Towar marnie sprzedawalny

Obrazek użytkownika 1Maud
Kraj

Nie było chyba osoby życzliwej PiS, która nie miałaby wątpliwości, czy Jarosław Kaczyński, po Tragedii Smoleńskiej powinien kandydować w wyborach prezydenckich. Nie tylko z lęku o jego stan psychiczny po utracie Najbliższych Mu członków rodziny, ale także po stracie wypróbowanych i wiernych współpracowników i Przyjaciół. Nikt nie miał wątpliwości, ze politycznie największy cios w Tragedii Smoleńskiej odniósł PiS, jako partia.

Jeśli więc w tym momencie, czyli przed formalnym zgłoszeniem kandydatury Jarosław Kaczyńskiego, podobne rozmowy i wątpliwości pojawiły się wśród samych członków partii- ja się nie dziwię. Wynikały one z określonej i absolutnie nadzwyczajnej sytuacji. I mogły oznaczać nic więcej ponad to, co, o czym zwolennicy PiS rozmawiali w sowich domach. Czy Jarosław da radę? I co się stanie z PiS, jeśli Jarosław wygra?

Inny wydźwięk miałaby już potencjalna próba odsunięcia go od prezesostwa w partii. Pod warunkiem, że oba zamiary : wycofanie się z kandydowania jak i odejście z władz miałaby następować równocześnie.

Wydaje się, że Paweł Poncyliusz, po ujawnieniu własnych, zakulisowych rozmówek z Januszem Palikotem( jakoś tak ni bardzo mi się chce wierzyć, że rozmawiali z Joanną Matką od Gołębi na temat wyników badań sondażowych na zapotrzebowanie na nową partię, bez woli i myśli o potrzebie stworzenia własnej) wpadł w sidła niewygodnych pytań i swoich niewiarygodnych wyjaśnień do nich. Bo co, tak im wpadło do głowy, ze wynik takiego sondażu to rzecz warta rozmowy z obluzgiwaczem pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego. I mamy w dodatku uwierzyć, że przy takiej okazji, dwoje lojalnych działaczy, niezłomnych kontynuatorów testamentu śp. Prezydenta, rozmawiających o wynikach sondaży, bez powodu jest namawianych do przyłączenia się do nowej inicjatywy politycznej Palikota? Tyle w kontekście przedmiotu sondaży.

Tym bardziej, że rozmowy MJ od G prowadziła także z Millerem, a sam Poncyliusz nie ukrywał swoich sympatii do posła Arłukowicza ( z wzajemnością).

Ponieważ i Poncyliusz i MJoG mocno kluczyli w wyjaśnieniach swoich kontaktów z Palikotem, padła zapowiedź, ze nie oni jedni, bo już było coś wcześniej. A jeśli to wcześniej było normalną strategią w nienormalnej sytuacji?

Media jednak wybiorą jedną, słuszną wersje. Buntowników było wielu, tylko kilku uczciwie się przyznało odchodząc. A ten Ziobro, to kombinator. I o to chodzi. Dym dym i jeszcze raz dym. Dobijać PiS via Kaczyński z wszystkich stron. I żeby było śmieszniej, nie trzeba zmieniać pozornie przekonań – wystarczy odejść.

Podczas dzisiejszego Obciachu w Galerii Bałtyckiej powiedziałam: powodzenie jakiegokolwiek pomysłu biznesowego nie polega na stworzeniu jakiegoś produktu. Wyprodukować można wszystko. Najważniejsza rzeczą jest mieć możliwość produkt sprzedać.

Mam wrażenie, że te usiłowania spełzną na niczym. Bo sposób dystrybucji, forma oraz marketing PJN wypadają marnie.

Brak głosów

Komentarze

Jan Bogatko

cytat:powodzenie jakiegokolwiek pomysłu biznesowego nie polega na stworzeniu jakiegoś produktu. Wyprodukować można wszystko. Najważniejsza rzeczą jest mieć możliwość produkt sprzedać.

...dokładnie o to chodzi,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#109508

No to ja chyba jestem wyjątkiem bo nie tylko że nie miałem wątpliwości. Ale byłem najgłębiej przekonany że tak być powinno. I choć PiS ani jego przywódcy nie byli moimi faworytami. Jednak w zaistniałej sytuacji byli jedyną alternatywą dla zwartej grupy anty państwowców z nomenklaturowych wszawych ugrupowań. Zjednoczonej wokół idei rozbicia i zlikwidowania suwerenności naszego kraju w imię swoich nędznych interesów.
Bez wątpienia JK stanął na wysokości zadania i pomimo tragedii jaka go spotkała zdołał się zmobilizować na tyle by stanąć do walki.
Natomiast nie da się ukryć faktu, że "młode lwy" (choć raczej ja bym powiedział że hieny) z jego ugrupowania rozpoczęły walkę o przywództwo.
Mało dbając o interesy ludzi których reprezentowali i ugrupowania którego byli członkami.
Krótko mówiąc - to karierowicze bez żadnego kręgosłupa moralnego, których
akceptowanie w szeregach tego ugrupowania chluby mu nie przyniosło.
Dla mnie to ludzie skończeni co najwyżej przez krótki czas mogący robić za nowych celebrytów dla tabloidów. W każdym razie żadnemu z nich nie podałbym ręki.
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#109521

Niestety,zwykła ludzka uczciwość politykom nie jest znana.
Przykład Poncyliusza i całej tej reszty PJN.
Nie odpowiadał Wam PIS,w prządku,odchodzimy,zakładamy własną partię,ogłaszamy własny program,przekonujemy do siebie ludzi.
Ale nie ja muszę n....ć kolegom do kieszeni.Poncyliusz zaczyna
sobie przypominać to i owo,aby zrealizować tą czynność j.w.
Panie Poncyliusz,myślisz że uczciwym, poważnym ludziom to się
podoba? Miałem Cię za poważnego polityka,a Ty jesteś dla mnie
zero do "kwadratu". Niczym cię nie różnicie od platformowców.
To co zaczynacie wyprawiać wcale nie jest najważniejsze dla Polski.To już widać ze nie Polska a własne kariery dla Was
najważniejsze.Biedna ta Polska że takie indywidua minią się politykami.

Vote up!
0
Vote down!
0

WIEKOWY

#109547

Odnosze wrażenie, ze część tych ludzi dała sie powieść cwaniakom, niecierpliwie pędzącym do władzy.
Nie bacząc na to, że traca atrybuty, dla których ich wybieraliśmy.
Dalej mogliby zachować potencjał koalicyjny ,gdyby nakierowali swoją ofertę to ludzi z PO.
Nie wolno im natymiast dcinać pępowiny od PiS, bo to śmierdzi grą na rozwalenie PiS.I nic wiecej
]Pozdarwiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#109554

Z całym szacunkiem, ale pomiędzy dojrzałym człowiekiem decydującym się na zajęcie polityką i aspirującym do "elit" oraz stanowisk. A zwykłym nieopierzonym i naiwnym młokosem jest różnica. O ile temu drugiemu można coś podobnego wybaczyć i puścić w niepamięć, o tyle ci pierwsi pod takową "taryfę ulgową" niestety żadną miarą nie podpadają.
Przynajmniej w moich oczach. Ale co zrobi PiS i prezes w tym temacie to już nie moja sprawa.
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#109571

Tak mi sie biznesowoosttanie działania MJodG -skojarzyły.
Serdecznie pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#109551

Tuz po tragedii niewielu sadziło , ze Jarek się pozbiera i będzie kandydował...pojawiało się nazwisko Ziobry jako alternatywnego kandydata...i to tyle, albo aż tyle.
Grupa tzw rozłamowców to są ludzie dla których pierwszym i nadżędnym celem jest WŁADZA, a potem jakieś wirtualne zasady , które należy ułożyć w zależności od aktualnego zapotrzebowania.Na taką partię nie ma miejsca, bo taka partia już jest i zwie się w skrócie PO. Ogólnie jest to genialne wdrożenie w życie powiedzonka Owsiaka- róbta co chceta.
Niestety w strukturach partyjnych PiS jest wielu, dla których obojętne są idee a ważniejsze jest koryto.Wystarczy podać przykład byłego marszałka z Podkarpacia...
Ludzie wybierają PiS ideowo i nie wolno tego zmarnować.
A o tych szmatach forowanych przez TVN nie warto pisać...
Mirek

Vote up!
0
Vote down!
0

Mirek

#109579

Internetowa grupa patriotów podjęła inicjatywę wyrażenia milczacego sprzeciwu
w dniu 6 grudnia 2010 r. - w czasie wizyty prezydenta Rosji.
Zakładając na ten dzień żałobny strój - czerń, stonowany ciemy ubiór, inne widoczne oznaki,
- pragniemy nawiazując do historycznego, popowstaniowego, narodowego protestu,
pokazać swój sprzeciw polityce poddańczej uległości rządu wobec groźnego dla nas sąsiada.

Nie godzimy się na zapomnienie Mordu Katyńskiego przed ujawnieniem całej prawdy!
Przed ujawnieniem wszystkich ofiar i miejsc pochówku!
Sprzeciwiamy się zakłamywaniu i mataczeniu okoliczności Tragedii Smoleńskiej!
Nie zgadzamy się na tajne układy gospodarcze z Rosją!
Sprzeciwiamy się Nowej Jałcie oddajacej nas w tzw.Rosyjską Strefę Wpływów.

Forma widocznego sprzeciwu społeczeństwa zakładajacego strój żałoby
utrudni mediom i publikatorom pokazanie nas światu jako spolegliwych,
uległych, wykonawców krzywdzących nas międzynarodowych uzgodnień
zawieranych ponad naszymi głowami.

Zasięg milczącego protestu pozwoli nam również zobaczyć i policzyć siebie.
Zalecamy poufność przygotowań ograniczając informacje do kregu internetowych znajomych.
Prosimy jednocześnie o rozpowszechnianie akcji tą samą drogą i podejmowanie inicjatywy
zdobywania zdeklarowanych zwolenników. Dopuszczamy możliwość demonstrowania
poparcia poprzez zmianę (do 6.XII.) swoich awatarów na motyw flagi narodowej z czarną wstążką.

Pokażmy oblicze narodu!
Jeszcze Polska nie zginęła! i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę."

Vote up!
0
Vote down!
0
#109587