Drugie płuco czy piąty palec?

Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

Od kilku tygodni założyciele „Solidarnej Polski” Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski opowiadają, że ich ugrupowanie to „drugie płuco prawicy”. Z wypowiedzi secesjonistów z Prawa i Sprawiedliwości wynika, że chcą oni przekonać wyborców, iż stanowią równorzędną alternatywę dla PiS na prawicy. Tak jednak nie jest. Notowania „Solidarnej Polski” mimo aktywności liderów oraz częstej obecności w mediach (TVN od razu nabrał sympatii; zawsze wspiera tych, którzy osłabiają pozycję J. Kaczyńskiego) dołują i zamykają się w granicach błędu statystycznego. Członkowie i sympatycy PiS trzymają się Jarosława Kaczyńskiego, wyborcy o prawicowych poglądach są wierni spuściźnie śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, której depozytariuszem jest prezes Prawa i Sprawiedliwości. Słusznie uważają, że rozpraszanie sił nie ma sensu, a popierać trzeba partię na prawicy największą. Liczą się dla nich zasady takie jak wierność i lojalność. Opowieści Z. Ziobry, że „chce zwyciężać”, a „J.Kaczyński nie chce” taktują jako kiepski żart.

Rozłamy były zmorą prawicy w latach 90-tych. Partie (a raczej partyjki) twierdziły, że to one są „prawdziwie prawicowe i patriotyczne”. Szefowie owych partii z hałasem „integrowali centroprawicę”, żaden nie chciał ustąpić i iść pod komendę innego. Swary i podziały zniechęcały wyborców. Mówiąc metaforycznie wielu było generałów, ale brakowało żołnierzy. Górę brała prywata i osobiste ambicje.

Tą fatalną drogą kroczą dziś Z. Ziobro i J. Kurski, którym znudziła się rola pomocników J. Kaczyńskiego. Stuknęła im 40-tka, chcą być szefami, a ich buńczuczne zapewnienia o „drugim płucu” to prężenie cherlawych muskułów i bajka dla niezorientowanych. A może by tak podążając tropem logiki obu panów (wyprosili u prezesa PiS pierwsze miejsca na listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego; dziś się nader specyficznie odwdzięczają…) podzielić się na 5 partii, bo przecież tyle palców ma sprawna dłoń? A może utworzyć 10 partii odwołujących się do tego samego elektoratu, gdyż co dwie ręce to nie jedna? Doprawdy, trudno o lepszy prezent dla obecnej władzy!

Sytuacja jest poważna, źle się dzieje w państwie polskim. To nie jest czas na tworzenie małych partii. Nastroje społeczne zaczynają się zmieniać, Platforma słabnie. Idzie polityczne przesilenie. Żeby wygrać trzeba powściągnąć prywatne ambicje i się jednoczyć, a nie dzielić. Trzeba zapisywać się do PiS i gromadzić wokół niego. Koleżanki i koledzy z „Solidarnej Polski”, wracajcie do Prawa i Sprawiedliwości!

Brak głosów

Komentarze

Tylko zjednoczenie prawicy da szanse na odsunięcie PO od władzy i to całej prawicy łacznie z "Korwinowcami" i PJNem.

Natomiast pierwszym który urażone ambicje powinien schowac do kieszeni jest Jarosław Kaczyński. Bez tego o zjednoczeniu można tylko pomarzyć

Vote up!
0
Vote down!
0
#234701

Gratuluję diagnozy i kierunku leczenia.
Dla dobra przedsiębiorstwa, trzeba uhonorować pracowników
którzy zdradzali pracodawcę?
Może nawet przydzielić im miejsca w Radzie Nadzorczej?
Ojciec ma podążyć za Synem Marnotrawnym?

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#234718

"Dla dobra przedsiębiorstwa, trzeba uhonorować pracowników
którzy zdradzali pracodawcę?"

A czy w imię własnych urazów posługując sie twoim przykładem należy się wykończyć w wojnie cenowej umożliwiając jednocześnie innemu przedsiębiorstwu zawłaszczenie rynku co w konsekwencji doprowadzi ostatecznie do powolnego upadku wszystkich przedsiębiorstw z tej strony.

Czasem nawet po wielkiej kłotni trzeba iść po rozum do głowy i się pogodzić. A co do syna marnotrawnego gdyby biblijny ojciec był taki jak Kaczyński to by nie wyprawił przyjęcia z powodu powrotu syna ale wysłał go z powrotem na cztery wiatry.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234729

Nie rozpatrujemy, co powinien był zrobić Biblijny Ojciec, tylko
co powinno charakteryzować bandę pętaków, którzy obrażają się
na swojego Szefa, podkładając interes Ojczyzny dla paru
tiurlików szmatławych.
Nie odwracaj pojęć.
Szef to szef, a rolą uczniów jest słuchać i wykonywać.
A o problemach meldować.
PO WYKONANIU POLECEŃ!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#234741

I samo płuco nie musi wiedzieć, że może funkcjonować tylko w organizmie (i to żywym). I to płuco najwyraźniej tego nie wiedziało, skoro się wyrwało.
I co dalej? Wiadomo. Organizm może żyć bez jednego płuca (bywa, że chore trzeba amputować, bo inaczej zginąłby cały organizm), ale płuco bez organizmu - ginie.
To konkretne pewnie się podzieli teraz na dwa (jest dwóch liderów, więc nietrudno przewidzieć ciąg dalszy) i znów będą dwa. Ale czy zdołają one ustalić, które jest prawe, a które lewe? Zresztą to i tak nie ma znaczenia. Płuca poza organizmem to tylko płucka.

Dodam, że nie miałabym za złe secesji spinom, pjnom i płuckom, bo każdy ma prawo spróbować swych sił czy zakosztować wolności, czy po prostu odejść - gdyby nie ich zachowanie wobec 'macierzy', gdyby nie ich występy w mainstreamowych mediach itp.
Może i lepiej, że wyszło, co wyszło, bo skoro wyszło, to znaczy, że - tam - było.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234712

slusznie prawisz.
pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234716

Jest "jedenastym" palcem!

Ziobro naturalnie.

Vote up!
0
Vote down!
0

kazikh

#234714

 Już się pogubiłam w tej anatomii politycznej.

Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0
#234715

 Polacy są w "gorącej wodzie kompani".To jest jedna z negatywnych cech,która staje się bardzo często przyczyną niepowodzeń.Przede wszystkim są kłótliwi i zarozumiali.Wystarczyła przegrana (o ile to nie był przekręt) wyborcza,aby zaczęło się sypać i tworzyć potworki.Kluzik PJN,a po tym Ziobro SP.Obie te postacie posiadające estymę w narodzie straciły godność i zaufanie Polaków. Tego nic już nie zmieni. Gdyby nie znali J.Kaczyńskiego można byłoby jeszcze próbować uzasadnić tę decyzję.Polakom potrzebny jest ktoś,kto potrafi utrzymać dyscyplinę i ktoś rozumny ale nie"narwany".Powinniśmy wzorować (uczyć) się od naszych wrogów lub przeciwników. Dla przykładu mozna POdać.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234726

Sztab---poleciał do Smoleńska...
Oficerowie sztabowi-- zostali zwerbowani przez wroga do PJN...
Oficerowie liniowi---poszli sobie,bo zostali z ręką w nocniku.

Ziobro i Kurski,zostali oddelegowani do PE,bo przeszkadzali
wodzowi,sami sie nie prosili!

Wódz został...jak pewien wielki wódz... w pewnym kraju...sam!
Zapomniał bowiem,że na jego rozkaz wyrżnięto większość oficerów.

Jest taki obraz...Napoleon siedzi na krzesle,głowa oparta na
dłoni,nogi wyciągnięte przed siebie,sala pusta...tylko pies
się przytula do buciora. Deja vu...

Kaczyńskiemu zostali ciury obozowe...z nimi nawet 25% nie ugra w wyborach za trzy lata,ani prezydenckich.

Ani żołnierzy,ani armat...jak w tej anegdocie z Napoleonem.
Pesymizm,czarnowidztwo,mękolenie i obraza majestatu?
Przypominam,że ten portal nazywa się "niepoprawni.pl",a ja jestem niepoprawnym pesymistą :-)

Vote up!
0
Vote down!
-1
#234732

Dokładnie. I im szybciej Kaczyński sam to zrozumie tym lepiej. Ale chyba juz na to nie liczę. Niestety jest tak że są tylko dwie możliwości zwycięstwa Pisu w wyborach
1. Zjednoczenie całej prawicy
2. Odwołanie z funkcji prezesa Kaczyńskiego

Jeśli któryś z tych punktów nie bedzie miał miejsca to w perspektywie kilku lat czeka nas rząd odpady z PO + Palikot na którego gra GW

Vote up!
0
Vote down!
0
#234733

Nastepne wybory,biorąc wszelkie poprawki,na nieprzewidywalność
elektoratu w PRL bis,wygra mieszanina:
SLD-Ruch wibratora w świńskim ryju-Resztka Platformy.
Jedni sie "przekonają" do PO,inni machną ręką na PiS!
No i tertium non datur...amen :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#234735

możliwość. Spełnienie dwóch podanych warunków. A pod czyją egidą po odwołaniu J.K. miałaby zjednoczyć się prawica?

Zatrzymałem się w ostatniej chwili,nabierając wody w usta.

Vote up!
1
Vote down!
0

Zatrzymałem się w ostatniej chwili,nabierając wody w usta.

#234761

Migalskiego zapewne:) politolog, ornitolog, polityk, redaktor, prawa ręka Janke, idol Niepokornej, najbardziej zyczliwy z zyczliwych doradzajacych prezesowi, najpopularniejszy klient sklepów ze stringami, bloger, no i oczywiście europosel w chwilach wolnych. czyli mniej wiecej tak samo dobry jak wszyscy inni zyczli marzacy o rychlej zmianie prezesa:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#234763

" w niepomyślnej koniunkturze stracił witaminy", ale jakby jeszcze raz ten swój kapelusik estradowy założył, jakby zaśpiewał ... 

Zatrzymałem się w ostatniej chwili,nabierając wody w usta.

Vote up!
0
Vote down!
0

Zatrzymałem się w ostatniej chwili,nabierając wody w usta.

#234776

Wygrana prawicy jest możliwa przy spełnieniu jednego z tych warunków a nie dwóch

Albo Kaczyński musi iść po rozum do głowy i schować swoje urazy w kieszen oraz doprowadzić do zjednoczenia bo wtedy suma elektoratów bedzie wystarczajaca, albo żeby PiS wygrał trzeba nowego prezesa bo z tym to niestety wygrać się nie da przy takim elektoracie negatywnym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234767

zebranina roznego rodzaju kanapek i partyjek z popraciem w granicach 0-5% u bram PiS-u oraz jeszcze bardziej zalosne wymachiwanie piąstkami (jak nas nie wezmiesz to sobie nie poradzisz) troche przypomina postawe tej pani: intelektualnie, moralnie i duchowo. i mam nadzieje, nie - jestem pewna, ze JK w odpowiedzi na te blagania bedzie mial tylko tyle do powiedzenia, co Linda w tej scenie.
Vote up!
0
Vote down!
0
#234774

No tak, gdyby nie Kaczynski,to PIS rządziłby już od lat dwudziestu ;) i miałby co najmniej 60% elektoratu.

Pojawia się jednak pytanie: dlaczego żadna z pozostałych partii prawicowych nie ma elektoratu choćby zbliżonego do pisowskiego? Co je tak bardzo od PIS-u różni? OK, Marki-Jurki i Korwiny mogły być za bardzo na prawo, ale taki PJN?

SP to ostateczny test. Jeżeli przy takim poparciu, jakie miał Ziobro i przy popularności Kurskiego i Cymańskiego ta partia również wyląduje z ręką w nocniku, to odpowiedź będzie jednoznaczna.

Póki co, jeżeli twierdzisz, że nikt nie ma takiego elektoratu negatywnego, jak Kaczyński, to... sobie twierdź ;), ale nie zapomnij dodać, że nikt nie ma takiego elektoratu pozytywnego.
Bo Kaczyńskiego się kocha albo nienawidzi, podczas gdy innych się... olewa.

Daleko nie trzeba szukać: ja nigdy nie głosuję na PIS. Głosuję tylko i wyłącznie na JK... i na tych, których ma w swojej partii.

"Kaczyński musi odejść"?
Z punktu widzenia PO, Paligniota i SLD na pewno, bo tylko jego postrzegają jako zagrożenie. Nie bez powodu.

Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234777

po raz pierwszy od bardzo dawna komentarz pod ktorym moglabym sie sama podpisac. co nie zmienia faktu, ze pozostale twoje wpisy nadal wydaja mi sie nieco kontrowersyjne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234778

pod tym komentarzem PP.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234781

przemawiają już 3 żywe dowody (a właściwie 4, jeśli liczyć moją daleką krewną ze Szwecji, niejaką PiPi).

Zreflektuj się, Bartgorze, tylu babom naraz nie dasz rady. ;)
Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234789

To może przychylę sie do Waszej teorii, byle bym nie dokopał się za głeboko bo czym to grozi widać w sejmie :)

A tak na poważnie w jednym się zgodzę. W obecnym składzie osobowym PiSu nie ma osoby gotowej do zastąpienia Kaczyńskiego. Byli tacy ale po tym jak sam Kaczyński ich wyrzucił własnie tworzą Solidarną Polskę,

Vote up!
0
Vote down!
-1
#234796

To już lepiej się Waćpan nie dokopuj. ;)

A czy rzeczywiście "wyrzuceni" (jak to dramatycznie brzmi - biedactwa!) byli czy też są nie tylko gotowi, ale i zdolni zastąpić Kaczyńskiego przekonamy się już wkrótce...

Vote up!
0
Vote down!
0
#234802

I chwyt działa.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234815

To już drugie podejście, zwane także "powtórką z rozrywki".
Dokładnie tą samą metodą, załatwiono już raz Solidarność.
Porozumienie -TAK!.
Ale tylko pod "światłymi przywódcami".
Wcześniej Nas przekonywano, że takowymi są Geremki, Michniki
i Kuronie.
I nieważne, że tamtym także cuchnęły "korzenie".
Można popełniać błędy.
Ale popełnić identyczny błąd drugi raz, to albo głupota,
albo ciągoty samobójcze.
Pozdrawiam

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#234823

I paradoksalnie teksty zamazujące rzeczywistość (nie mnie oceniać, czy ich autorzy czynią to świadomie, czy wierzą w to, co piszą) dają okazję do prostowania, do przypominania, JAK BYŁO. I do wyciągania wniosków właśnie.
Pozdrawiam i ja :)

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234824

No właśnie nie działa.
Chyba, że "biedactwo" (publicznie) o 40-letnim facecie może mieć wydźwięk inny, niż ironiczny. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#234889

Może faktycznie to pozór, że ktoś daje się złapać na chwyt 'wyrzucone niewinne biedactwa'...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234893

Myślisz, że faktycznie ktoś mógłby się na coś takiego złapać?
I to tutaj?!

Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#234895

Myślę, że nawet jeżeli ktokolwiek miał wątpliwości, to teraz one zniknęły. Zatem: warto rozmawiać. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#234898

Zamiast słów:) Pozdrawiam serdecznie Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart  
Vote up!
1
Vote down!
0
#234900

Fajne, dzięki. :)

Szkoda, że bez happy endu... ale my się przecież z Anną nie kłócimy! Tzn. taką mam nadzieję. :)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#234908

Nie czas na rewolwery...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#234922

Nie czas:)

]]>]]>

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart  

Vote up!
0
Vote down!
0
#234924

Bo im krajowe diety były za niskie. Chcieli ojrodietek. Ziobro płakał, że potrzebuje pieniędzy na opłacenie ogłoszeń przepraszających doktora G. O ile dobrze pamiętam Kaczyński nie chciał go puścić. Jakby ich nie puścił po ojrodietki to by był płacz, że wstrętny Kaczor dyktator ich blokuje w robieniu ojropejskiej kariery. Jak ich puścił to wstrętny Kaczor dyktator odstawił ich na boczny tor.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
-1

oszołom z Ciemnogrodu

#234809

Za brak rzetelności.
PiS w chwili obecnej składa się z samych aparatczyków, Hofmanów, Porębów, Karskich i im podobnych. W dodatku Kamińskiemu coś odbiło. Tak po ludzku to Ziobryści są mi 100 razy sympatyczniejsi. Co nie znaczy że im ufam na 100%.
pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#234739

Dyskutowałabym na ten temat mając na uwadze wyjście Palikota z PO. On zagospodarował niewygodny dla Tuska elektorat, który dał duże poparcie dla Ruchu Palikota. Nawoływanie autora do skupiania się i zapisywania do PiSu w celu wygrania wyborów uważam za nadużycie. Ile razy można popierać partię, która nie wygrywa wyborów i jak słusznie zauważył ktoś, jest wokół Prezesa dwór, który po prostu istnieje.
"Żeby wygrać trzeba powściągnąć prywatne ambicje i się jednoczyć, a nie dzielić."
Skoro jednoczenie nie odniosło sukcesów wyborczych, to może jednak trzeba się podzielić aby w końcu coś dla Polski ugrać? Autorytatywne nazywanie drogi Kurskiego i Ziobry "fatalną" uważam za nadużycie. To może być zdanie samego autora. Ma do tego prawo. Ale nie ma prawa sugerować mnie, że i ja też tak powinnam uważać. Dla mnie przyjemność sprawia, gdy w TV podaje się wywiad zarówno z ludźmi z PiSu jak i SP wobec całej zgrai zjednoczonych ze sobą "mlaskaczy". A poza tym poczekajmy na oficjalną rejestrację SP i na jej konkretny program i dopiero później dyskutujmy czyje jest na wierzchu. A jeżeli to był podział zaprogramowany?
Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Szpilka

#234758

Jeszcze zaświeci słoneczko Nie bardzo do mnie docierają stwierdzenia/okreslenia pochodzenia nie mającego związku z tematem.Język Polski jest tak wspaniałym językiem ze nie należy urzywac okreslen odłamowych jako częsci składowe człowieka.Czytając o płucach odnosze wrażenie ze wypowiada sie lekarz z pobliskiego oddziału szpitala miejskiego a nie osoba zwana politykiem.Skoro panowie Ziobro Kurski i spółka wyłamali sie z PiS-u to nie nalezy nawet mysleć o ich powrocie i duzym nietaktem jest nawet o tym pisać.Zasada jest prosta.Partia to wojsko a wojsko to dowódca i żołnierze.Owszem dowódca moze się mylić ale hierarchia stanowisk obowiązuje.Jesli się z powierzonych obowiązków ktos nie chce lub nie moze wywiązac zastepuje się go innym.Zresztą Ci wszyscy zmieniacze barw partyjnych to nie są ludzie ideowi lecz najzwyklejsi karierowicze,którzy dla kasy zrobią wszystko aby zaspokoic swoje chore ambicje bycia na swieczniku.Ludzie kierujący się własną ambicją nie dbający o całość partii w której wyrosli dla mnie nie przedstawiają większej wartosci komentowania ich posunięć.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#234762

Pamiętam, jak niszczono Macierewicza za wykonanie uchwały sejmu. Nie przestał być sobą. Przetrwał i trwa, mimo medialnego wrzasku. Czym byłoby Jego odejście, gdyby uległ, machnął ręką na politykę?

Kaczyńscy byli znienawidzeni i niszczeni, od wygranych wyborów w 2005 roku szczególnie bezwzględnie. Od kiedy pojawia się narracja, że PiS z Kaczyńskim nigdy nie wygra?  Tak trudno zauważyć, że to jeden ze sposobów dzielenia i ogłupiania elektoratu? PiS był i jeszcze jest partią pluralistyczną, osobiście cieszy mnie odejście osób związanych z PJN - dla mnie byli zbyt liberalni, Natomiast odejscie grupy Ziobry jest dla mnie odejściem ludzi zmanipulowanych przez media, uwierzyli rozbijaczom. Osobiście mi jest ich żal, większość z nich ceniłem za głoszone poglądy, uczciwość. Ich odejście traktuję jako stratę dla PiS.

Faktem jest, że ma Pan Jarosław znaczny elektorat negatywny, ale ma go również PiS jako partia, podejrzewam, że w ogromnej części się on pokrywa, czyli odejście Kaczyńskiego nic nie załatwia. Natomiast będzie stratą nie do powetowania jego odejście, nie ma po prawej stronie innego polityka tej miary. Bez Niego nie ma opozycji, o tym przeciwnik wie, dlatego tak dyszy nienawiścią.  Myślę, że wie o tym również wyborca, dlatego przekroczenie progu wyborczego przez SP jest raczej niemożliwe. Im więcej głosów zabierze PiS - tym większa strata.

Czy powinni wrócić? Pan Jarosław mówi, że mogą wrócić, jeli zrobią to odpowiednio wcześnie (Rozmowy niedokończone). JEST TO WYCIĄGNIĘTA RĘKA.  Nie wierzę, że zostanie przyjęta. Nie pozwolą na to ambicje...

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#234808