Składowisko odpadów politycznych

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Kraj

Działalność człowieka nierozłączna jest z powstawaniem odpadów, nazywanych potocznie śmieciami. Odpady mogą być szkodliwe dla człowieka i dla środowiska naturalnego, przeto należy gromadzić je w specjalnie zaprojektowanych, pobudowanych i eksploatowanych miejscach. Są to najpierw śmietniki, potem wysypiska lub bardziej fachowo – składowiska.

W życiu politycznym także powstają odpady. To osoby, które swoim postępowaniem zasługują na miano śmieci, zanieczyszczających dotychczasowe, własne środowisko partyjne.

Ludzie tacy ni stąd ni zowąd rozpoczynają wewnętrzne działania destrukcyjne, kwestionując linie programową i demokratycznie wybrane przywództwo polityczne. Kierują się różnymi powodami, najczęściej chęcią zapewnienia sobie warunków do dalszej egzystencji, Z narastająca siłą zaczynają opluwać swoich przełożonych. Następnie partię opuszczają dobrowolnie lub pod przymusem. Będąc już poza macierzystą partią plują ze zdwojoną energią, licząc, ze trafią na wymarzone wysypisko, gwarantujące spokojne i dostanie życie pospolitego śmiecia.

Przed trafieniem na wysypisko śmieć często przechodzi wielofazowe procesy powierzchownej transformacji, coś na kształt smrodliwej fermentacji gnilnej. Tak przerobiony odpad łatwiej toruje sobie drogę na składowisko, a jedynym jego celem jest pozyskanie aprobaty właściciela tego wymarzonego obiektu i przyjęcie do jego ewidencji.

Jak powszechnie wiadomo, właścicielem i gospodarzem krajowego składowiska politycznych odpadów jest Platforma Obywatelska. Wbrew technicznym zasadom prawidłowej eksploatacji, na swoje składowisko przyjmuje każdego śmiecia, bez wstępnej segregacji.

Ostatnio kwaterę znalazły tam dwa odpady z Poznania. Rodzajowo i gatunkowo mierne i raczej bezwartościowe, ale segregacji przecież w instrukcji eksploatacji platformerskiego składowiska nie przewidziano.

Kto następny, proszę odpadów? Kierownictwo składowiska czeka z otwartymi ramionami.

Brak głosów

Komentarze

Wygląda na to że następnym odpadem na śmietnisku będzie POweł POncyljusz. Dziś bardzo się starał zasłużyć na jakąś jedynkę na ichniejszej liście. Z troską w głosie przyłączył się do chóru opluwaczy ś.p. Prezydenta twierdząc że nawet jeśli to będzie dla kogoś bolesne to należy dogłębnie wyjaśnić sprawę ułaskawienia bo "Prawda jest Najważniejsza". Niedawno najważniejsza była "Polska" a teraz Paweł przerzucił się na "prawdę"

Vote up!
0
Vote down!
0
#170105