Cała nienawiść – całą dobę, albo wstajesz i nienawidzisz Jarosława.
Home, sweet home…no, przyleciałem, wreszcie, i , oczywiście, od razu się wk.. i od razu mnie zemdliło. Najpierw, co mnie zemdliło właśnie teraz, gdy to piszę, a ściślej, co mi kazało natychmiast „odpalić” komputer i napisać ten felieton, otóż pierwszy raz obejrzałem sobie nowy program TVN, „Tak jest” i dwóch obrzydliwych cyngli, Morozowskiego i Knapika…
Akurat dzisiaj, w dniu pogrzebu… nie wiem, jak było wczoraj i przedwczoraj i jak będzie jutro, ale akurat dzisiaj puszczać taki chłam , takie szczucie…. A dlaczego nie podał ręki, a dlaczego zaczął od siebie ( Jarosław) , zamiast wyliczyć zalety zmarłego, a dlaczego…. Coś mi się wydaje, że ten pierwszy raz będzie zarazem ostatni. Naprawdę , pisałem już o tym, to, co najgorsze w tej nagonce, w tym szczuciu, to ten cały zgiełk wciskający się do mieszkania na okrągło. TVN- cała nienawiść, całą dobę, wstajesz i nienawidzisz Kaczyńskiego….
Za granica czytam sobie w necie to to, to tamto, wybieram, filtruję… Tutaj, w domu nie ma obrony, nie ma filtra, potok g.. wciska się , jak chmura gazu pod Ypres. O, poleciałem Nałęczem, to jego słynne kajzerowskie hordy nad Marną, hi,hi! Jedyne, co można zrobić, to wyłączyć.
Pisałem kiedyś o gotowaniu jajek na miękko „na Knapika” – czekasz, aż Knapik wspomni, jakim nikczemnikiem jest Jarosław, wkładasz jajko do wrzątku i czekasz. Knapik znowu mówi, jak bardzo nikczemny jest PiS- wyjmujesz jajko z wody, 4- 5 minut, jajeczko, palce lizać, gotowe, na miękko, nie za twarde, w sam raz.
Na lotnisku idę do kiosku, niczym uzależniony od działki amfy, kupuje swoje gazety, przy okazji oglądam inne, i już wiem, jak jest linia propagandy. W sumie, stwierdziłem ze smutkiem, ze aż tak dużo, to tych „moich” tygodników nie ma, Gapol, Nowe Państwo, Rzepa, Najwyższy Czas… „Wprostu” nie biorę już do ręki, nawet nie spoglądam, biorę do ręki „Angorę”, zawsze oglądam w sklepie okładkę i odkładam. No i widzę, na okładce, Pan Prezydent, oby żył wiecznie, na kolanach błaga Jarosława o wybaczenie, a ten nic, nadąsany siedzi, nikczemnik. Z tyłu, na ostatniej stronie- nie jeden, nie dwa, nie trzy, ale chyba z pięć rysunków na te sam temat- Jarosław nadęty i nadąsany oczekuje przeprosin, domaga się przeprosin, pyta, czy naród już przyszedł przeprosić, nie przyjmuje przeprosin, wszyscy politycy w smutku pytają jak by tu ubłagać Prezesa….. Towarzysze z „Angory” i ten cyngiel, który taśmowo płodzi ten sam rysunek w czterech lekko różniących się wersjach, jak ogarnięty manią prześladowczą, jakąś gorączką, zapomnieli, że propaganda , odwrotnie, jak artyleria, im lżejsza, tym dalej niesie. To toporem ciosane taśmowe dowcipasy raczej zniesmaczają. Ale może tylko mnie zniesmaczają, nie wiem.
Bo wsiadam do taksówki i pierwsze co słyszę, to relacja z pogrzebu Ś. P. Marka Rosiaka. I co jest w tej relacji? Ano, to , co najważniejsze- jakaś pani, wypowiada się, że jej zdaniem to wina Pana Jarosława Kaczyńskiego za tą śmierć jest duża. Nie wiem, kim była ta anonimowa Pani, prządką, sprzedawczynią warzyw, prezydentową, pisarką, fizyczką atomową, tirówką, nie wiem. W każdym razie jej zdanie, że to Jarosław jest winien, było na tyle istotne, by stanowić najważniejszą, obowiązkową część wiadomości o pogrzebie człowieka. I znowu, cała nienawiść, całą dobę, wstajesz i nienawidzisz….
Jej zdanie musiało trafić na czołówkę newsa o pogrzebie, ktoś zdecydował , że właśnie tak ma wyglądać dziennik o 15. Nie wiem, co to była za stacja, bo puściłem takiego bluzga, że taksówkarz czym prędzej przełączył na muzyczkę. Ale i on nie ukoił moich nerwów, bo zaczął, ze ofiara przypadkowa, mógł zabić kogos z SLD, bo mówią, ze chodził to tu, to tam, przerwałem, że jedynym faktem jest to, że zabił człowieka z PiS , a reszta, to szum, i puszczanie śmierdzącego szczura medialnego. Resztę kursu odbyliśmy słuchając muzyczki i komentując roboty drogowe na obwodnicy.
A właśnie, skoro już mówimy o szczurze medialnym… Stefek- bohater, to chyba jego cecha osobnicza, ta szalona odwaga ( ujawniona już pierwszego dnia przesłuchania, gdy zasypał szpetnie wszystkich kolegów plus swoja narzeczoną), załatwił sobie ochronę, bo dostał jednego maila, a potem pociągnął smugę, po tygodniu okazało się, że morderca był także w jego biurze, co prawda, potem się okazało, że Stefek- bohater słyszał o tym od jakiejś pani, ona zaś od ciecia, a potem cieć zaprzeczył, żeby coś takiego mówił. Ale to wystarczyło, by Stefek odbył tournee po telewizjach , by opowiadać, jak to mu mróz po plecach przeszedł. No i wystarczyło, by taksówkarz wiedział, ze morderca chodził to tu, to tam, i w sumie przypadkiem padło na PiS.
Moim zdaniem ochrona BORu Stefkowi jest potrzebna jak najbardziej, ale żeby chronić przechodniów od wybuchu pozytywnych emocji Pana Wicemarszałka o zszarpanych nerwach. NIesiołołowski powinien być otoczony kordonem, ale skierowanym do wewnątrz. Kiedyś , przez niedopatrzenie pokazano pracę jego nóg w trakcie wypowiedzi w studio. Zawsze siedzi za stołem, i pokazują go od pasa w górę, dzięki czemu zwracają uwagę jedynie jego rozbiegane oczy szaleńca, dopiero szeroki plan pokazał, że nie muchówki, ale Moulin Rouge , to najlepsze miejsce dla Niesiołowskiego , facet wyglądał, jakby tańczył kankana. No, niechby tak był z PiSu ( jak się swego czasu rozpaczliwie starał) ale by było śmiechu!
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4189 odsłon
Komentarze
Witaj w domu.
28 Października, 2010 - 20:08
Jak widać nic się nie zmieniło, wszy POzostały wszami, ale chyba coraz więcej jest Ludzi,niewiele ale zawsze.
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
Re: Cała nienawiść – całą dobę, albo wstajesz i nienawidzisz Jar
28 Października, 2010 - 20:18
Mówi się żd Niesiołowski powiedział raz w życiu prawdę a nawet ją podpisał... Chodzi o swoje zeznania, w których donosił na swoją dziewczynę i przyjaciół...
no i po co oglądać tvn?
28 Października, 2010 - 20:38
Nie dość, że się można zirytować, to jeszcze tym ciulom oglądalność się podnosi...
słyszałem, ze za rządów PIS-u, polscy "metale" (t.j. fani behłemota, czy innego dimmu burgera) słuchali Marysi, by móc ponarzekać, że "katole, ciemnogród, itp". W sumie widać pewną analogię w postępowaniu.
a co do dowcipów, to wydaje mi się, że właśnie prostacka satyra najlepiej trafia do "szarej masy" zapatrzonej w "partię miłości". Dlaczego program kuby wojewódzkiego miał tak dużą oglądalność?
Jan Bogatko ...a ja uważam,
28 Października, 2010 - 20:54
Jan Bogatko
...a ja uważam, że najważniejsze są wybory do Sejmu. Dreptanie i kołatanie do drzwi. Walka o głosy.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Wybory do sejmu.
28 Października, 2010 - 21:27
Owszem, powinny być najważniejsze. Jednak widząc jak na ludzi działa szklana propaganda, coraz bardziej zaczynam się obawiać wyników. Ludzie są niesamowicie zainfekowani tą propagandą i często spotykam się ze stwierdzeniem, że nienawidzą Kaczyńskiego.Żadnych argumentów w ogóle nie przyjmują. Może w stolicy jest inaczej, ale daleko od szosy?.. U wielu głupota sięgnęła dna.
Szpilka
no własnie...
28 Października, 2010 - 22:53
zacznijmy od samych siebie. Po jaką cholerę oglądać TuskVisionNetwork?
Zapewniam, to wcale nie takie trudne aby zastosować całkowite embargo na wrogie media. Będąc NIEPOPRAWNYM to chyba nawet nie bardzo wypada włączać taki szmatławy kanał we własnym domu. Ja już długo, bardzo dłuuuuuuuuugo zachowuję dziewictwo w tym temacie i wcale nie czuje się gorszy z tego powodu.
A stopniowo, całkowicie odzwyczajam się od TV i też wcale to nie boli.
proponuje zakup "jadometru"
28 Października, 2010 - 21:19
i jak juz sprawdzisz ile jadu zassales, to wtedy spojrz na kreseczke gdzie jest granica i odpusc troche, jestem tu od niedawna ale kompletnie zaskakuja mnie np. te zdjecia, ciagle mam nadzieje ze to tylko mniejsza czesc jest totalnie sfrustrowana, ale tak konkretnie to trzeba byc chyba slepym lub kompletnie nie radzic sobie z wlasciwa ocena sytuacji aby sadzic ze kaczynski pan wielki maly prezes jest tu niewinny, ten pseudo patriota tak zaognil sytuacje ze zaraz bedziemy mieli tu rozruchy, przeciez to demagog i populista, wiec od rana to nie jest nienawisc, to raczej strach przed tym czlowiekim i jego dworem
Mefisto777
Re: proponuje zakup "jadometru"
28 Października, 2010 - 21:24
Pluwiometru - taniej i bezpiecznie:)
miarka
28 Października, 2010 - 21:44
Jan Bogatko
...są następujące jednostki: 1 palikot 10 niesiołków,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Izohiety
28 Października, 2010 - 21:57
linie(krzywe) o jednakowej ilości plwania - ciekawym bardzo,zasięg plwacza.
miarka
28 Października, 2010 - 21:44
Jan Bogatko
...są następujące jednostki: 1 palikot 10 niesiołków,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Wilku
28 Października, 2010 - 22:41
U Niesioła najważniejsze jest słowo MÓGŁ.
Mógł Go Ktos zabić.
On sam Mógł wysadzić pomnik Lenina.
Mógł być tez porządnym człowiekiem.
Tylko jedno słowo a ile znaczeń.
W każdym przypadku to tylko wynurzenia BOHATERA z chorą wyobraźnią.
I niczym więcej.
Poza tym, gdzie muchy lubią przesiadywać i czują się najlepiej ???.
Pozdrawiam
Polacy otwórzcie oczy
29 Października, 2010 - 01:05
Wystarczyłoby, aby TVN (jedynie słuszna telewizja, jak i wszystkie POzostałe dostępne na rynku POprawne telewizje) podała w głównym wydaniu faktów o 19:00 kilka niezaprzeczalnych faktów:
J... Tusk - Obalał rząd Olszewskiego w 1992 roku popierając tym samym układ z Magdalenki i wspierając tym samym TW BOLKA J... wałęsę,
W maju 1992 roku Olszewski sprzeciwia się przekazaniu baz opuszczanych przez wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich. Gdy mimo sprzeciwu premiera odpowiednie porozumienie polsko - rosyjskie zostaje przez MSZ parafowane, dochodzi na tym tle do konfliktu z prezydentem Lechem Wałęsą. By nie dopuścić do podpisania parafowanego już porozumienia, premier przekazał sprzeciw rządu w drodze wysłania szyfrowej depeszy do Moskwy na ręce Lecha Wałęsy. Nazajutrz po powrocie z Moskwy prezydent zgłosił wniosek o odwołanie rządu. 4 czerwca rano do Sejmu trafiają koperty z tzw. listą Macierewicza, na której minister spraw wewnętrznych - Antoni Macierwicz umieścił nazwiska ponad 80 tajnych współpracowników MSW. Wybuchła niesamowita wrzawa w sejmie, którą można śmiało porównać do wrzucenia granatu do szamba. Rząd Olszewskiego zostaje obalony w trybie natychmiastowym w nocnym głosowaniu z 4 na 5 czerwca 1992 roku w związku z wykonaniem przez ministra Macierewicza uchwały Sejmu o ujawnienie konfidentów służby bezpieczeństwa, zajmujących stanowiska w najwyższych władzach państwa. Jarosław Kaczyński komentuje wówczas te tragiczne dla Polski zagranie "judaszów" takimi słowami: To nie jest debata o odwołanie rządu, to jest debata o Polsce. Musimy sobie wreszcie powiedzieć, że żadne normalne państwo nie może tolerować agentów w swoich strukturach. I żadne frazesy tego nie zmienią Premier Olszewski powiedział: Uważam, że dawni współpracownicy komunistycznej policji politycznej mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa wolnej Polski. Naród powinien wiedzieć, że nieprzypadkowo właśnie w chwili, kiedy możemy oderwać się ostatecznie od komunistycznych powiązań, stawia się nagły wniosek o odwołanie rządu. Donald Tusk w jednym z wywiadów mówi o sobie: Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno. Był to precedens na skalę światową, gdyż nie było w historii drugiego takiego przypadku, żeby premiera odwoływano podczas nocnych narad, tylko dlatego, że agenci, złodzieje i aferzyści bali się jego działań lustracyjnych. Nastroje społeczeństwa związane z charakterem tego bandyckiego posunięcia, niszczącego nadzieje polski na oswobodzenie się z postkomunistycznych układów dobrze w tamtych czasach oddawała popularna piosenka. Premier Olszewski solidaryzował się ze stanowiskiem ministra spraw wewnętrznych w tej sprawie, proponując w porozumieniu z I Prezesem Sądu Najwyższego powołanie specjalnego, niezależnego organu dla oceny prawdziwości przedstawionych materiałów. Wniosek ten nigdy nie został przez Sejm rozpatrzony.
POwyższy tekst zaczerpnięty z http://teczki.obserwowani.pl/8542.html#top
ale to mały pikuś w porównaniu z rokiem 2009. Prawdopodobnie Tusk zaplanował w raz z Putinem zamach na naszego prezydenta w Sopocie na molo we wrześniu 2009 roku ( nigdy się nie zdarzało aby dwie głowy Państw, nie ważne jakich państw, spotykało się nieoficjalnie w plenerze, a ochrona i dziennikarze przyglądają się z daleka) podejrzewam że efektem rozmów na molo sopockim był zamach 10 kwietnia w Smoleńsku.
Ten sam TUSK kiedyś publicznie powiedział "Gdybym miał poparcie "grupy trzymającej media" i zagonił krowę z pastwiska przed kamery a pod spodem napisał, iż obiecuje "Cud Gospodarczy, aby żyło się nam lepiej", to jestem pewny, że i tym razem głupi lud by to kupił. "
I jeszcze wiele można by wymieniać na temat antypolskości Tuska
Komorowski( vel komoruski)- "Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent gdzieś poleci i to się wszystko zmieni." takie słowa komoruski wypowiedział przed 10 kwietnia - Prorok jaki czy ki chu...
Orędzie wygłoszone 10 kwietnia a tekst orędzia opublikowany w tvp info o godzinie 5:57 na kilka godzin przed zamachem
I jeszcze wiele można by wymieniać na temat antypolskości Tuska
Schetyna - "do biznesy idzie się dla pieniędzy, do polityki idzie się dla wielkich pieniędzy" - komentarz zbędny, a o aferze hazardowej nie wspomnę.
Palikot- " zapoluje on na wilki zjadające owce", odpowiedział: "Jarosława Kaczyńskiego trzeba zastrzelić i wypatroszyć". - Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki i zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie .."
tu też komentarz jest zbędny
Jest już bardzo późno w nocy, wydaje mi się że gdybym pisał do rana to i tak nie wyraziłbym wszystkiego co Polacy powinni widzieć bez "podpowiedzi"
Wydaje mi się że internet nie jest tak "wielki", żeby starczyło w nim miejsca na opisanie skurwysyństwa tusku tusku, komorusku i całej nacji POprawnych kontynuatorów stalinizmu i putynizmu
Pozdrawiam
Niepoprawnych
Wymiękłem.
29 Października, 2010 - 08:33
Tak... Putin z Tuskiem chodzili pod rękę na molo i szeptali sobie do ucha jak tu zabić Kaczyńskiego.
Ja pierdolę... same świry...
Ja pierdolę... same świry...
29 Października, 2010 - 08:52
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Nie wszyscy! Ja tego nie widziałem i nie słyszałem.
Ale... Kto wie :D))))
SpiritoLibero
ratus
29 Października, 2010 - 12:20
A przypuszczasz że jakiś "normalny" człowiek pozostał by w tym kraju "po przejściach" i z taką samą perspektywą?. Teraz w Polsce są tylko albo świry,albo mendy i szuje :)
pozdrawiam spontanicznie
W. red
PS
Ponadto w rzeczonym kontekście określenie "świr" brzmi dumnie ;)
W. red
W.red.
29 Października, 2010 - 15:54
Wiesz, ja się staram nie zgłupieć...
Jakiś czas temu słyszałem, że kaczystowscy siepacze wszystkich i wszystko podsłuchują, że na mnie dybią... a niczego takiego nie widziałem. Teraz słyszę, że Tusk zabił Kaczyńskiego, Rosiaka i mnie też chce zarżnąć... a nic takiego się nie dzieje.
Matrix.
PS
Metrem na wszelki wypadek nie jeżdżę.
pozdrawiam
ratus
29 Października, 2010 - 21:01
Rzecz w tym, że ten mord jest mało medialny przez co trudno zauważalny. A robią to systematycznie od wielu lat. Z resztą sam widzisz tego efekty :(
Taka pragmatyka. Jak nie możesz wskazać "autora", to i pozostajesz bezbronny.
W. red
W. red
Ten mord
29 Października, 2010 - 21:22
był szalenie medialny. Na szczęście (choć trudno tu mówić o szczęściu) w tę "dobrą" stronę.
Wyobraź sobie co by się działo, gdyby wariat ustrzelił kogoś z PO i spluł się, że to z nienawiści do Tuska.
pozdrawiam
ratus
31 Października, 2010 - 11:27
Ja mówię tu o mordzie dokonywanym na naszym narodzie od dłuższego czasu. Gdzie apogeum niewątpliwie ma miejsce na przestrzeni ostatnich lat. Natomiast o absurd ociera się zachowanie naszego społeczeństwa zakładającego jeden drugiemu sznur na szyję licząc na to że jeden czy drugi przez to dłużej pożyje. Choć koniec jest tak samo przewidywalny i nieunikniony. Oczywiście założywszy że nikt nie przerwie tego "dance makabr". Jak zapewne sam widzisz akurat ta zbrodnia jest mało medialna i mało kto na ten temat się wypowiada publicznie.
Co się zaś tyczy wydarzeń w Łodzi. Cóż... jak nie ta prowokacja to będzie inna. Do skutku, aż uda się wyciągnąć część ludzi na ulicę i tam zrobić z nimi "porządek". Rzecz jasna przy aplauzie rodzimych "światłych gremiów" (a i tych zagranicznych także). Wówczas nikt nie będzie już stał na drodze do"szczęśliwej przyszłości".
Dziś przeczytałem część wywiadu z Nelly Rokitą i trudno odmówić słuszności jej twierdzeniom. Tym bardziej, że niejako z autopsji miała możność ocenić swych dzisiejszych przeciwników. "Machiawelizm" jest jej zdaniem modus vivendi tych ludzi. W moim przekonaniu niestety nie tylko ich. Bo stadko niesłychanie się rozrosło. Co widać, słychać i czuć.
pozdrawiam niedzielnie
W. red
W. red
O tym mordzie piszesz...
31 Października, 2010 - 18:17
To fakt. Na naszych oczach dokonuje się mord na poczuciu jedności Polaków. Skurwiała agentura sprawiła, by Polacy rzucili się na siebie niczym kundle w klatce.
Pamiętasz euforię 2005? Jakże ja się cieszyłem, że komuchy zaliczyły definitywny koniec i przyszłość należy do prawicy. Czyż połączenie rządów PO w gospodarce i PIS w administracji nie było wtedy marzeniem? Co prawda znajomi ze sfory powtarzali jak mantrę, że do POPISU nie dopuszczą. Myślałem wtedy "a co wy kurwa możecie..."
Mogli i nie dopuścili. Początkowe niewielkie różnice przekształciły się w kaczo - donaldzią napierdalankę. Polacy chętnie w niej zauczestniczyli i za tę chęć mam kaczo - donaldzich napierdalaczy w stosownym poważaniu.
I mamy to, co za oknem. Jak jest napierdalanka, to jest krew. Jak jest krew, to są i piranie. Czyli - na własne życzenie dajemy się posiekać.
pozdrawiam
ratus
31 Października, 2010 - 21:56
Ot co niestety.
W. red
W. red
Metrem na wszelki wypadek nie jeżdżę.
31 Października, 2010 - 11:39
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
Ja też. Wolę SKM :)
SpiritoLibero
To menda, sypał ludzi z ROPCIO na SB.
29 Października, 2010 - 00:35
Z taką nienawiścią jaka jest u niego, to nie jest Polak. Nie wiem czy mu w dupę mocno wtedy dali, nie wiem czy się załamał, czy też nie, ale faktem jest, że sypał równo, mówiła o tym dość obszernie osoba, która była wtedy jego narzeczoną, ją też zasypał do SB. To człowiek z takim genem nienawiści, że powinien naprawdę się wycofać z polityki i dać sobie spokój. Jednak chyba jest poważniejszy problem ponieważ kiedy mówi dostaje piany i w stanie rzeczywistej paranoi miesza wtedy wszystkich z błotem sam pozostajac byłym konfidentem bezpieki PRL. Ten facet nie potrafi się kontrolować, a powinien się chyba leczyć z obsesji maniakalnych. BOR niech go broni przed nim samym i tymi idiotyzmami jakie Niesiołowski wypowiada.
miro
Kocham was
29 Października, 2010 - 11:48
Dziękuję za fantastyczny komentarz do super telewizji tvn i miłóści PO.Usmiałam się.Ale taka jest prawda jedynym zadaniem PO jest nienawidzieć J.Kaczyńskiego.A Polska ginie i my razem z naszą Ojczyzną.