13 PAZDZIERNIK 2009

Proponuję zapamiętać tę datę. Nieraz będzie przewijać się w naszej historii współczesnej.

Będzie to data hańby, data smutku i refleksji. Z drugiej strony zaś satysfakcji, chęci odwetu oraz chęci irracjonalnej zemsty.

Data triumfu nihilizmu, konformizmu i kolejnej kapitulacji. Kapitulacji Państwa.Kapitulacji Państwa Prawa, Państwa Obywateli, Państwa aspirującego do przyjęcia standardów europejskiej cywilizacji.

Niestety, na te standardy przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Tak bywało w naszej historii, że to nie zawsze inteligencja dawała nam nadzieje na wolność. To pospolite ruszenie nieraz ratowało w akcie desperacji naszą egzystencję narodową, często nie zdając sobie nawet z tego sprawy.

Dzis właśnie stajemy w obliczu próby. Po raz kolejny zresztą i zapewne nie ostatni.

Postawiono nas, po raz kolejny, w sytuacji dramatycznego wyboru.

Dziś mamy się opowiedzieć po jednej ze stron. To nawet trudno zdefiniować, bo dano nam do wyboru uczciwość za uczciwość oraz prawdę za prawdę.

Podano nam na tacy władzy fałsz. Fałsz ordynarny i bezczelny.

Nie wierzę, że my Polacy podpiszemy akt kapitulacji przeciw naszym przodkom, nam samym, przeciw naszym dzieciom oraz przeciw przyszłym pokoleniom.

Nie wierzę,że jesteśmy już tak zdegenerowani, że nawet chłopska logika poszła w kąt.

Ja po prostu wierzę, wierzę w Naród.

Damy kolejny raz odpór. Damy odpór bezprawiu i rządom szemranych koterii.

Polska to jeszcze nie Dziki Zachód, a polityka nie będzie się rozgrywać w saloonach.

To pewne Panie Premierze RP, Donaldzie Tusku. Niech Pan nie liczy, że historia Pana rozliczy. Rozliczymy Pana my, wyborcy.

Wkrótce