PiSowi chyba przeszkadzają wysokie słupki notowań..
..bo znowu idą wojować z normalnymi ludźmi..
http://niezalezna.pl/84803-juz-koniec-dla-piratow-drogowych-policja-zaostrza-taryfikator-mandatow
..nie tędy droga panowie. To nie przyniesie ani dochodów budżetowi, ani nie poprawi bezpieczeństwa, ani wam popularności nie przysporzy. Nie na tym polega rządzenie państwem. W każdym razie nie jest to rozwiązanie dla Polski. Precz z taką zmianą!
Świetny przykład ze ŚDM:
Wystarczyło, że Policja stanęła po stronie ludzi, użyła swej siły do ochrony obywateli a nie przeciwko nim i natychmiast zaczęła odbudowywać swój wizerunek. Ludzie potrafią to docenić. Władza staje się lubiana. Staje się nasza.. taka jak powinna zawsze być!
Szykany na kierowców to działanie dokładnie przeciwne. Zamiast przypływu wolności, odprężenia, znów dostaniemy w d.. Po kieszeni znaczy dostaniemy. Wszyscy! A przecież nie jesteśmy przestępcami by tak nas traktować..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1429 odsłon
Komentarze
PIS-owi, czy Policji?
17 Sierpnia, 2016 - 22:02
Informacja o nowych zasadach karania kierowców wyszło od Policji. Praktycznie natychmiast wiceszef MSWiA, Jarosław Zieliński zablokował ten pomysł (za RMF24.pl).
Oczywiście, część mediów wiadomość o nowym taryfikatorze podała, a już informację o jego zablokowaniu ukrywa.
M-)
..a w takim razie odszczekuję!!
18 Sierpnia, 2016 - 13:15
..chwała ministrowi Zielińskiemu! I oby tak dalej. Miejmy nadzieję, że z tej "racjonalizacji systemu punktów", którą jednak zapowiada, wydobędzie się powiew odprężenia i nie będę zmuszony odszczekać obecnego odszczekania.
A może.. w ogóle zniosą (ależ to byłaby dobra zmiana!!!) to beznadziejne komunistyczne narzędzie ucisku... ...eeech marzenia :)
To nie jest akurat komunistyczny wymysł.
18 Sierpnia, 2016 - 22:14
Na początku lat 90-tych miałem okazję jechać w samochodzie znajomego Belga. Jechaliśmy w Polsce. Zauważyłem, że jeśli przekracza dopuszczalną prędkość, to nie więcej, niż o 10 km/h. Okazało się, że w Belgii za większe przekroczenie narażałby się na punkty karne. Świadomość tego ograniczała jego zapędy do nadmiernej prędkości.
Punkty akurat są dość sensowną metodą eliminowania z dróg piratów drogowych. Staram się jeździć przepisowo (czasem do bólu), i przez 26 lat posiadania prawa jazdy nie zaliczyłem ani jednego punktu karnego i jeden mandat za złe parkowanie, a i ten wątpliwy, bo zaparkowałem na pasach, gdy były zasypane śniegiem a jednocześnie nie było znaków pionowych. Oczywiście jeżdżąc po kraju zauważam sporo absurdalnych ograniczeń prędkości, które doprowadzają mnie do białej gorączki. I tu chyba było by pole do zmian. Po pierwsze urealnić ograniczenia, a po drugie wystawiać patrole Policji i radary w miejscach, gdzie istnieją zagrożenia, a nie gdzie najłatwiej złapać kogoś, kto owszem łamie przepisy, ale zagrożenia nie stwarza.
M-)