Stawiam taką tezę, być może z lekka karkołomną, że ME 2012 się nie odbędą, a jeśli już to w Niemczech.
Uzasadniam.
zaczęły się pojawiać najpierw pojedyncze, później coraz gęściej, głosy, że politycy z Niemiec będą bojkotować ukraińską część tej imprezy. Powód, jak powód, tym razem znaleźli sobie los Julii Tymoszenko. Mówiąc szczerze, to mogli coś inteligentniejszego wykoncypować, bo przecież...