"Raport"
„Raport Millera” niesie ze sobą kilka cennych dla obywatelskiego śledztwa informacji, na które poniżej pragnę zwrócić uwagę. Pominę milczeniem w tej notce kwestie podobieństwa dokumentu sygnowanego przez „komisję Millera” do ruskiego raportu komisji Burdenki 2 (np. kwestie „psychologiczne”), bo będzie jeszcze czas na zestawienie podobieństw tych dokumentów (metodologicznych, terminologicznych, propagandowych, dezinformacyjnych etc.).
Po pierwsze: niemal całkowity brak zdjęć z pobojowiska (jest ich raptem kilka), a przecież przedstawiciele „komisji” mieli być na miejscu przez kilka dni i zapewne było mnóstwo okazji do udokumentowania tego, jak wyglądało „miejsce wypadku”, zwłaszcza jeśli po to, do cholery się na Siewiernyj, przyjechało w imieniu polskiego państwa. Fragmenty wraku są fotografowane głównie w tej części lotniska, gdzie został on złożony i po rusku „zrekonstruowany”. Zdjęcia te zawiera, rzecz jasna „załącznik” do przydługawego „raportu”.
Po drugie: wykorzystanie zdjęć ruskich lotniarzy oraz zdjęć satelitarnych, a więc brak jakichkolwiek zdjęć „oblotowych” znad Siewiernego. Takie zdjęcia można było zlecić komuś chociażby 11 kwietnia 2010 podczas transportowania ciała Prezydenta CASĄ.
Po trzecie: potraktowanie jako „materiału dowodowego” zdjęć z filmów moonwalkera Wiśniewskiego (jest też montaż kadrów z filmiku Fomina), mimo że filmy te budzą wiele wątpliwości i mimo że „komisja Millera” nie przesłuchiwała najważniejszego świadka smoleńskiego, czyli właśnie polskiego montażysty.
Po czwarte: na s. 51 „raportu” podane są trzy godziny połączeń z telefonu satelitarnego: 5:15, 5:46:59, 6:21:40 (UTC). Nie jest zatem uwzględnione telefonowanie śp. I. Tomaszewskiej z godz. 6:19 (UTC) – nie dzwoniła zatem z tego telefonu, lecz z innego. Czy była zatem w tym samym samolocie? http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/telefon-satelitarny-z-tupolewa-zniknal-rozmawiali-_139196.html
Po piąte: jest mowa o „salonkowym cudzie”, tzn. o przerobieniu 6 kwietnia 2010 jednej z salonek na 18-osobową. Ciekawe, czy jest jakaś dokumentacja na ten temat z 6.04.2010, czy też powstała ona ex post „wypadku”. Jeśliby jednak prawdą było, że w 36 splt specjalnie przerabiano naprędce wnętrze rządowego samolotu (zamiast przyszykować samolot dodatkowy), by upchać w nim dowódców (łamiąc prawo i świadomie narażając ich na niebezpieczeństwo), to już dziś powinny się zacząć zatrzymania w tymże pułku osób odpowiedzialnych za takie decyzje.
Po szóste: na s. 51 pojawia się jeszcze jedna ważna informacja o następującej, bardzo lakonicznej, treści: „Uruchomienie radiostacji awaryjno-ratunkowych nie zostało zarejestrowane”, a do niej jest przypis 35: „Zabudowana radiostacja awaryjno-ratownicza była wyłączona z powodu zakłóceń, jakie wprowadzała do pracy innych urządzeń pokładowych. Decyzję taką podjął Szef Sekcji Techniki Lotniczej 36 splt.”
To zaledwie pierwsze kwiatki wychwycone przeze mnie w „raporcie Millera”, czyli glossie do raportu komisji Burdenki 2.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2243 odsłony
Komentarze
To był jakiś raport Millera?
29 Lipca, 2011 - 21:48
nigdy dość przyzwoitości i honoru
moim zdaniem te popłuczyny można nazwać zjełczałym daniem ugotowanym w karczmie ''Mak",które zostało podgrzane ,doprawione pieprzem aby nie było czuć smrodu i podane lemingom przez kelnera Millera.Miał bym kwiatki o bardziej intensywnej woni, jak to ,że Miller sam sobie zaprzecza mówiąc ,że samolot był w pełni sprawny do chwili przyziemienia,a później ględzi o awarii komputera głównego,czy przyznając że jednak gubił wcześniej części i płyny technologiczne ( nie mając tych płynów bądź ich wyciek, powoduje to chociażby brak sterowności o ustawieniach innych przyrządów nie mówiąc).Z resztą o czym my mówimy,jaki odpowiedzialny i fachowy ekspert który może spokojnie patrzeć w lustro przy goleniu sporządził by raport nie badając prawie żadnych oryginalnych dowodów i osobiście nie przesłuchując świadków i uczestników takiej tragedii. Dla mnie pan Miller jest tawariszczem Burdenko 3,pasuje do pana ciecia co przepraszał złodziei,pewnego gajowego co to w Rosji czuje się co najmniej tak samo dobrze jak w Polsce.Aż nie chce się już gadać,poszedł bym już w bój,pogonić tych wypierdków bez honoru.Pozdrawiam.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Konferencje prasowe
29 Lipca, 2011 - 22:06
Antoni Maciarewicz
http://www.polityczni.pl/klamstwa_prezentacji_millera,audio,50,6083.html
Oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego
http://www.polityczni.pl/o%C5%9Bwiadczenie_j._kaczynskiego,audio,51,6081.html
Przebudowywano wnętrze na prędce????
29 Lipca, 2011 - 22:23
Ile jeszcze nowości wypłynie nagle i zupełnie nieoczekiwanie? A w takim razie jak wyglądało to przebudowywanie? Czy były spełnone zasady iż każa ingerencja w strukturę samolotu powinna powodować jego natychmiastowy audyt techniczny i bezpieczeństwa? Czy wogóle przewidziano tego typu audyt w takich razach?
No i sprawa wyłączenia radiostacji awaryjno-ratunkowej. Czy za to nie grozi aby kryminał natychmiastowy? Czy ktoś sobie może wyobrazić że w samolocie #1 w USA ktoś podejmuje decyzję o wyłączeniu takiej radiostacji? Ot tak, bo zakłóca? Zakładam że oni mają tam znacznie lepsze i pewniejsze urządzenia niż jakaś radiostacja.
To co słyszymy jest obezwładniające. Bantustan to dla nas Himalaje nie do zdobycia!!!!