Kij i marchewka

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Kraj

Gdy się zastanowimy co D.Tusk chciał powiedzieć swoim wystąpieniem w ostatni piątek to można dojść do wniosku, że wystąpienie to składało się z kilku warstw oraz, że przekaz był adresowany do kilku środowisk.
Do środowiska "systemu panującego" przekaz był trywialnie prosty: "Tylko ja jestem gwarantem nienaruszalności układu"
Do środowiska "pretorian systemu" - podobnie, z lekkim akcentem, że jak mnie zabraknie to Kaczor was powywiesza na latarniach.
Do umoczonych w lewe interesy: jak mnie zabraknie, to guzik będziecie mieli, a nie dochody.
Do zwykłych lemingów: patrzcie jaki jestem mocny, jestem debeściak. Nawet nie próbujcie samodzielnie myśleć bo to wam może zaszkodzić.

Jak widać chwilowe przełożenie wajchy trwało tym razem wyjątkowo krótko, około 48 godzin, nieco ponad 2 dni. Kolejne fazy można prześledzić oraz http://pulldragontail.blogspot.com/2012/04/teraz-beda-nas-racjonalizowac.html

Nie ma już RACJONALIZOWANIA, jest twarde niszczenie jakichkolwiek przejawów odejścia od doktryny "pancernej brzozy".
Chwilowe odpuszczenie, a potem gaz do dechy, po garach ile fabryka dała.
Ciekawe, czy to wynika z czystych socjotechnicznych wymogów aby przekaz był skuteczny, czy też po prostu tak wyszło.
Bo według mnie tym razem wyszło wyjątkowo topornie. Tu niby wszystko O'K, wprawdzie pojawiają się "groźne tłumy", ale pojawia się również chęć zrozumienia, a przynajmniej takie to sprawia wrażenie. A potem bęc, przemówienie Tuska w sejmie - jakbym otworzył lodówkę, z której wyskakuje Gomułka.

To swoją drogą ciekawe, że jakiekolwiek sugestie żeby prowadzić uczciwe badania, domagać się zwrotu wraku i czarnych skrzynek zawsze na końcu trafiają na kontrargument: "No co, chcecie wojnę z Rosją wywołać". A przepraszam bardzo, skąd zwolennicy pancernej brzozy wiedzą, że to Rosja dokonała zamachu, bo przecież nikt formalnie nie zgłasza takich jednoznacznych twierdzeń.

Jest według mnie jeden problem z tym przekazem do lemingów i tych umoczonych w drobne lewe interesy. Zaczyna brakować kasy. Dróg nie będzie ani na ME 2012, ani tym bardziej później. Bo cóż to znaczy, że odcinek Warszawa - Łódź będzie gotowy w 80 procentach. Co, przez 80 km jedziemy autostradą, a potem przez 20 samochód na plecy i dawaj go przenosić przez wykopane wądoły.
Nie ma kasy, a ponadto podatek korupcyjny, który płacą wszyscy zainteresowani jest coraz wyższy. To tak jak z piciem alkoholu, jak sobie golniesz 2-3 razy w tygodniu, to masz bez przerwy lekki szmerek, taki wyluzowany jesteś, jak pijesz regularnie przez cały tydzień, to nawet nie zauważasz, kiedy mijają kolejne dni, a w końcu dochodzisz do momentu, że nie możesz nie wypić bo się inaczej źle czujesz. Tak samo jest łapówkami przy przetargach. Jak dasz raz na jakiś czas, to taki lekki dreszczyk emocji, jak dajesz co trzecie albo co drugie zlecenie to staje się rutyną, ale jak musisz dawać za każdym razem, to przestaje być fajne, zwłaszcza, że ci po drugiej stronie już cię znają i w sumie nie możesz nie dać. Tylko, że w takim momencie oni żądają coraz większej doli i wtedy na takich kontraktach przestajesz zarabiać.

I tu może być problem dla Tuska, bo wbrew pozorom większość tych ludzi może chcieć się z tego wyzwolić, bo coś co na początku było fajne, to fajnym przestało być już jakiś czas temu.

A teraz jest kwestią Jarosława Kaczyńskiego, żeby tym uwikłanym w drobne przewały pokazać marchewkę. Bo od Tuska i tej ferajny, to już tylko kij mogą zobaczyć.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Brak głosów

Komentarze

Z”mowa" milczenia” POlityczna „umowa” służbOwego LIBERALIZOWANIA POprzestępczości urzędniczej...

-> antypaństwowego POpLecznictwa - ignorowania przestępstw ( antyObywatelskich) + przestępczEgo ignorowania ( praw państwOwych i dowodów śledztw obiektywnych) …

POpatoLogicznego „specjalistycznego” ignorowania oszustwOdawstwa kontrRolnego+ torowania DRÓG współPrzestępczych karier (współczesnych włodarzy sondaży i „POprawnej sPRAWOzdawczości” ) POgrobowców strategicznego grabienia przedsiębiorstw + nieznośnego POdrażania STRAT, autoStrat...
-> zarażania sterty „JAJ” - POlitycznie robionych "sobie" sztabowo, sztampowo, szambowon - z POwyborców ... koncentratów chorób urzędniczych …

POdobnie jak umowne „koncentraty jaj” – > bez jaj…

plajtFormuły POkolorowanej koncentratami ołowiu, kadmu, itp. „przyPraw” - rynkowych…

„Świetnie się sprawdza” POlityczny system „sprawdzania śledztw” POmataczonych...

"zgodnie" z Konstytucją RP ...

( prawnie -formalnej stymulacji i konserwacji społecznej nadziei -nieuchronnej sprawiedliwości praw Obywateli Polski )

Art. 44
"Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn”…

wobec przestępstw i ZBRODNI np. szpitalnych ( od 1998r. nie ściganych ) dla PRopagandowego (rządOwego) reTuszowania wewnętrznego ( POlicyjnych staTyStyk)...

szkodnictwa "służbOwych" niecnot i miernot notorycznego „urzędniczego” ZŁOdziejstwa -> CZASU demoKr(e)acji dobroCzynnych prac milionów Podatników ...

KluczOwych, dObrzez(n)anych projektów (pracOwiTego „dorzynania watach” ? ) POdZielonych - POdZielenionych przeStrachem proKuracyjnego (dobroCzynnego) WyKrycia POprzestępczości...

-> permanentnie ukrywanej (majętną POkorupcją) MANKAmentami „państwa” kłamliwej mentalności mafijnej…

->„ władz wypierających” ewidentne fakty aktualnego TubylcoBójstwa szpitalnego Pacjentów (wykluczanych z życia gospoDARczego)- 50 tys. rocznie (unijnie ?) utajnianego„dorobku”…

-> intelektualnej lekkomyślności i „odpowiedzialności” za ewidentne (służbowe) fałszerstwa prawdy f-AKT-ów „administratorów państwa” ...

Systemu przemyślnie eliminującego przedsiębiorstwa pro(E)dukcji (samokontrolnej edukacji środowisk pracy) społecznego dobrobytu = obywatelskiej pracy DOBROtwórczej ( oj, czy znanej ?) - ojczyźnianej (wartości doDanej) ...

=>prawidłowo użyźniającej prawe i sprawiedliwe rządzenie = mnożenie porozumień gospodarczych „miast” (zamiast - zamiejscowych) niePOporozumień -> PO litycznych strategii (urzędniczego terroryzmu) …

-> generującEgo (POegoistyczne+ nieludzkie) straty EUroLudzkości"doChodzącej" W aureoli związków, degenerowanych unii kulturowych – złotych ( czy złoTych?) praw ”rządów” PAŃstw…

Pozdrawiam
J.K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#246157

właśnie... dlatego od rana słychać, że coś się dzieje z akcjami antykorupcyjnymi (Sawicka, warszawski magistrat, proces korupcji w piłce nożnej), poleci parę płotek, żeby grubsze ryby mogły spokojnie żerować; żeby pokazać lemingom, że ekipa nadal daje radę, a innym że TEŻ potrafią tupnąć, kiedy trzeba, nie trzeba Kaczyńskiego... Sprytne...

Vote up!
0
Vote down!
0
#246172

 Proszę mi wybaczyć,może już mam słaby wzrok,ale ja nie widziałem ani kija ani marchewki.Widziałem tylko człowieka zagubionego,zdenerwowanego i agresywnego,który chciałby zachować swój autorytet,ale czuje,że mu się to nie udaje.Na pewno chciał się podlizać Putinowi przyrównując go do cara.

Pozdrawiam. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#246220

Czytam różne interpretacje na temat ostatniego przemówienia Tuska w sejmie. Ja w tym wystąpieniu widziałam wyłącznie strach, a nawet panikę, że sprawa się jednak rypnie i trzeba sobie zabezpieczyć "tyły", czyli chronić własną dupę. Zanosi sie na "piękną katastrofę" jak w "Zorbie". JEŻELI BRAKUJE ARGUMENTÓW, TO STOSUJE SIĘ INWEKTYWY. Klasyczna obrona przez atak.

Vote up!
0
Vote down!
0

Anka1

 

#246223