. Role koniczynne i lucerne, jeżeli dosyć suche i wiele się znayduie na nich chwastów, bronować. Na łąkach i pastwiskach kretowiny rozrzucać. Ziarno koniczyny czerwoney i białey rozsiewa się w oziminie.

GOSPODARSTWO DOMOWE.
Co do inwentarza te same starania co poprzednio dawać. Owce, prócz maciórek, w porę ciepłą i pogodną mogą wychodzić na pastwisko : nigdy przecież naczczo. Kto zimową porą niewywiózł gnoiu na pole, teraz go wywozi. Słód uprawia sie na całoroczną potrzebę. Jeżeli czas służy sporządzają się mosty i drogi, ostatnie wysadzaią się dzikiemi drzewami. Wszystko to starać się należy w tym miesiącu ukończyć, by w następnych od ważnieyszych prac się nieodrywać.

Srodek na wygubienie Kretów.
Towarzystwo rolnicze we Francyi ogłosiło, iż dla pozbycia się tych zwierząt, trzeba wyryte przez nie kretowiny rozrzucić, a w dziurę łyżkę prochu wapiennego zupełnie suchego wsypać. Gdy krety chcą powtórnie ryć w tym mieyscu, zdychają natychmiast.

(Nowy Kalendarz Krakowski na rok 1832)