Oświadczenie Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej w sprawie obchodów rocznicy Poznańskiego Powstania

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Kraj

28 czerwca br. pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 r. zwanym Poznańskimi Krzyżami, odbyła się państwowa uroczystość, połączona z przemówieniami oraz składaniem wieńców i kwiatów. Jej przebieg tak relacjonowała lokalna mutacja Gazety Wyborczej:

http://niepoprawni.pl/blog/991/relacja-gazety-wyborczej-z-uroczystosci-pod-pomnikiem-poznanskiego-czerwca-1956-r

W kilka dni później miejscowe władze oficjalnie z dezaprobatą odniosły się do zachowań przedstawicieli Klubu Gazety Poznańskiej podczas uroczystości.

Klub GP w Poznaniu odpowiedział poniższym oświadczeniem, przesłanym do: lokalnych notabli, oraz mediów propaństwowych i niezależnych:

Oświadczenie
Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej w sprawie obchodów rocznicy Poznańskiego Powstania

W związku z opublikowaniem w poznańskich mediach oświadczeniem wojewody wielkopolskiego Piotra Florka, marszałka Marka Woźniaka oraz prezydenta Poznania, Ryszarda Grobelnego oświadczamy co następuje:

1. Na uroczystości obchodów 56 rocznicy Powstania Poznańskiego 1956 na zaproszenie organizatorów przybyła delegacja węgierskich parlamentarzystów pod przewodnictwem Pani poseł Marii Wittner, która brała czynny udział (z bronią w ręku) w Powstaniu Węgierskim 1956, za co została skazana przez komunistyczny aparat przemocy na karę śmierci, zamienioną później na karę dożywotniego więzienia. Na zaproszenie Poznańskiego Klubu Gazety Polskiej przybyła także delegacja samorządowców węgierskich pod przewodnictwem Marii Ulman.

2. W sali muzeum Powstania 1956 odbyła się uroczystość wręczenia poznańskim kombatantom okolicznościowych odznaczeń węgierskich. Z nieznanych nam przyczyn, żaden z przedstawicieli lokalnych władz nie przybył na tę uroczystość, co zostało przez Węgrów uznane za lekceważenie ich trudu i przyjacielskiej inicjatywy. Widocznie władze nie wpisują się w tradycyjne powiedzenie: „Polak - Węgier dwa bratanki” ...

3. Ciąg dalszy lekceważenia delegacji węgierskich miał miejsce na placu Mickiewicza, gdzie prowadzący nie przywitał Węgrów, którzy przebyli 900 km, aby uczestniczyć w poznańskich uroczystościach. Brak powitania Węgrów stał w wielkim kontraście do entuzjastycznego powitania Polaków przez Victora Orbana 15 marca w dniu święta Węgier. Czyżby tradycja antysowieckiego i narodowego Powstania Węgierskiego była obca władzom miast Poznania i województwa wielkopolskiego? Czy być może prawdopodobne poparcie gości dla Victora Orbana był przyczyną takiej reakcji władz? Nie znamy przyczyn tej postawy, lecz jasno stwierdzamy: jest ona nie do zaakceptowania!

4. Widząc brak szacunku dla gości, członkowie Poznańskiego Klubu w zdecydowany sposób wyrazili swój protest.

5. Jednocześnie oświadczamy, że Poznański Klub Gazety Polskiej wielokrotnie składał hołd bohaterom walk o wolność i godność Polski i Polaków i tak będziemy czynić nadal.

W imieniu PKGP
Zenon Torz – przewodniczący

Poznań, 3 lipca 2012 r.

Brak głosów