Wdzięczność Jacka Kurskiego

Obrazek użytkownika Roman Kowalczyk
Kraj

W poniedziałek 7 listopada w programie Tomasza Lisa w TVP 2 zasiadła trójka polityków należących do tzw. „ziobrystów”: Beata Kempa, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański. Komentowali sytuację w Prawie i Sprawiedliwości (J. Kurski i T. Cymański zostali zeń ostatnio usunięci) i powołanie przez 17 nowo wybranych parlamentarzystów z listy PiS klubu parlamentarnego Solidarna Polska.

B. Kempa przywdziana w żałobne kolory wyglądała jak z krzyża zdjęta. Wypowiadała się koncyliacyjnie, komplementowała J. Kaczyńskiego jako „ największego stratega, jakiego spotkała w życiu”. T. Cymański był poważny i wyrażał ostrożną wiarę w pojednanie w PiS. J. Kurski mówił najwięcej i nadrabiając miną snuł rzewną opowieść: „rozlega się w Polsce wielkie wołanie o jedność”, „nowy klub powstał dla ratowania polskiej prawicy”, „spotkały nas brutalne represje”, „jedynym reprezentantem PiS, który wygrywał z PO jest Zbigniew Ziobro”.

Dziwne to konstatacje. Skoro tak ważna jest jedność to po co nowy klub? Skoro tak bardzo „trzeba się porozumieć” to po co ta bieganina po wszystkich możliwych mediach? Od spierania się o kształt i program partii są odpowiednie gremia partyjne, a nie kozetka u nierzetelnego dziennikarza zwalczającego PiS wszelkimi sposobami i demonstrującego pogardę dla wyborców stronnictwa kierowanego przez J. Kaczyńskiego. Usunięcie z partii to skutek niesubordynacji trójki europosłów, a decyzja została podjęta przez Komitet Polityczny prawie jednomyślnie w tajnym głosowaniu Z. Ziobro osiągał bardzo dobre wyniki w wyborach także dzięki temu, że startował z listy Prawa i Sprawiedliwości na przychylnym prawicy terenie i jako prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego.

J. Kurski działał od początku lat 90 - tych w wielu partiach, nie raz i nie dwa organizował rozłamy (prawica się wtedy „jednoczyła” intensywnie dzieląc…) Od kilku lat pozostawał wierny Prawu Sprawiedliwości, więc wydawało się, że się ustatkował. Wigor i radość, z jaką obecnie dokonuje kolejnego rozłamu pokazuje, że te nadzieje były płonne, że wilka ciągnie do lasu. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 r. J. Kurski usilnie prosił prezesa PiS o możliwość startu z pierwszej pozycji, J. Kaczyński się zgodził. Teraz J. Kurski rozbijając partię i bałamucąc wyborców mu się odwdzięcza.

Brak głosów

Komentarze

berecik
W Trakcie ostatniej kampanii wyborczej miałem okazję oglądać kropkę nad i z T. Cymańskim w roli głównej.Moje wrażenie było takie: Cymański w tej Brukseli zrobił się takim starym leniwym kocurem, który stracił cały swój dotychczasowy wigor i polot.Nie musiałem długo czekać, by poznać prawdziwy powód jego wtedy zachowania.Nigdy o samym Ziobrze i całej reszcie, z której większości nie miałem nawet okazji poznać nie miałem zbyt wysokiej oceny, jednak zaangażowani w walkę polityczną byli bardzo mocno i to się podobało.
Dziś trudno ich oskarżać o zdradę, ale niesmak pozostaje wielki. Tym bardziej, że są to ludzie z pierwszej linii frontu, których przez całe lata szanowaliśmy a nawet uwielbiali, takiego dylematu nie było w przypadku Kluzikowców, tu cała sprawa pachniała zdrada na kilometry. Gdy jednak uwzględnić rolę brata Jacka w pralni mózgów oraz karkołomność tego przedsięwzięcia zapalać się musi światełko ostrzegawcze, czy aby na pewno nie mamy tu do czynienia z czymś więcej jak chorymi ambicjami Zbiory.
Szkoda tylko tej krwi niepotrzebnie przelanej przez Zbigniewa a szczególnie B. Kępa i M.Wróbel.

Vote up!
1
Vote down!
0

berecik

#198337

Albo Lis to ubecka rura, nie spełniająca standardów rzetelnego dziennikarstwa i należy tą padlinę omijać szerokim łukiem albo walimy tonącego bosakiem po łbie by wyglądało że ratujemy. Za szwendactwo u Lisa i Kaczora nie pochwalę. Nie wchodzi się do speluny bo tylko kłopoty z tego będą. Albo jest rzecznik i znając sposoby koślawego przekazu niechętnych nam mediów nie rozmawiamy, nawet o pogodzie, albo mamy sraczkę do występów Czy wpadka Lipińskiego z Begerową nic towarzystwa nie nauczyła? Jeżeli jest łatwy do spełnienia warunek milczeć , to ziobryści chyba do szkoły nie chodzili. Nauczyciel nakazuje cisza i ma być cisza.

Większość głosów w urnie to były głosy na PiS, jako niezgoda na złodziejskie rządy mafii PO-ZSL. To nie były głosy na Ziobrę, Kempę nawet Kaczyńskiego,to w dużym procencie kontestacja "krainy miłości".

Vote up!
0
Vote down!
0
#198342

Głosowałem na PiS. Nie na Kaczyńskiego. Na Artura Górskiego.
Osobiście jestem wdzięczny Jackowi Kurskiemu za napisanie książki "Lewy czerwcowy" (razem z Semką) i wyreżyserowaniu na ten temat filmu "Nocna zmiana".
To że był w wielu partiach, to u nas normalne, ważne, że po prawej stronie.
To, że był wykluczony trzy razy z PiS-u (raz nieskutecznie - za Wehrmacht dziadka Tuska) i wykluczony z LPR i ZChN to świadczy, że miał swoje zdanie i go nie zmieniał na rozkaz.
Sam byłem wyrzucony z ZChN, (tylko 9 lat wcześniej niż Kurski), i jest mi z tym dobrze, bo wiem za co.
Pisanie o Kurskim, że "nie raz i nie dwa organizował rozłamy" to nadużycie. Nadużycie i naciąganie w stylu GW.

Vote up!
0
Vote down!
-1

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#198351

nawet do kijowego lisa trzeba wysylac ludzi tylko oni musza przejsc szkolenie jesli sami nie wiedza jakj lisa rozegrac.sam kaczynski byl u niego i wpadl w 3 pulapki .kilku uniknal ale tez bylo widac ze prezesowi nie bylo latwo.przez kilka lat naogladalem sie nieuczciwych pojedynkow  ze  strony tzw dziennikarzy przegranych piarowo przez pis.czas sie nauczyc wygrywac z nimi,bo to jest klucz do wygrania wyborow.mnie jest wszystko jedno jak prawica sie bedzie nazywac i kto bedzie tym naczelnym strategiem byle trzymac sie dekalogu i miec wzglad na najslabszych i miec taka strategie jak wagner od siatkowki ,trzeba wygrywac kazda pilke!

Vote up!
0
Vote down!
0
#198358

Głosy ze świętokrzyskiego okręgu są takie, że strategia Kaczyńskiego była na przegranie od początku, dlatego nie było merytorycznych wypowiedzi na temat gospodarki. Głosy stamtąd są przekonane, że Kaczyński dał walkowera, ponieważ niewygodnie byłoby dla niego wejść w koalicję z po. Natomiast za 4 lata przewiduje kompletną ruinę Polski i wtedy weźmie całość głosów jako jedyny ratunek. Nie wiem czy jest w tym jakiś sens, ale jeśli tak, to wychodzi na to, że pan Jarosław ma nas w głębokim poważaniu, a jedyne na czym mu naprawdę zależy to rozliczenia z mordercami brata i bratowej.  Jeśli więc takie są opinie w kieleckim PiSie, to pewnie dlatego doszło do kolejnego buntu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#198370

To prawda. W dzisiejszych czasach jeżeli ktoś chce być obecny musi pokazać się w mediach. Nie oszukujmy się, że można cokolwiek zdziałać istniejąc tylko w mediach prawicowych, bo gdzie takie media są? TV TRWAM? To bardzo malutko. Dzisiaj bardzo przeciętny Polak, który nie potrafi myśleć własną głową tylko bezkrytycznie wierzy w to, co mu pokaże TVN, jeżeli nie zobaczy tam twarzy, nie będzie wiedział, że istnieją. A z takich w dużej mierze składa się elektorat.Taka jest brutalna, zimna prawda. Widzę to w otoczeniu, w którym żyję. Ci ludzie nawet nie chcą słyszeć aby obejrzeć sobie wiadomości w TV TRWAM. Ma Pan rację, że trzeba tylko umieć się w takich mediach poruszać i nie dać sobie włazić na głowę przez prowadzącego program. A ja w końcu też liczę na to, że może kiedyś pojawi się partia o profilu narodowo-katolickim, która będzie reprezentować moje poglądy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#198391

marcopolo

Jak to jest ,ze dwie osoby z nadania PiS-u i osobiscie Pana Premiera Kaczynskiego "rozsiadly" sie na "salonach Europejskich i palac" ogromne cygara"przedyskutowali jak rozwalic PiS w Polskim Sejmie,sam Ziobro dal sie "nabrac" na TVN-owskie sondaze,ze to niby juz ma jego partia ,ktora jeszcze nie powstala 9%,ale tuz na Palikotem,serce sie kraje kiedy ludzie popieraja ich ,a oni zaraz po wyborach pokazuja (znany z moskiewskiej olimpiady znak) i mowia a "wala jak Polska cala" i odwracaja sie od nas!!Dzis w Sejmie "szopa" na calego,wybierali Marszalka Sejmu,kiedy Marszalek Senior zapisal wszystkich ,ktorzy chcieli zabrac glos po przedstawieniu przezNowaka kandydature Kopacz zapisali sie tylko z PiS,ale ten stary "cap"zastrzegl ,ze mogo tylko zadawac pani Kopacz pytania,na koniec powiedzial ,ze Pani Kopacz nie musi odpowiadac na te pytania!TUSK rezygnacje zlozyl na pismie co tez oburzylo wielu poslow,ale to on rzadzi inie musi sie z tego spowiadac!Glos zabrala nowy Marszalek Sejmu ,ktora przypomniala wszystkim o Konstytucji,o ktorej ona przez cztery ostatnie lata zapomniala!Jej pierwsza decyzja jako Marszalek Sejmu to:ogloszenie przerwy do godziny 16.00!!Pocztek niezly !!CDN!!

Vote up!
0
Vote down!
0

marcopolo

#198374

A co do rozbijania to nie takie proste. Partia Zbigniewa Ziobro połowę wyborców według sondażu miałaby spoza elektoratu PiS - każdy wyborca prawicy powinien trzymać kciuki, aby im się udało. A PiS nie chce się demokratyzować i trzyma złych ludzi na stanowiskach jak choćby szef na Pomorzu Gdańskim Jaworski. Nowe ugrupowanie zyskałoby kosztem kilku partii po około 1% - w sumie 4,5% (drugie 4,5% to wyborcy PiS – ale ci zapewne byli już zdenerwowani nieskutecznością Kaczyńskiego i mogliby przy kolejnych wyborach zostać w domu). Wyborców pragnących sprawnego, uczciwego i dbającego o nasze interesy Państwa jest znacznie więcej niż 30%.

Jarosław Kaczyński wystraszył ludzi (oczywiście przy ogromnym udziale mediów, ale sam nie jest bez winy). Nawet osoby mi bliskie, które przekonałem do głosowania na PiS mówią, że boją się Kaczyńskiego mimo, że większość kwestii jestem w stanie wytłumaczyć. Moim zdaniem jedyną szansą dla prawicy są dwie partie - odejście Kaczyńskiego (czego zresztą nikt nie żądał - tzn. ostatnio, bo kiedyś robił to PJN) też by nie było dobre, bo wielu wyborców głosuje na PiS właśnie dlatego, że on jest prezesem partii. Przy obecnej ordynacji jedność jest wskazana przy założeniu, że dwie partie nie uzyskałyby większego poparcia niż jedna. A tu widać, że większość wyborców nigdy nie zagłosuje na Kaczyńskiego niezależnie od tego co by zrobił i jakby go zachwalać - a na Zbigniewa Ziobro wielu zagłosuje. Czyli nie ma innej dobrej drogi niż dwie partie.

O sondażu pod linkiem – oczywiście nie wiemy czy jest idealnie zgodny z rzeczywistością, ale te liczby potwierdzają obserwacje nastrojów ludzi. Jeśli nowa partia powstanie i zacznie działać jej wyniki powinny być lepsze.
http://www.tvn24.pl/28377,1723277,0,1,premia-na-starcie,fakty_wiadomosc.html

"Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw" - Tacyt

Vote up!
0
Vote down!
0

"Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw" - Tacyt

#198548

To takie bzdury napisane,że szkoda nawet czytać. Zdrowa rodzina jest wtedy gdy jest w komplecie, nie ma zdrowej rodziny jak się zdradza i woda sodowa do głowy bije. Tak jest z tymi posłami z Brukseli,kończy się posadka już w Brukseli to teraz trzeba rozwalać PIS,aby być widzialnym i medialnym. To są karierowicze i tyle i nic więcej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#198566