Prowokacje czy testowanie?
Z trudem przychodzi mi siadać do komputera, by coś jeszcze wystukać dla Niepoprawni.pl. Różne są tego powody. Moje 93 lata także. Jednakże co mnie pcha do pisania? Skryta nadzieja, że ludzie zaczną myśleć, a przestaną szukać odpowiedzi na smartfonach i w coraz bardziej beznadziejnych gadkach polityków. Obecny system w Polsce nie tyle prowadzi dialog ze społeczeństwem, ile je prowokuje lub testuje. Inaczej nie można zrozumieć wielu wypowiedzi Tuska i jego rękodajnych, a także ich poczynań.
Duda na ratunek reżimu Tuska?
Najnowsza wolta Tuska. Miast złośliwej krytyki prezydenta z powodu jego spotkań z Donaldem Trumpem i lekceważenia go na każdym kroku, nagle zaczął Tusk doceniać "dojrzałą gotowość do współpracy" głowy RP "także w kwestii nowej sytuacji geopolitycznej, z jaką mamy dziś do czynienia". Bo Tusk nagle nie chce, by kwestia bezpieczeństwa była pretekstem do "politycznej nawalanki”. Ta „polityczna nawalanka” to nie tyle kwestia bezpieczeństwa Polski, ile wydanie jej na łup bezprawia, czemu sprzeciwia się prezydent Duda, a dał temu wyraz w orędziu sejmowym, którego Tusk wysłuchał z grobową miną. A czego chce teraz? Żeby Duda podpierał jego reżim, bo wcale nie o bezpieczeństwo Polski tu chodzi. Nagle prezydent, brutalnie atakowany, któremu po chamsku odlicza się dni do końca kadencji, ma bronić systemu, który niszczy Polskę? Który nie dopuszcza do pełnienia urzędu prokuratora krajowego zatwierdzonego przez tegoż prezydenta i w zgodzie z obowiązującym prawem? Czego ma Duda bronić? Ludzi, których peeselowiec prawdziwego chowu, Jacek Soska, nazwał ostatnio„ gówniarzami”?
Pamięć Pileckiego wdeptywana w błoto:
„Otwarcie to przyznają: powołali K. Ruchniewicza @KrzyRuch na szefa Instytutu Pileckiego, bo dobre stosunki z Niemcami mają obecnie najwyższy priorytet. Przypominanie niemieckich zbrodni? Domaganie się zadośćuczynienia? K. Ruchniewicz ma lepszy pomysł: chce wycenić wartość mienia niemieckiego przejętego przez Polskę po II wojnie światowej – a zapłacić za to mamy z polskiego budżetu ‼ Wymarzony szef @InstPileckiego – dla Niemiec na pewno", Tyle notatka w portalu Niezależna.pl.
Profesor Ruchniewicz nie jest między Niemcami i Polską, on po prostu jest po stronie Niemiec, zatem oczekiwania, iż jego osoba na tym stanowisku przyczyni się do zbliżenia Polski z Niemcami są po prostu absurdalne. Chyba, że ma to testować wytrzymałość Polaków. To, że prowokuje, nie ulega wątpliwości. Jak się to ma do należnego rotmistrzowi Pileckiemu szacunku? Tak, jak przywracanie wysokich emerytur esbekom i ulicom nazw z czasów PRLu?
Bodnar w Strasburgu.
Oto, co "wykłada" minister sprawiedliwości, Adam Bodnar. Uczestniczy on dziś w sesji plenarnej Światowego Forum dla Demokracji w Strasburgu, gdzie przedstawia doświadczenia Polski w przywracaniu praworządności - poinformował resort sprawiedliwości we wpisie na portalu X.com. To wydarzenie jest wyłącznie prowokacją, gdyż testowanie nie może mieć zastosowania w stosunku do faktów bezspornych, a łamanie praworządności, głównie właśnie przez Bodnara, takim faktem bezspornym jest. Bodnar a praworządność, to jak lis i nienaruszalność kurnika.
Spółki Skarbu Państwa w objęciach Hołowni i Kropiwnickiego. Wilki na straży owczarni.
O potrzebie zmian znów zaczęto mówić w Polsce 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni chce powołania Komitetu Dobrego Zarządzania, który miałby zajmować się nominacjami do państwowych spółek. Ponadto politycy domagają się wykluczenia z rad nadzorczych wspomnianych podmiotów osób, które pełniły funkcje publiczne w ciągu ostatnich pięciu lat oraz członków partii politycznych. W temacie nie zabrakło uszczypliwości między koalicjantami. Za: Niepoprawni.pl
"Wiceminister Robert Kropiwnicki powiadomił mnie, że żaden przedstawiciel MAP nie pojawi się na podkomisji zajmującej się ustawą o odpartyjnieniu SSP. Oficjalny powód? MAP pracuje nad swoim projektem. Co ciekawe, sami przedstawiciele MAP, obecni na jednym z poprzednich posiedzeń, nie wiedzą co ministerialny projekt zakłada, ani na jakim jest etapie... Cóż, być może minister Kropiwnicki stwierdził, że jest zbyt zajęty odpolitycznianiem spółek poprzez obsadzanie ich swoimi »ekspertami«, jak w przypadku Totalizatora Sportowego". Tak zapisał we wtorek na platformie x.com poseł Polski 2050 Rafał Komarkiewicz. Jego wpis podał dalej profil Polski 2050 zapewniając: "my dalej będziemy działać na rzecz odpolitycznienia Spółek Skarbu Państwa". Niepoprawni.pl
Kot kłaniał się kurczęciu a potem je zjadł.
Komarkiewicz zapomniał wyjaśnić, co znaczy w ich języku „odpolitycznianie”. A znaczy: wyżyłowanie dla siebie co się da i sprzedanie za psie pieniądze. Co z kolei nazywa się: prywatyzacja. Tak to gangsterski język wymaga tworzenia nowej polszczyzny. Czy szkoła Nowackiej nadąży?
Apolityczność sędziów, jak ją rozumie Tusk
Za Niezależna.pl: "Upolitycznienie części sędziów jest widoczne w Polsce od lat. Niektórzy przedstawiciele tego środowiska - idąc rządową narracją - atakują nawet swoich kolegów po fachu nazywając ich "neo-sędziami". Nie brakuje także stowarzyszeń, które wszystko, co robił poprzedni rząd uważały za łamanie praworządności, a po przejęciu władzy przymyka oko na m.in. bezprawne zatrzymania - jak miało to miejsce w przypadku europosła Marcina Romanowskiego”.
Z całą pewnością w sądownictwie po 1989 roku różnie się działo, ale winę za to ponosi niedopuszczenie do lustracji aparatu sprawiedliwości, który w dużej części nadal działał jak przywykł w czasach PRL. Obecnie wraca w pełni peerelowski system wymiaru sprawiedliwości działający po myśli partyjnej, czyli w praktyce, jak Tusk chce. Oto, co dowiadujemy się od drugiej osoby po Tusku w PO, Trzaskowskiego: „Wiele wskazuje na to, że sympatia na linii sędziowie - rząd jest obustronna. Kolejnym powodem skłaniającym do tego myślenia może być wtorkowa wypowiedź wiceszefa Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Z jego słów, które padły na wiecu w Aleksandrowie Łódzkim wynika, że zmianom w wymiarze sprawiedliwości sprzeciwiali się sędziowie powiązani z obecnie rządząca partią”. Dodał celem wyjaśnienia: "Zniszczyli część tego wymiaru sprawiedliwości. Na szczęście nasi sędziowie byli na tyle twardzi, że się nie dali zniszczyć, ale próbowali zniszczyć ten system".
Głupia wpadka, panie Trzaskowski, Wasze upolitycznienie sędziów przerasta nawet sowieckie i hitlerowskie. Tamci mieli „swoich sędziów”, ale ich tak nie nazywali.
Prowokacja przekraczająca granice Rzeczypospolitej
„W gronie osób, które obelżywie wyrażały się o prezydencie Trumpie znalazł się też polityk koalicji 13 grudnia mniejszego kalibru, jednak w ramach relacji międzynarodowych reprezentujący obecnie na gruncie amerykańskim Unię Europejską i Polskę. Mowa o eurodeputowanym Michale Szczerbie, który z ramienia Parlamentu Europejskiego będzie uczestniczył w delegacji do Stanów Zjednoczonych, jako przedstawiciel komisji spraw zagranicznych PE i – jak przekonywał – podczas spotkania z amerykańskimi kongresmenami, zamierza rozmawiać „o konieczności wzmocnienia NATO, relacji transatlantyckich i niezachwianego wsparcia dla Ukrainy. Dla bezpieczeństwa Polski". Ten sam Michał Szczerba, który stroi się dzisiaj w piórka polityka zabiegającego o dobre relację ze Stanami Zjednoczonymi, w 2016 roku pisał w mediach społecznościowych, że „miejsce Trumpa jest w śmietniku”. Za Niezależna.pl
Mniejsza o to, jakie problemy będzie poruszał Szczerba w Kongresie USA. Znając jego wyczyny w Kraju, możemy się spodziewać, że Amerykanie będą zniesmaczeni poziomem jego dowcipu. Natomiast zastanawia, czy Szczerba przeszuka wszystkie śmietniki by dotrzeć do prezydenta Trumpa?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 342 odsłony
Komentarze
Po kameleonowej postawie...
10 Listopada, 2024 - 13:23
Po kameleonowej postawie ich poznacie, czyli bolszewickiej mądrości etapu.
Serdecznie Księdza profesora pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
jan patmo
Patmo,.Dzięki za dobre słowo.
10 Listopada, 2024 - 16:28
Patmo,.Dzięki za dobre słowo. Czytam Pańskie wiersze, jakże wiele treści w kilku słowach. Pozdrawiam i życzę tego co najlepsze. Szczęść Boże
nasza misja
11 Listopada, 2024 - 21:37
„Misja dziejowa Józefa Hallera wymagała jeszcze od niego dokonania zajęcia płuc Polski wielkiej – morza polskiego. Nikt inny znowu, tylko Haller, ten wielki tułacz-żołnierz mógł być symbolem Polski, zaślubiającym morze z Polską. Tylko Józef Haller, bohater z pod Rarańczy i Kaniowa, wódz polski po stronie koalicji zwycięskiej przeciw Niemcom, mógł dokonać wojskowego zajęcia ziemi Pomorskiej, gdyż zajmując ją, był także moralnym reprezentantem Pomorzan i Kaszubów. Ale ten akt dokonany przez Józefa Hallera i jego żołnierzy był spełnieniem tylko dalszej jego misji dziejowej. Mianowany dowódcą frontu pomorskiego, historycznego aktu zajęcia dokonuje wśród niezwykłego entuzjazmu całej ludności polskiej, pierwszy sprowadzając żołnierza polskiego na ziemię ucisku i gwałtu. Dnia 10 lutego 1920 roku pierwszy naczelny wódz pierwszej niezależnej armji polskiej z czasu wojny światowej, rzucając symboliczny pierścień Rzeczypospolitej, związał ją, zgodnie z historycznym nakazem naszych dziejów, z morzem, gwarantem wielkości i rozwoju państwa polskiego. Bandera polska, w tym dniu podniesiona, obwieściła światu powstanie mocarstwa polskiego i kierunek jego twórczej pracy.
Zjednoczenie niepodległej, wielkiej, z dostępem do morza, Polski zostało dokonane w imieniu całego Narodu i państwa przez tego, który ku takiej Polsce ciągnął szlakami krwi, trudów i pracy, od roku 1914 począwszy.
Akt politycznej walki Dmowskiego i Paderewskiego został na kresach zachodnich, tego warunku rozwoju i potęgi Polski, zrealizowany przez żołnierski symbol walki o nią z Rosją, Austrją i Niemcami.
Troska Józefa Hallera biegła też ku kresom wschodnim. Przeciwnik wyprawy na Kijów – przed którą uprzednio już Paderewski także gorąco ostrzegał – odmiennie i przewidująco oceniając jej fatalne skutki wojskowe i polityczne, wniesieniem dymisji ze szeregów armji Polskiej, pragnął ostrzec i wstrząsnąć sumienia polskie. Niestety... ”
JÓZEF HALLER
W WALCE O POLSKĘ
NIEPODLEGŁĄ I ZJEDNOCZONĄ
Dr. Izydor Modelski
PUŁK. DYPL. W S. S.
Toruń 1936
Szanowny Księże Profesorze
12 Listopada, 2024 - 01:13
Podziwiam Szanownego Księdza zawsze gdy widzę nowe wpisy i gdy czytam.
W tak pięknym wieku jest Ksiądz lepiej poinformowany, bardziej na czasie, bardziej płodny, bardziej racjonalny - niż większość dziennikarzy w kwiecie swojego zawodowego wieku!
Z publikacji bije mądrość i doświadczenie! I klarowność i jasność umysłu. Niech Bóg da Księdzu wiele zdrowia i sił!
Ostatnia wolta "uśmiechniętych" - prawie o 180 stopni - w zakresie nastawienia do Trumpa, po jego wygranej to jest jakaś kpina. Jak wielką szkodę w umysłach ludzi robi taka tresura swojego elektoratu - to tak jakby bić psa, na zmianę z jego nagradzaniem za to samo zachowanie! Biedni, zmanipulowania ludzie!
ps. niedawno wróciłem z Warszawy, z Marszu! Pozytywnie naładowany!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Szanowny Panie Redaktorze,
12 Listopada, 2024 - 15:46
Szanowny Panie Redaktorze, dzieki za dobre słowo. Myślę, ze powinienem dać spokój pisaniu, ale nigdy nie mogłem i dziś nie mogę spokojnie patrzeć na glupotę, a pomijając hersztów dzisiejszej naszej nomenklatury, całą reszta tonie w głupocie. I tio jest ten motor, który u mnie zawsze zaskakuje. Pan Bóg daje trzeźwość umysłu, choć zabiera rączość nóg, ale On wie najlepiej co nam potrzeba. Panu życzę dalszego trudzenia się Niepoprawnymi, by i Pan był niepoprawny, jak i ja jestem. Szczęść Boże.
@ Ks. prof. Zygmunt Zieliński
12 Listopada, 2024 - 21:30
@ Ks. prof. Zygmunt Zieliński
Księże Profesorze, przepiękne słowa. Przyłączam się do gratulacji.
Ryszard Surmacz
@ Zygmunt Zieliński
12 Listopada, 2024 - 23:05
Dla mnie osobiście zaszczytem jest, że ksiądz jest z nami na NP.
ronin
Panstwo Drodzy, nie wiem co
13 Listopada, 2024 - 15:47
Panstwo Drodzy, nie wiem co powiedzieć na takie laudacje. Po prostu nie jestem przyzwyczajony, bo dotychczas raczej tego nie było a i ja nie jestem przekonany o tym, że wszystko robię jak trzeba, ale jedno wiem: wszyscy jesteśmy zatroskani o naszą Polskę, ktora dostała się w nie te co powinna ręce. Wszystkim szczęść Boże.