A na ... stocznie! Mamy Buzka! Rząd Tuska w POrywach-na huśtawce obietnic! Bananów u nas dostatek!Avocado zamiast nauki czytania

Niestety nie dotarłem na sobotni zlot Niepoprawnych. Spadły na mnie niespodziewanie obowiązki dobrego samarytanina i nie było mi dane spotkać się z Wami w nieodległej zielonej i zapewne gościnnej podwarszawskiej parceli. Wielka szkoda i moja strata!
Ale! Samo życie!
C,est la vie, jak lubią mawiać ...Rosjanie!
To tyle tytułem wstępu.
Ale do rzeczy!
Ostatnie obietnice premiera Tuska już nawet grozę natury jakby zneutralizowało!
Przy nich program szczęścia i dobrobytu przyobiecywany onegdaj w manifeście komunistycznym wygląda niemal jak wyblakła ścierka!
Zanim polskie dzieci zdążyły się nacieszyć obietnicą rozhuśtanych
programów szkolnych to już muszą chłonąć nie tylko baseny ale i ślizgawko-lodowiska w każdym mieście! a może nawet i gminie!
Polska POd rządami tej ekipy stanie się POtęga sPOrtową!
Wszak taka ilość placów zabaw, boisk, basenów i lodowisk uczyni z naszego kraju jedna wielką arenę sportową!
I premier idzie dalej! Każde dziecko pierwszych klas szkoły nowej POwszwechnej codziennie rano otrzyma w szkole owoce, nie tylko jabłko czy gruszkę ale i banany a nawet avocado!
A taki banan to budulec! dla młodego organizmu.
A jaki POżywny!
Program boiskowo-bananowy premiera Tuska ma jeszcze drugie dno!
Ale jakże POzytywne!
Codzienny banan w ręku polskiego dziecka to w konsekwencji prosperita dla całej Latino America!
To nakręcenie koniunktury dla gospodarki półkuli zachodniej!
Taki Chawez I che to okaże się pionkiem przy Tusku!
To pętaki!
A tak kpiliśmy z Tuska wizyty w Chile!
A on wiedział co robi!
Pracowicie snuł kokon programu dobrobytu nie tylko dla dzieci polskich ale i zaniedbanej Latino!
I jakby nie dosyć tych huśtawkowych klimatów premier ogłosił nową inicjatywę, 100% obietnicę, że nie będzie zwyżki podatków w roku 2010!
Wiemy już czeka w r. 2030, teraz wolność POdatkowa w roku przyszłym.
Co prawda zaskoczenie totalne, bo w poniedziałek coś jakby w konwencji szantażu-grożby POdwyzki POdatków a w piątek ulga!
Co za amplituda!
Istna huśtawka!
Stocznie sprzedane!
Stocznie niesprzedane!
Jest kryzys!
Nie!
Nie ma kryzysu!
Wszystkie kraje i ich gospodarki mozolą się, trudzą się; budują antykryzysowe pakty, dokapitulizując swe banki, przejmują-nacjonalizują firmy a premier Tusk jak Mojżesz nas prowadzi sucha stopa przez wezbrane morze kryzysu!
I do tego ta troska o dziatwę szkolną!
Cały bezstresowy pakiet, program zero podręczników czyli minimum
lekcji maximum zajęć na huśtawce!
A w tle minister Czuma obiecujący legalna uprawę marychy i innego zielska!
Zdawałoby się mocno surowy tak wiedzą jak doświadczeniem minister temidowy po paru miesiącach tak już zreformował swój resort, że sądy nie tracą czasu na żmudną mitręgę dochodzenia winy, gdyż domniemani zbrodniarze sami sobie wymierzają sprawiedliwość skracając swój plugawy żywot zawieszeni między sufitem a podłogą na prześcieradłach i ręcznikach w celach aresztów!
A dzieje się to wszystko POrą urloPOwą, gdy tuskowe POdPOry udały się na zasłużony wyPOczynek!
Co prawda ten nastrój słonecznego patrolu i kanikuły psuje trochę tak matka natura dewastując co rusz regiony naszego kraju oraz zakatarzony kaymański inwestor, który mając/?/ w perspektywie intratny dwudziestoletni kontrakt na dostawy skroplonego gazu jakby zaczął ...kichać na rzekomo dogadane polskie stocznie w Gdyni i Szczecinie!
Ale czymże to jest w kontekście transakcji stulecia, wyboru J. Buzka na szefa PE!!
Fotel dla b. premiera wart był POświęcenia tych kilku kłoPOtliwych dla rządu premiera Donalda Tuska POchylni!

Osamotniony przez urloPOwanych ministrów premier i jego szef finansów myślą o wszystkich; dzieciom huśtawki, banany i avocado a nam dorosłym promessę niezmiennych podatków.

Ale co to będzie, gdy jego wyPOczęci geniusze POwrócą do swych gabinetów!
Czeka nas istny lunapark nowych POmysłowych obietnic!, diabelski młyn!
pzdr